od 2017-03-25
ilość postów: 34
Dziewczyny, chciałam Was zapytać czy któraś z Was leczy się u Profesora Bidzińskiego? Jakie macie opinie? Ja szukam sobie dobrego gin-onk. Nieważne ile kosztuje wizyta, ważne żeby zajął się mną należycie. Pozdrawiam
Nana, przepraszam że zapytam. Który stopień zaawansowania u Ciebie? Nie chce mi się ręcznie przerzucać kilkaset stron, a niestety nie pamiętam. U mnie Figo3C i jestem rok i trzy miesiące po operacji. Pozdrawiam
Dziewczyny, mam do Was pytanie. Czy któraś z Was wspierała się mrożoną cytryną podczas leczenia? Dzisiaj w necie poczytałam trochę o tym i zamierzam spróbować.
Ja nie mam zastrzyków. Nikt mi ich nie zlecił. Ale był wywiad odnośnie zakrzepicy. Nie mam też żadnych skutków ubocznych, poza tym, że mam trochę większy apetyt i trochę przytyłam (ok.4-5kg). Ale nie martwię się tym. Najważniejsze, żeby być zdrowym.
Masz rację tess. Ja bardzo wierzę w to, że Nolwadex mi pomoże. Przepisał mi to Profesor do którego mam 100 % zaufowanie i który jest najlepszym specjalistą w leczeniu raka jajnika. Tess jaką dawkę dzienną bierzesz?
Tess, napisz co powiedział Ci onkolog odnośnie leczenia Nolwadexem. Nie wiem co mam myślećJestem zaniepokojona tym, że przyniesie więcej szkody niż pożytku. Chociaż wielkiego wyboru nie mam, ze względu na wiek i chore jelito grube. Pozdrawiam