ussta87,

od 2019-01-31

ilość postów: 84

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

4 lata temu
U mnie objawy menopauzy to najbardziej uciążliwe to uderzenia gorąca ( u mnie jeszcze nasilone podczas stresu), suchsza skóra ( która i tak miałam), nieprzespane noce. Objawy w sumie pojawiają się praktycznie od razu u mnie trwają do dziś, już rok czasu, sa co prawda mniej nasilone te uderzenia gorąca. Biorę suplementy wit D/wapń na kości. Htz są podzielone zdania dla osób z nowotworami więc narazie nie ryzykuje

Rak jajnika

4 lata temu
Ja się leczę w Gdańsku w UCK

Rak jajnika

4 lata temu
Anka1234 Ja rocznik 87, U mnie przeprowadzono najpierw operacje oszczędzającą bo nie mam w ogóle dzieci po roku była już wznowa i operacja radykalna. Nie ma reguły oczywiście.

Rak jajnika

4 lata temu
U mnie z powodu właśnie młodego wieku (29l) odwlekali termin operacji i uspokajali, i chodziłam rok czasu z tym dziadostwem! Bo jak mówili" w pierwszej kolejności operujemy złośliwe" Ufałam i jakoś specjalnie się tym nie przejmowałam, więc może gdyby była wcześniej operacja byłoby lepiej. No ale czasu się nie cofnie, trzeba się cieszyć tym co jest. 7 lat super wynik! Ja o rencie nie myślałam. Mi niestety siedzenie w domu nie sprzyja, zamykam się i potem mam lęki, że muszę coś jechać załatwić i wyjść do ludzi :)

Rak jajnika

4 lata temu
Mi dali tylko skierowanie na badania. Nie mówiłam nic o orzeczeniu, ale też nie pytali. Pytali czy mam rentę :P To mówię, że renty nie mam :) Ta praca póki co umowa tylko do czerwca bo to szkoła. Na skróceniu godzin to może mi nie zależy aż tak jak na tym, że mogę wziąć wolne na badania. A kontrole mam np 24go 02 w godz 8-12. A w szkole zasada, że urlop to tylko jest wakacje...

Rak jajnika

4 lata temu
Ja muszę zrobić badania do pracy i przy okazji marker. Od tygodnia już nie śpię z tego powodu. Ostatnią chemię miałam początek czerwca i postanowiłam iść do pracy. Nie wiem czy dam radę, bo trochę marudzili czy nie będę chodzić na zwolnienie i chorować. No ale gwarancji przecież im nie dam. Mam orzeczenie o niepełnosprawności jeszcze na 1,5roku, ale boję się o tym powiedzieć, bo już widzę to marudzenie, że będę miała skrócony czas pracy. W środę mam medycynę pracy, zobaczymy...:)

Rak jajnika

4 lata temu
dea1989 lekarze dopóki nie otworzą nie zrobią hismat to tak naprawdę nie będa wiedzieć. U mnie obiecywali że na 99% jest to zmiana łagodna a jednak okazało się inaczej...

Rak jajnika

4 lata temu
awa pierwszy dzień chemii nie jest straszny, tyle leków dają m.in sterydy, przeciwwymiotne, że tak naprawdę dopiero za 2-3 dni schodzi to wszystko i wtedy mogą być bóle kości, mięśni, gorączka- tak bynajmniej było u mnie. Wstręt do jedzenia, drażliwość na zapachy, wymioty, metaliczny posmak u mnie to trwało ok 5 dni od dnia wlewu. Potem objawy mijały, tylko było ogólne osłabienie. Aczkolwiek z opowieści słyszałam, że reakcje są bardzo indywidualne.

Rak jajnika

4 lata temu
Też muszę w tym tyg zrobić markery, oczywiście strach przed wynikami :) Ale mam nadzieję, że będzie dobrze! :) Kończy mi się teraz po 6 msc świadczenie rehabilitacyjne ale idę do nowej pracy od lutego. Musi być więc dobrze :)

Rak jajnika

4 lata temu
U mnie guz się ujawnił w 2 msc i to miał już ok 10cm. W październiku miałam rezonans z kontrastem i nic nie wykazało a na początku stycznia przy przypadkowym usg guz miał już z10cm. Potem doszła woda w brzuchu, bóle jelit, nic nie jadłam przez 3 tyg i błagałam o wcześniejszy termin operacji bo już nie dawałam rady. Ani spać, ani jeść...to był koszmar :) Dziewczyny mam pytanko, czy któraś korzystała ze świadczenia rehibiltacyjnego i starała się je przedłużyć? Miałam przyznane na 6 msc i teraz mi się kończy. Nie mam zbytnio sił jeszcze na szukanie nowej pracy, choć pewnie jak ktoś na mnie patrzy to myśli że czuję się świetnie. Nigdy nie nadużywałam zwolnień bo zawsze twierdziłam, że jestem zbyt mało chora ale teraz czuję się jeszcze słabo, głównie przez nieprzespane noce, pocenie się, słaba odporność- non stop opryszczka. Nie mam pracy biurowej tylko jako nauczyciel przedszkola więc obawiam się chorób i stresu jak to zawsze jest w nowej pracy...