olusia918, Wygrał

od 2014-02-25

ilość postów: 231

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak piersi

10 lat temu
Andziu - strasznie się cieszę:))))))))))))) Jak dobrze czytać takie wiadomości:)))) Dużo słoneczka dla Was dziewczynki - życzę pięknej niedzieli:) Iwonka - Hej!!!!!!! Gdzie jesteś??

Rak piersi

10 lat temu
Cześć dziewczynki:)) Oprócz 3 chemii dostałam 3 zastrzyki co 24 godziny na podniesienie leukocytów, a także lekarz zmienił mi tabletki przeciwwymiotne. Wczoraj czułam sie dobrze - normalnie funkcjonowałam w domu - nawet sie w dzień nie kładłam, nie miałam takiej potrzeby. Dzisiaj jest trochę gorzej - lekko mnie muli - co najwazniejsze jem, mam apetyt i nie przeszkadzają mi zapachy. Z tego co zaobserwowałam u mnie to własnie 3 i 4 dzień po chemii jest najgorszy - czyli jutro jakos przezyję i zacznę znowu powoli dochodzic do siebie. Ja mam 4 kursy, a zatem czeka mnie jeszcze tylko jedna. A potem mam mieć 12 białych cotygodniówek - mam nadzieję, że te będą lżejsze - chemik obiecał:) Bardzo się cieszę Andziu, że tak dobrze skończyła się "przygoda" Twoje siostry Ewy z gadem. Iwonko - musisz znaleźć siły do dalszej walki - pomyśl jeszcze tylko 3 i koniec:))) A poza tym my nie mamy innego wyjścia jak wyzdrowieć prawda? przecież musimy się spotkać i poznać:))) Ja nie żartuję:)) Wszystkiego najzdrowszego dziewczyny:)))

Rak piersi

10 lat temu
Cześć dziewczyny:))) Dawno nie pisałam , ale tak się wzięłam za aktywne życie między chemiami, że tylko tu zaglądałam i....obiecywałam sobie, że wieczorem na pewno coś napiszę. 24.06. miałam mieć 3 chemię, ale spadły mi leukocyty i zamiast wlewu dostałam zastrzyk na podniesienie ich poziomu - masakra: momentami zastanawiałam się czy chemia nie lepsza. Strasznie skubany jest bolesny w skutkach - dobrze, że tylko dwa dni. W końcu wyszedł taki paradoks, że nie mogę się doczekać 3 chemii, której termin kolejny mam na poniedziałek 30.06. - fajnie nie?:))) Na poje pytanie, co mogę zrobić aby to się nie powtórzyło, mój lekarz powiedział, że nic - tak akurat na mój organizm działa jakiś składnik chemii i już. Basiu25 - nie daj się złym myslom i bólowi - ćwicz wytrwale, oczywiście do granicy bólu, ale konsekwentnie, ja miałam zabieg 19 marca a na dzień dzisiejszy moja reka super sie sprawuje, ale...co dzień robię sobie automasaż i co drugi dzień ćwiczę co najmniej godzinkę - a było trudno i czasem płaczliwie - powodzenia:))) Bybenko - cieszę się bardzo, że masz dobre wyniki, troszcz się o siebie i żyj kochana pełnią życia:)))) Buziole:))) Mariolu7 - gratuluję zaliczenia "chrztu bojowego" - jeśli chodzi o Twoje dolegliwości, to mnie pielęgniarki od razu na I chemii doradziły, aby żyły smarować na przemian maścią kasztanową i nagietkową . Jak narazie ten sposób się sprawdza. Iwonko - nie widzę Cię, a według moich wyliczeń też jesteś chyba coś około 3 chemii - co słychać? Jak się czujesz? Odezwij się proszę!!!:))) Andzia zamilkła - mam nadzieję, że to wynika tylko z powrotu do normalnego intensywnego życia - ba, jestem tego pewna co????:)) A ja zaszalałam - ostatni długi wekend spędziłam z grupką przyjaciół na Węgrzech w Hajduszoboszlo na basenach - kurcze dziewczyny - jak pognałam zaraz po przyjeździe w pierwszy lepszy po drodze basen, jak klapłam jak kaczka do wody - normalnie byłam w siódmym niebie:))) a że nie mam włosów? - kupiłam sobie takie fajnie specjalne czepeczki z bawełny w trzech róznych kolorach - paradowałam po kapelisku jak dama:)) hi,hi. A wieczorami tańczyliśmy pod gwiazdami - fajnie było:))) Cudne to zycie jest - warto walczyć:)))) Buziaczki mocniuchne dla wszystkich Was kochani:))))

Rak piersi

10 lat temu
Iwonko - jak się kochana czujesz?????????????????????

Rak piersi

10 lat temu
Cześć dziewczynki:))) Żyję!!! trochę mnie muli, ale już wiem, że co godzina będzie lepiej. Przede wszystkim słucham moich zachcianek, bo zauważyłam, że w tych pierwszych dniach, o ile jeść się chce to jakoś tak śmiesznie - dzisiaj mi smakuje chleb z masłem i solą (pychota) a na obiad gotuję zdecydowanie zupe ogórkową:))) Tak za jakieś dwa dni będę mogła jesc bardziej zróżnicowanie i wartościowo. A wogóle to zrobiłam się laska - ja przeokropny łasuch nie jem żadnych słodyczy!!! Po prostu mi sie nie chce. Pozdrawiam cieplutko - buziaczki:))

Rak piersi

10 lat temu
Witajcie dziewczynki:)) Wyniki miałam bardzo dobre (słowa chemika), a więc "poczęstowano" mnie kolejną porcyjką i jak narazie czuję sie nieźle - jak narazie działają zastrzyki pwymiotne. Pożyjemy, zobaczymy co będzie dalej. Trzymajcie się dziewczynki - idę sobie pojeść - póki jeszcze mogę:)) hi,hi. Buziaki mocniuchne:)))

Rak piersi

10 lat temu
Cześć dziewczyny:))) Troszkę nie pisałam , ale zaglądałam i czytałam. Rzuciłam się w wir normalnego życia, bo 3 czerwca mam 2 chemię i znowu tydzień upłynie jak w kosmosie:))) Iwonko - to nieważne, że mieszkasz daleko, ja uwielbiam jeździć samochodem (zjeździłam trochę Słowacji i Węgier, że nie wspomnę o Polsce) i pojechać do Ciebie do Szczecina na pyszna kawkę - może którąś z dziewczyn wezme po drodze?) - to dla mnie pikuś!!! Bierzmy sie za zdrowienie, bo bardzo chciałabym Ciebie i dziewczyny poznać osobiście:))) Ja narazie nie piłam soku z buraków, staram się jeść tak jak dostałam wytyczne z poradni - kupiłam sobie też w aptece drinki witaminowe Nutridrink, które piję 2-3 dziennie. Pani w aptece powiedziała mi, że w czasie tych najgorszych dni, wtedy gdy nie można jeść, dobrze jest pić je nawet do 7 dziennie. W poniedziałek mam badanie krwi, we wtorek chemię - zobaczymy jakie będę miała wyniki - schudłam ok.3 kilo. Andziu - jak sie czuje siostra?????????

Rak piersi

10 lat temu
Zamówiłam sobie czepek i chustkę - zostawię narazie włosy w spokoju, wydaje mi się, że będę miała nad nimi większą kontrolę jak je zepnę czy też splotę niż jeśli obetnę na krótko i wokół będą mi fruwały włosy. Zresztą zobaczymy - fryzjerów jest teraz "skolko ugodno", niech tylko mi przyślą chustki to będę spokojniejsza. Ewuniu - ja już jestem po operacji; 19 marca miałam zabieg radykalnej mastektomii prawej piersi wraz z wycięciem wszystkich węzłow. Teraz mam chemię dzienną co trzy tygodnie. Nastepna - 3 czerwca. Ja też sobie zafunduję perukę, ale poczekam do 3 czerwca, będę wtedy też u lekarza i poproszę go o wypisanie wniosku. Przyjemnego wieczorku życzę:)))

Rak piersi

10 lat temu
Cześ dziewczynki:))) Dzisiaj rano zaczęły wychodzić mi włosy, mam długie. I teraz się zastanawiam, czy mam tylko jechac po chustkę i czekac aż się całkiem przerzedzą i wtedy ściąc, czy iśc teraz do fryzjera i obciąć na krótko. Doradźcie kochane co mam robic, bo naprawdę nie wiem:)))

Rak piersi

10 lat temu
Witam dziewczyny:)))) Andziu - jak mi jeszcze powiesz, że masz usunieta prawą pierś to możemy mówić, żeśmy bliźniaczki:)) hi,hi Witam Ewo - fajnie się Ciebie czyta - chyba nam do siebie najbliżej, bo ja mieszkam w świetokrzyskim niedaleko Buska-Zdroju, a leczę się w Święokrzyskim Centrum Onkologii w Kielcach. A z tym poznaniem się osobiście to jest niezły pomysł - hej kobitki mamy jeszcze jedną motywację do tego, aby - oczywiście po przegonieniu gada - zacząć się poznawać w realu - już widzę, że będzie fajnie!!!!! Krysiu - a może "założyłybyśmy" sobie swój własny forumowy klub Amazonek co? tak naprawdę to chyba już go mamy:))) Rybenko - odpoczywaj, śpij i ........zdrowiej kochana:))) Wszystkiego najzdrowszego dziewczyny - buziaki:)))