Ostatnie odpowiedzi na forum
Magg tak ona miała raka jajnika jak kalafior o zmiany na jelitach. Odrzuciła chemię z tego co mowiła bo by kolejnej nie przezyła . Wtedy nie było tylu możliwości zmiany preparatów jak teraz. I nie piszę tego żeby propagować odrzucenie chemii bo sama bym się bała. Mowiła mi że próbowała wsxystkiego co wpadło jej w ręce. Włacznie z wizualizacjami miejsc chorych jako zdrowe. Mówi że wierzy w sode. I do tej pory ją przyjmuje zapobiegawczo. Mowiła mi że brała 3 razy dziennie po łyzeczce płaskiej rozpiuszczonej w letniej wodzie i do tego łyżeczkę miodu. Tak przez 10 dni i 10 dni przerwy potem 3 dni brania i 10 przerwy i tak dalej. Nie wiem ale ja zaczełam po pół łyżeczki. Zero cukru i czerwonego mięsa i produkty jak najmniej przetworzone. Wiem że dziewczyny mnie skrytykują ale ja też próbuję roznych rzeczy. Wiem na razie nie wiele mi to dało ale może zdaży się jakiś cud.
Magg wczoraj rozmawiałam z kobitką ktora zrezygnowała z chemii w trakcie jej przyjmowania bo schodziły jej wszystkie śluzowki . Nie jadła miała tylko torsje. Jest już 15 lat po chorobie. Brała co popadnie ze środków naturalnych i jej się udało. Na twarde osoby nawet medycyna jest bezsilna. A Ty jesteś twardziocha. :D Myślę że to takie przesilenie organizmu.
Magg kiedy przestali dawać Ci poprzednią chemię. ? Chyba niedawno. Teraz znowu odpowiednia dawka. Każdy organizm jest inny . Mysle że to skutek chemii. Ja myslałam że po dwoch miesiacach od chemii będę miała dobre wyniki a leukocyty tylko 4600 dlatego dali mi zastrzyki.
Elbe fajnie że wszystko u Ciebie w porządku. Pewnie że musisz żyć normalnie nie wracać ciagle do choroby. Fajnie że się odezwałaś i to dla nas bardzo pozytywne informacje. :D
Magg czy Tobie dali po chemii żebyś brała w domu zastrzyki na poprawę krwi bo ja dostałam 5 sz do robienia w domu. Jesteś osłabiona a wysiłek duży. Trzymaj się .
A co z tym Ciechocinkiem bo ja byłam w nim wracając z Bydgoszczy. Nie można jeździć w takie miejsc?
Też mi ulżyło. :D Słaba możesz być masz prawo ale meldowac się prosimy bardzo :D
No ja też się martwię. :(
Ja melduje ze w wekend bylam w domu. Trochę po tej chemii muszę dojść do siebie. Taka jestem walnieta. Dzisiaj umowiłam się z koleżanką na cherbatkę ale to o 17 tej. Trochę muszę się rozruszać. :P
Dziewczyny co taka cisza. Magg co u Ciebie ?
No właśnie napisałam ale tak nie powinno być. Jeśli można wstawić to powinno dać się usunąć. Mam nadzieje że magg dobrze się bawi :D