Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

12 lat temu
dzien dobry !!! z okazji dnia kobiet odebrałam wynik czerwony cytologii ''stwierdza się nieprawidłowe komórki nabłonkowe. komórki nabłonka HSIL - Zmiany śródnabłonkowe stopnia wysokiego cin 3/ cis''... i tyle...kolposkopia będzie za kilka dni, podczas tego badania pobiorą też wycinki do histopatu... 11 miesięcy temu cytologia była idealna- zero infekcji...będę miała zabieg chyba, a co pozniej - nie wiem...mam dwuletnie dziecko, 29 lat...czy histopatologia może dać taki wynik, że nie będzie nawet zabiegu ? czy jeśli cytologia ujawniła HSIL to już ''pozamiatane''? pomóżcie kobietki...
10924 odpowiedzi:
  • 8 lat temu
    załamka jestem pewna, że za niedługo dostaniesz porady co i jak ale póki co (choć wiem,że to nie jest łatwe, oj nie) nie załamuj się, weź się w garść bo przed Tobą jeszcze niejedna wizyta lekarska, niejedna diagnoza, niejedno badanie. Pamiętaj też tutaj o biurze interwencji onkologicznej gdzie możesz anonimowo zasięgnąć informacji o wynikach czy tak zwyczajnie poprosić o fachową opinię. Pamiętaj też, żebyś nie wczytywała się w internet bo mi wyszło rok temu, że świąt nie dożyję ;) Zaraz dziewczyny Ci odpiszą i mam nadzieję, że odpiszą te które są na bieżąco. A ja proszę Ciebie żebyś wzięła się w garść bo pamiętaj, że są na tym portalu takie babki jak ja lat 44 albo Agnieszka76 które przeszłyśmy już bardzo wiele a teraz mamy się bardzo dobrze. Tak więc głowa do góry, dasz radę <3 Pytasz,czy możesz do nas dołączyć.....ależ oczywiście choć szkoda,że w tym temacie. Pytaj, dopytuj, jest nas tu wiele, pozdrawiam serdecznie <3
  • Lekarz ze stoickim spokojem mówi, że czeka mnie prosty zabieg konizaji ( mam wyznaczony zabieg na koniec lipca ale staję na głowie, aby przyspieszyć termin), a na pytanie, czy to może być rak odpowiada TAK. Moja psychika siada. Wychowuję sama córkę. Do tego jestem diagnozowana pod kątem raka tarczycy. Nie chcę osierocić córki :(
  • 8 lat temu
    załamka nie martw się na zapas bo nasze nastawienie naprawdę nie jest bez znaczenia, twoja córcia z pewnością też odczuwa Twoją nerwowość. Doskonale wiem,że łatwo powiedzieć ale uwierz mi. Przechodziłam równo to przez to samo.Twój lekarz jak widzę jest w stylu "kawa na ławę", mi akurat to odpowiada.Nie można mylić bezpośredniego przekazywania informacji od zwykłego chamstwa.Jeśli to jest to drugie to idź do innego, czasami trzeba pochodzić, podowiadywać się zanim znajdziesz tego akurat. Ja trafiałam za każdym razem na konkretnych ludzi a ponieważ sama też taka jestem to mi to odpowiada. Najważniejsza to teraz jest konizacja i jej dobry wynik.Tego się trzymaj i nie myśl za bardzo naprzód bo konizacja może zakończyć sprawę, naprawdę :D
  • Dziękuję za odzew. Same pewnie dobrze wiecie, jak to jest. A może jest tutaj któraś z Was, która była w takiej sytuacji, jak ja. Chodzi mi o to, że lekarz nie pobrał mi wycinka z tarczy tylko z kanału szyjki. Kaa, czy mogłabyś opowiedzieć mi swoją historię i na jakim jestes obecnie etapie? Oczywiście, jeśli mogłabym zapytać Cię o to....?
  • 8 lat temu
    ja jestem już PO fatalnej i koszmarnej diagnozie, możesz jak się bardzo będziesz nudzić wejść na mój profil ale naprawdę tylko z nudów bo nie ma co się nakręcać, ok ;) A teraz kochana minął już rok od tej diagnozy. W lipcu biopsje, we wrześniu konizacja a w październiku radykalna. Teraz czuję się dobrze, narzekać nie mogę. Mam co kwartał obowiązkowe wizyty lekarskie, czasami wpadam w taki kołowrotek czarnych myśli ale daję radę. Wiem przez co przeszłam i nie dam się. A nie jestem tu taka odważna sama, jest nas tu więcej. Teraz pewnie planuja wakacje, wyjazdy itp. itd. bo czasami nasze forum się nie domyka ale jutro będzie lawina odpowiedzi <3
  • Przeczytałam 3 Twoje posty. To jakiś koszmar. Pewnie nikt inny nie rozumie, przed czym tak naprawdę udało Ci się uciec. Podziwiam Cię. Dobrze, że masz to za sobą. U mnie cytologia była w lipcu 2015. Dziwiłam się, że nie zlecono kolposkopii. Miałam ją dopiero w maju. I dlaczego w kolposkopii cin 1 a po badaniu wyskrobin cin 3. Głębiej pewnie gorzej. Ja tego pojąć nie mogę:(
  • Hej załamka. Bardzo mi przykro, że i Ciebie dopadło to paskudztwo :-( mam pytanie, czy miałaś w przeszłości wypalana lub wymrazana nadzerke szyjki macicy? Pozdrawiam.
  • 8 lat temu
    Ilka nikt nikogo nie opierniczy bo każdy przypadek jest inny ale jedno uparcie powtarzam i do upadłego/bez względu na etap na którym jest teraz każda z nas TRZEBA NADAL się badać, licho nie śpi. Lepiej jest w porę wiedzieć. Nie rozumiem i to mnie wkurza, że kobiety się nie badają a potem nagle okazuje się, że stan jest już zaawansowany. Jeśli są takie beztroskie to niech Panowie namawiają do badań, zamiast kwiatka na dzień kobiet niech podwiozą swoją kobietę do lekarza na badanie BO NASZE ŻYCIE JEST BEZCENNE :D :D
  • Jeszcze raz dziękuję za odzew. To miłe. Alicja89 będąc w ciąży w 2011 r. lekarz poinformował mnie, że mam maleńką nadżerkę ale nie chciał z nią nic robić, ewentualnie wrócić do tematu po porodzie. Nie zrobił mi cytologii w ciąży. Po ciąży na wizycie kontrolnej, po badaniu, gdy zapytałam o cytolgię, to zaproponował, abym przy nastęnej wizycie ją wykonała (było dużo pacjentek w poczekalni, pewnie się spieszył) I tak zaczęła się moja historia. :(
  • Obecny lekarz tą nadżerkę nazywa ektopią.


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat