moni12, Wspiera

Morpheus Mąż się czuje bardzo dobrze jak na tak zaawansowaną chorobę. Mąż gdy odebrał wyniki histpat po operacji na których była informacja o przerzucie od razu poszedł do lekarki która go prowadziła. Ona zleciła chemię. Dzień przed chemią mąż dostał wysokiej gorączki i po badaniu okazały się bakterie w moczu więc chemia została przełożona. Tak zdarzyło się trzy razy więc ordynatorka tego oddziału odesłała męża do Gliwic na onkologię żeby miał radioterapie. Do dziś nie mogę zrozumieć dlaczego w Gliwicach naświetlali mężowi zdrowe miejsca zamiast tych z przerzutami

sawusia Absolutnie nie chcę Cię straszyć ale mój mąż miał w czerwcu tk i nie było żadnego przerzutu a w sierpniu w trakcie operacji był przerzut, który obejmował cały węzeł chłonny a w listopadzie na badaniu pet wyszły przerzuty na kręgosłupie

Mąż nie chce już żadnej radioterapii, nawet nie chce o tym słyszeć. Morpheus a Ty co myślisz o płytkach krwi męża, dlaczego mogły spaść? myślisz że to jakaś nadzieja?

Maba Mąż choruje od 2010 roku. W sierpniu 2015 miał operację radykalną ma dwa woreczki. W trakcie operacji wykryto przerzut na węźle chłonnym , który usunięto. Miał mieć chemię ale pewna lekarka zdecydowała inaczej i miał radioterapię. W trakcie radioterapii pojawiły sie przerzuty do kości miednicy i kręgosłupa i mąż przestał czuć od pasa w dół. Do dziś nie mogę sobie wybaczyć, że nie naciskalam lekarza na chemię

Morpheus Mój mąż też miał bóle po kroplówkach, które ustępowaly dopiero na kilka dni przed ponownym comiesięcznym wlewm. Miał też zawsze przez tydzień gorączkę i wymioty. Lekarka też nam mówiła, że skutki uboczne występują bardzo rzadko. Chciała mężowi zmienić lek na inny ale mąż już nie chciał tych kroplówek. Tak ja pisałam o przerzucie do mózgu. Bolała męża okropnie głowa i pojawił się problem z mową(mąż mówi jakby miał pełną buzię jedzenia) plus wymioty. Lekarka podejrzewa, że to właśnie może być przerzut. Mąż zaczął brać sterdydy i ból ustąpił i wymioty też. Z tego co czytałam to nie leczone przerzuty do mózgu od kiedy dają objawy powodują śmierć w ciągu 6 tygodni.

Morpheus Mąż czuje się bardzo dobrze ostatnio. Ma lepszy apetyt i nie doskwiera mu ból. W zeszłym tygodniu miał badanie krwi i lekarka powiedziała, że to jakiś cud bo płytki krwi same spadły z ponad 600 do 430 czyli są w normie. powiedziała, że płytki mogą spaść tylko wtedy gdy wyleczona zostanie choroba która jest powodem ich podwyższenia czyli rak. Wapń też jest w normie co przy przerzutach do kości jest mało prawdopodobne tym bardziej, że od dwóch miesięcy mąż nie dostaje bisfosfonianów bo źle się po nich czuł. Nóg mąż nadal nie czuje ale reagują na dotyk. Nie wiem już sama co o tym wszystkim myśleć

Morpheus Lekarz na pewno dobierze odpowiednie leki przeciwbólowe Twojej mamie. Choroba może się w każdej chwili zatrzymać i będziesz miał jeszcze długo mamę

Morpheus Jak się czuje Twoja mama? jest pod opieką hospicjum domowego?

Anna s Mój mąż miał cztery razy zatrzymanie moczu. za każdym razem dzwoniłam na pogotowie bo nie potrafił wytrzymać z bólu. za każdym razem mówili mi że w karetce nie ma zestawu do cewnikowania więc karetki nie wyślą. jak im mówiłam, że chodzi mi głównie o szybki transport do szpitala to twierdzili że to nie jest zagrożenie życia u karetki nie wyślą. Mój mąż ostatnie zatrzymanie moczu miał ponad miesiąc po turt, powodem były ogromne skrzepy krwi w pęcherzu

Bolku walcz jesteś nam potrzebny. My już nie mamy o co walczyć. mąż od kilku dni ma objawy przerzutu do mózgu...