Ostatnie odpowiedzi na forum
Ja jestem na fb w grupie pokonaj raka. Muszę wejść do syrenek. Ale może to już za dużo ? :D
No Czarownico naprawdę super.
Tu niestety w peruce bez rzęs i brwi ale po profesjonalnym makijażu u sąsiadki kosmetyczki hahahaha
No to myślałam że ja mam innego coś. To może doczekam się że i u mnie się jakoś ułoży. Dziwczyny a jesteście na fb. Fajnie byłoby się zobaczyć .
Można i tak. Ja nie wiem czemu ten marker tak szybko mi rośnie. Co za świństwo. Czy któraś z was miała raka gruczołowatego surowiczego. Ja mam taki może to właśnie powód ten typ nowotworu.
Musimy tak myśleć bo poddać się jest prosto. Ja mam taką cudowną panią doktor psychiatrę. Żeby wszyscy lekarze mieli takie podejście i cierpliwość do pacjenta. Okazało się że ma nowotwór piersi. Powieddziała że nawet jak będzie chodzić na czworakach to będzie walczyć ile się da. Kobitka po 50 tce. Mama jej jest po 10 operacjach nowotworze piersi jajnika ma rozrusznik i ma 90 lat.
Magg ja na razie w miarę ale to dopiero 1 dzień po chemii ja po tamtej czułam się fatalnie od 2 lub 3 dnia po chemii. Wtedy nie mogłam ustać spokojnie paru minut bo robiło mi się słabo. Jesteśmy po jednej chemii a już druga leci. To nie zostaje obojętne. Zobaczę co będzie jutro. Może ten Biobram trzeba kupić ja też się zastanawiam. Trzymam kciuki
Magg ja na razie w miarę ale to dopiero 1 dzień po chemii ja po tamtej czułam się fatalnie od 2 lub 3 dnia po chemii. Wtedy nie mogłam ustać spokojnie paru minut bo robiło mi się słabo. Jesteśmy po jednej chemii a już druga leci. To nie zostaje obojętne. Zobaczę co będzie jutro. Może ten Biobram trzeba kupić ja też się zastanawiam. Trzymam kciuki