Ostatnie odpowiedzi na forum
Dziekuje Wam wszystkim za slowa wsparcia. Gosia1983 - piekne zdjecie :) super, ze operacja juz za toba, wiem, ze na jodzie i po bedzie ciezko...rozlaka z dzieckiem to masakra. ....zetka - na pewno to TK wyjdzie dobrze i tez bedzies miala dziada niedlugo z gkowy. Vjolka - dzieki za slowa wsparcia, zazdro, ze wy juz po operacji :)
Hej dziewczyny - dzieki za slowa otuchy, wlasnie wracamy od anestezjologa, powoli do mnie dociera, ze to juz we wtorek. Maszka27 bedzie mnie operowala specjalistka od tych operacji doktor Stachlewska. z CO, wierze, ze jej magiczne rece mnie nie zmasakruja :) Gosia83, tez mialam cesare i bylo rzeczywiscie masakrycznie po, oby teraz bylo lepiej. Dziewczyny ten calperos - rozumiem, ze chodzi o wapno. Powiedzcie - to sie bierze przejsciowo po operacji tak ? Az wapno sie ustabilizuje ? Pozdrawiam
Pozdrawiam - i jak dam rade i bede miec sile to bede pisala jak wszystko u mnie. Operacje mam w na nfz w Medicover na Wilanowie.... mam juz wyniki wszystkich badan ( o ironio idealne) , RTG klatkipiersiowej, EKG i laryngologa. Jutro anestezjolog a 31 wieczorem mam byc na oddziale...
Maszka27
O wszystkim dowiedzialam sie juz bedac w
poczatkach 5 m....moj skorupiak to po biopsji w 5 kat brodawkowaty....guzek ma srednice ok. 1.7cm i podczas badan usg, ktore robiono mi regularnie nie rosl....podobno wezly tez z obrazu usg czyste, ale zdaje sobie sprawe, ze to sie okaze w histopacie po wycieciu.....acha wczesniej zadnych problemow z tarczyca....nawet nie wiedzialam za co tak dokladnie ten gruczol odpowiada.... co do tej ciazy to mysle, ze jak sie wyleczysz( bo na pewno tak bedzie) to z tego co mi moja endo mowila, nie ma przeciwskazan....3ba tylko odczekac jakis czas....ja bym nawet rok albo dluzej poczekala....ale to sa na pewno sprawy indywidualne.
Widze, ze nie tylko ja zamilklam....co slychac u ciezarnych kolezanek ? Co tam u was Ona26? Iwona40, Zetka ? Mam nadzieje, ze wszystko ok. Dajcie znac.
Czesc Dziewczyny!
Bardzo dlugo mnie nie bylo na naszym forum przez porod i opieke nad maluszkiem....ale teraz jestem. Operacja 1 wrzesnia,....jeszcze ta data....kojarzy mi sie z powrorem do pracy a nie ciachaniem. Mam stresa....chyba jak kazda. Pozdrawiam
Andzia.al - napisalam tak bo ja na serio wierze, ze Twoj brat i my wszyscy, ktorzy z tym walczymy nie jestesmy na straconej pozycji! Mowisz, ze brat ma przerzuty na wezly - od mojej pani dr uslyszalam, ze to absolutnie nie zmienia rokowa n w przypadku tego raka. Poznalam osobiscie dziewczyne, ktora miala parszywca wycicnanego w ciazy, w 5 miesiacu, ale to dlatego, ze miala go jeszcze na wezlach zuchwy i obojczyka. Teraz jej coreczka ma juz przeszlo 2 lata, ona miala w miesiac temu jod dignostyczny i jest dalej czysta - i takich historii sie 3mamy :)
Andzia.pl - czy brat ma jakies przerzuty odlegle ?
Andzia.pl - czy brat ma jakies przerzuty odlegle ?
Andzia.al - strasznie to dziwne, Twoj brat bylby chyba pierwsza osoba tak jak przegladalam to forum, ktora by uslyszala, ze rokowania ma nie za dobre.... moze ktos to zle zrozumial ? Mam nadzieje, ze tak. Symbolem C73 sie nie przejmuj - taki numer ma ta jednostka chorobowa o niczym to nie swiadczy, Wazne sa potem te oznaczenia po zbadaniu wycinkow w histo - pacie. 3mam mocno kciuki