Ostatnie odpowiedzi na forum
Witam się :)
Regularnie Was podczytuję i za wszystkie trzymam kciuki ❤ a szczególnie za te kobietki, które walczą ze wznową. Dobrze, że żyjemy w XXI wieku i ze medycyna radzi sobie coraz lepiej z takimi sytuacjami.
Ja 28.11 bylam na kontroli u gina, płynu w miednicy znowu nie ma więc lekarz uważa, ze ten plyn zbiera mi się co miesiąc po owulacji i wchłania się podczas miesiączki. Oby tak było. Natomiast jajnik prawy nadal mam powiekszony (urosl od lipca o 1.5 cm), ale gin nie widzi w nim niczego poza wieloma pecherzykami... mimo tego ja nie jestem uspokojona, bo nadal czasami boli mnie podbrzusze i okolice właśnie prawego jajnika oraz męczą mnie zaparcia, niestrawność i częste oddawanie moczu. Zauważyłam też spadek ogólnej odporności - mam afty, zajady i ciągle powraca mi przeziębienie.
Byłam z tym wszystkim u wswspaniałej Pani onkolog, która właśnie skierowała mnie na PETa. Niestety na Szaserow popsula się maszyna i wciąż czekam na to badanie... proszę trzymajcie kciuki żeby wynik wyszedł dobry. A ja mocno trzymam kciuki za Was kochane i ciepło pozdrawiam w te mroźne dni. ❤
Sierotka na znanylekarz jedynie Katarzyna Adamowicz z Rzeszowa ma wystawione opinie.
A ja mam pytanie czy któraś z Was słyszała/była na wizycie u gin-onkologa Jacka Dońca z Wawy? Bo to kolejny lekarz do którego planuję iść i ciekawa jestem czy te pozytywne opinie na znanylekarz są wiarygodne ;) pozdrawiam
Czesc wszystkim :) dziekuje za odpowiedzi, peta wyznaczono mi na 5 grudnia, mam nadzieje ze jakos dotrwam bo z moja psychika kiepsko... mam bole podbrzusza, wzdecia... kochane odebralam wczoraj wynik ca 125 i jest 7, a w sierpniu byl 5 - czy wg Was taki wzrost jest niepokajacy czy nalezy patrzec tylko na to ze nadal jest w normie? Lupus przesylam mocne usciski i wierze ze dasz rade :* pozdrawiam kochane
Witam sie ponownie :)
regularnie czytam Wasze wpisy i ciesze sie ze wiekszosc z Was ma dobre wyniki :) A tym ktore maja wyniki zle z serca kibicuje w walce.
Czarownico jestem pod wrazeniem Twojej wiedzy choc lepiej by bylo gdybys nie musiala takiej wiedzy zdobywac bo ten temat by Cie nie dotyczyl.
Ja nadal jestem w kropce... dzisiejsze usg brzucha wykazalo ze plyn w zatoce douglasa powrocil, dodatkowo nie bylo widac prawego jajnika - wie ktos moze czemu tak czasami bywa? Ja jestem juz strzepkiem nerwow.
Dostalam skierowanie na badanie pet ct - czy to badanie dobrze obrazuje jajniki i pozwala roznicowac torbiele od innych zmian? Czarownico kochana moze wiesz :) albo ktos inny mnie oswieci :)
Pozdrawiam serdecznie Was wszystkie.
Czesc :)
Jestem już po wizycie u gin-onkologa i cóż... dalej się martwię i nie wiem co robić. Gin na usg nie widział torbieli tylko ciałko zolte.. ale tk i rezonans wyraźnie sugerują torbiel jajnika... jedyny plus ze nie ma już płynu w miednicy uff... kochane co byście zrobiły na moim miejscu przy sprzecznych wynikach badań? Szukać jeszcze innego gina czy uznać ze rezonans się myli... jak myślicie? Pozdrawiam ciepło
Czarownico kochana dziękuję za odpowiedź i pocieszenie :* to mnie tak martwi bo rezonans i wizyta u gin były w tym samym dniu... dziwne prawda? Teraz z duszą na ramieniu czekam na wizytę u tej onkolog ginekolog... proszę trzymajcie kciuki jak i ja za Was wszystkie trzymam kochane. Dam znać po wizycie.
Czesc wszystkim :) pisałam kilka dni temu ze podczas wizyty gin znalazł w mojej macicy a dokładniej w okolicy jajników trochę płynu ale niby nie znalazł nic na jajnikach... jakie było moje zdziwienie i przerażenie gdy odebrałam wynik mri kregoslupa ledzwiowego i znalazłam tam zapis "torbiel jajnika prawego 47 mm na 37 mm"... przecież wg gina jajniki były w porządku... ehh lekarze... czy któraś z Was miała może diagnozę torbieli i plyn w miednicy? Czy torbiel może okazać się nowotworem? W czwartek mam wizytę u ginekologa onkologa dr Danskiej-Bidzinskiej - czy któraś z Was kobiety miała z nią do czynienia i może napisać czy warto jej zaufać? Pozdrawiam ciepło
Basik77 ja miałam wykonywana kolonoskopie bez znieczulenia oraz w znieczuleniu... drugi raz bez znieczulenia się jej nie poddam bo mnie strasznie bolało ale myślę ze nie każdy tak źle znosi to badanie, zależy to przede wszystkim od wrażliwości jelit, ja mam stwierdzony zespół jelita drazliwego więc chyba stąd ten bol.. A Wam radze spróbować zalatwic znieczulenie wtedy będzie bezstresowo :)
Czesc kobietki :)
Na poczatek chce napisać ze bardzo Was podziwiam i wspieram w walce, jesteście bohaterkami własnego losu :*
Chce Was prosić o pomoc i radę...
od jakiegoś czasu mniej więcej od czerwca mam bole w miednicy i podbrzuszu oraz w odcinku ledzwiowym kregoslupa. Dodatkowo mam zaparcia i uczucie szybkiego napełniania pęcherza oraz jakby bulgotanie w jelitach/miednicy. W czerwcu miałam tomografie brzucha i miednicy wszystko wyszło w porządku poza stwierdzonym płynem w zatoce douglasa i pogrubieniem endometrium. W lipcu miałam usg przedpochwowe które pokazało ze plyn się wchlonal a endometrium było w normie. Wczoraj znów miałam usg gin i niestety pojawil się plyn w miednicy Ok. 30 mm. Dodatkowo moje jajniki od lipca sie powiekszyly... jednak lekarz nie znalazł na nich guzów. Mimo to wszystko razem wzięte mnie niepokoi... lekarz każe czekać tylko na co? I tu moja prosba czy możecie polecić mi dobrego lekarza ginekologa onkologa w Warszawie? Chciałabym to wszystko z kimś skonsultować... pozdrawiam Was serdecznie :* Paulina