ona26, Wygrał

fasola - bardzo sie ciesze :)
co do problemow pokarmowych - trudno wsumie powiedziec bo kazdy organizm jest inny - moze Twoj tak reaguje na tabletke - znam osoby ktore po tabletce mialy mdlosci :/

gery
jak tam u Ciebie ?

gery
cysta moze byc wszedzie ! wiem cos o tym bo sama mialam jedna i podejrzenie drugiej - jedna byla u mnie za uchem (wylazla z dnia na dzien) a podejrzenie drugiej mialam pod pacha (okazalo sie to jednak powiekszonym wezlem)- one moga byc doslownie wszedzie a tym bardziej na szyji
a jak tam z kwia u Ciebie - dalej masz ten problem ?

gery
u menzczyzn nie jest to 2% tylko mniej :) wiec jestem pewna ze wszystko dobrze sie skonczy - wszystko co nam opisales wskazuje na guza lagodnego albo nawet cyste - jest miekkie (rak jest zawsze twardy) ucieka z pod palcow (rak sie nie przesuwa wogole) no i rosnie bardzo szybko - guzy lagodne moga rosnac naprawde w ekspresowym tepie - rak nie - tak jak napisala bulka rosnie on BARDZOOO wolno - moj mial 2,5 cm a mialam go ponad 8 lat ! (niewiedzac nic o tym)
uwierz mi to bedzie jakis guzek lagodny :)

do tego siostra ma podejrzenie raka brodawkowatego - jest to najlepszy rodzaj raka tarczycy - wszystko bedzie dobrze zobaczysz :)

kaliana

spokojnie - to tylko podejrzenie a nie diagnoza wiec nic jeszcze nie wiadomo :)
jesli to rak - to odrazu moge Ci gwarantowac ze siostra bedzie zdrowa :) ten rak jest inny niz wszystkie raki jakie tylko sa - na niego sie nie umiera ! (chyba ze ktos sie nie leczy)
jak juz pisalam kiedys - mnustwo lekarzy powiedzialo mi ze rak tarczycy jest jak nie rak :) i ze wogole nie powinnien sie tak nazywac :)
moja lekarz leczy juz ponad 30 lat i powiedziala ze jeszcze zaden jej pacjent nie umarl na tego raka - bo na niego sie nie umiera

zapisales wczesniej ze guz sie rusza - odrazu moge Ci powiedziec ze rak sie nie rusza i nie ucieka z pod palcow - guzy lagodne tak

gery
moj brat ma niedoczynnosc tarczycy i co roku musi chodzic na usg zeby sprawdzic czy nie ma guza - przy niedoczynnosci ma sie sklonnosci do lagodnych guzow tarczycy - do tego powiem Ci ze guzy lagodne tarczycy rosna w takim szybkim tepie jak Twoj guz - tak wogole to wydaje mi sie ze Ty nie masz zadnego raka - moze to cysta ? wiem ze one wydzielaja z siebie plyn (stad moze byc ta krew)
nie ma co panikowac :) wiem ze latwo powiedziec bo sama zawsze panikuje jak cos mi jest - ale rodzaji guzow jest mnustwo wiec nie mozna tu wogole mowic o raku

kasia

fajnie ze sie odezwalas myslalam ze cos sie stalo - ja tez chora ale u mnie to bardziej gardlo zalatwione mam - no i nos zatkany a tego to nienawidze bo w nocy spac nie moge :/

kasia a Ty dalej milczysz - mam nadzieje ze u Ciebie wszystko jest ok

Gabidarek
odrazu napisze - na tego raka sie nie umiera jest to najlepszy rak z mozliwych - mnustwo lekarzy mowilo mi ze ten rak nie powinien wogole miec tej nazwy bo jest inny od wszystkich i na to sie nie umiera :) zreszta nie tylko ja z tego forum to slyszalam :)
przerzuty na wezly wykryte przy diagnozie nie wplywaja na rokowania pacjenta
glowa do gory kochana - wszystko bedzie dobrze - mam w rodzinie ludzi po tym raku ktorzy sa zdrowi juz 20 inni 30 lat :)
wiem ze to glupio zabrzmi - szczescie w nieszczesciu ze to tylko rak tarczycy - po leczeniu szybko zapomnicie o wszystkim i bedziecie zyli tak jak wczesniej - chociaz wiem ze teraz jest Wam ciezko
trzymaj sie i pamietaj na to sie nie umiera - i nie pisze tego bo chce Cie pocieszyc tylko dlatego ze naprawde tak jest