xawien, Walczy

od 2019-02-28

ilość postów: 64

Jestem po operacji którą miałam w styczniu 2019,miewam różne stany emocjonalne, ciężko żyje się z takim ciężarem czy wszystko będzie dobrze i czy nic nowego nie będzie. Mam 44 lata i 3 swoich dzieci 21 lat, 17 lat i 10 lat-same chłopaki i 4 w rodzinie zastępczej 2,4 latka chłopczyk, 6 lat dziew., 7 lat dziew., 11 lat dziew. i chcę żyć bo mam dla kogo, mam co robić i chcę dalej to robić. Narazie walczę ale z emocjami. 

Ostatnie odpowiedzi na forum

Witam wszystkie nerki

4 lata temu

No właśnie, trzeba nic nie robić tylko leżeć i pachnieć to bok nie będzie bolał hi hi hi. A swoją drogą zrosty murowane,pozdrawiam

Witam wszystkie nerki

4 lata temu

Super, dobre wieści, ja też odczuwam ten bok po operacji-no cóż wole to niż gorsze rzeczy

Witam wszystkie nerki

4 lata temu

Ok czekam na informacje ,mam nadzieję że to nie ma nic wspólnego z wcześniejszą diagnozą

Witam wszystkie nerki

4 lata temu

Dzięki ,że w końcu ktoś odpisał,ale może by tak więcej coś na swój temat- co u was ???itp???

Witam wszystkie nerki

4 lata temu

I poszło niechcący 2 razy ,kurczę chyba tak miało być aby do was dotarło

Witam wszystkie nerki

4 lata temu

Hej ludziska, co jest z wami, czy już poumieraliście czy co? Nie zapominajcie że tu inni czekają na wasze posty, co u was słychać i jak badania?Wszyscy piszą że zaglądają na forum ale każdy by tylko czytał, może byście coś napisali bo nie wierzę że wszystko jest idealnie i nie wchodzicie na forum żeby sobie nie przypominać.Dobrze wiecie że już przed tym nie uciekniecie bo myśli co jakiś czas powracają.Powiecie że nie macie czasu pisać a powiedzcie ile czasu poświęcacie facebookowi???Piszcie co u was .Ja jestem parę dni po TK rok po zabiegu i niby jest ok ale powiedzcie mi czy ktoś się orientuje co to znaczy z opisu i czym to grozi cytuję” Przy bocznej powierzchni 1/2 wysokości nerki operowanej obecne są pasmowate zagęszczenia włókniste tkanki tłuszczowej.Zaznacza się niewielkie bliznowate zaciągnięcie zarysu opisywanej nerki na wysokości w/w zmian włóknistych”. Czy ktoś może coś powiedzieć w tym temacie?????Przypomnę że ja miałam operację oszczędzającą nerkę a guzek był 2,5 cm.Do lekarza idę za tydzień.Ale pobolewa mnie ten bok i jeszcze zaraz pod szyciem rany pod skórą zrobiła mi się mała kuleczka która pod naciskiem boli-czy to może być ziarniniak??kiedyś czytałam że to może wystąpić przy gojeniu się tego typu ran i ciekawe co się z tym robi? Czy wycina?Tyle pytań a tu nikt nie pisze i nic nie można się dowiedzieć od was a niektórzy z was już sporo przeszli i mają dużą wiedzę w tym temacie.Piszcie..........

Witam wszystkie nerki

4 lata temu

Hej ludziska, co jest z wami, czy już poumieraliście czy co? Nie zapominajcie że tu inni czekają na wasze posty, co u was słychać i jak badania?Wszyscy piszą że zaglądają na forum ale każdy by tylko czytał, może byście coś napisali bo nie wierzę że wszystko jest idealnie i nie wchodzicie na forum żeby sobie nie przypominać.Dobrze wiecie że już przed tym nie uciekniecie bo myśli co jakiś czas powracają.Powiecie że nie macie czasu pisać a powiedzcie ile czasu poświęcacie facebookowi???Piszcie co u was .Ja jestem parę dni po TK rok po zabiegu i niby jest ok ale powiedzcie mi czy ktoś się orientuje co to znaczy z opisu i czym to grozi cytuję” Przy bocznej powierzchni 1/2 wysokości nerki operowanej obecne są pasmowate zagęszczenia włókniste tkanki tłuszczowej.Zaznacza się niewielkie bliznowate zaciągnięcie zarysu opisywanej nerki na wysokości w/w zmian włóknistych”. Czy ktoś może coś powiedzieć w tym temacie?????Przypomnę że ja miałam operację oszczędzającą nerkę a guzek był 2,5 cm.Do lekarza idę za tydzień.Ale pobolewa mnie ten bok i jeszcze zaraz pod szyciem rany pod skórą zrobiła mi się mała kuleczka która pod naciskiem boli-czy to może być ziarniniak??kiedyś czytałam że to może wystąpić przy gojeniu się tego typu ran i ciekawe co się z tym robi? Czy wycina?Tyle pytań a tu nikt nie pisze i nic nie można się dowiedzieć od was a niektórzy z was już sporo przeszli i mają dużą wiedzę w tym temacie.Piszcie..........

Witam wszystkie nerki

4 lata temu

Dziękuje za życzenia i również życzę wszystkim zdrówka bo to najważniejsze ,u mnie właśnie w styczniu mija rok od operacji i za 2 tygodnie TK ,jak dotąd wszystko ok i jestem pełna wiary ,że nadal tak będzie,pozdrawiam

Witam wszystkie nerki

4 lata temu

Powiem wam ,że dzisiaj przeżyłam horror.Poszłam do innego urologa nie tego co mi robił zabieg tylko jego nauczyciela który kiedyś pracował w tym szpitalu w Bytomiu gdzie miałam zabieg bo coś pobolewają mnie plecy tak nisko jak są nerki żeby zrobił mi dokładne usg nerek i innych narządów.Zanim zrobił powiedział mi że on jak robił takie operacje to zawsze usuwali całą nerkę i  nie trzeba się potem martwić nawrotem a u mnie był guzek na samym koniuszku dolnego bieguna lewej nerki więc po co całą usuwać no nie?I jak robił to usg to zjechał na pęcherz i nagle okazuje się że tam coś jest jakaś kula i nie wie co to jest mówi że może macica uciska pęcherz albo coś innego ,najlepiej szybko do ginekologa.Superrrrrr,szok i zaraz ból brzucha ze strachu.Czym prędzej udałam się prywatnie do giną i okazuje się że to mięśniaki w macicy, jest ich parę ale lekarz mnie uspokoił że w moim wieku 44 lata to normalne i nic nie robimy tylko co jakiś czas obserwujemy,ufffff ciężar odleciał,masakra

Witam wszystkie nerki

4 lata temu

No to u nas jest lepiej bo zdecydowanie szybciej mogę się zapisać do lekarza, nawet przez przypadek znalazłam przychodnię 15 km od domu gdzie przyjmuje urolog na kasę chorych ,na wizytę czeka się tydzień i ku mojemu zdziwieniu trafiłam na lekarza który był przy mojej operacji i bez problemu wypisał mi skierowanie na tk ale nam zrobić dopiero w styczniu a u nas czeka się w szpitalu 2 tygodnie na tk czyli super. Bo jak wiecie znieśli limity na tk i chyba na rezonans też. Forum dalej nie działa dobrze. Powiem wam nowinkę o jakiej się ostatnio dowiedziałam, że można odwrócić procesy nowotworowe za pomocą diety ketagonicznej,poczytajcie o tym bo ja zaczęłam się dość poważnie zastanawiać i zakupiłam już 3 książki w tym temacie. Jedna jest ciekawa napisana przez 2 lekarzy a tytuł -Odwracanie procesów nowotworowych. Ta dieta polega na tym aby organizm przestawić na czerpanie energii z tłuszczu a nie glukozy czyli cukrów a wiadomo czym odżywiają się komórki rakowe.Jest możliwość aby obumarły.Ja zamierzam w to wejść,pozdrawiam