Ostatnie odpowiedzi na forum
Zgadzam się z Morpheusem.
Mąż jest pod opieką hospicjum domowego od końca sierpnia. Nic lepszego w tej trudnej sytuacji nie mogło nas spotkać. Ja też miałam wyobrażenie, że hospicjum to dla ludzi którym zostało mało czasu a to nieprawda. Myślałam też że pacjenci dostają końskie dawki np morfiny i nie ma z nimi kontaktu bo są na "haju", bardzo się myliłam. Mąż ma tak dobrane leki po których normalnie funkcjonuje. Nie jest zamroczony itp itd.
Lekarze z hospicjum nadal leczą pacjentów np mąż dostaje kroplowki z bisfosfonianami na kości.Lekarka przychodzi raz w tygodniu i pielęgniarka też. Gdy zdarzy się potrzeba to dzwonię do pielęgniarki i przychodzi w ciągu godziny(mieszka na tej samej ulicy co my) konsultuje się telefonicznie z lekarką i podaje np jakiś lek. Mam ten komfort psychiczny ze gdyby coś się działo to mąż nie musi czekać w kolejkach np na izbie przyjęć tylko jest badany i leczony w domu. Regularnie mąż ma badany mocz i krew. Nasz sąsiad też jest pod opieką tego samego hospicjum domowego mimo, że jeździ samochodem i sam kosi trawę to woli żeby lekarz przyszedł do niego niż on do lekarza. Hospicjum domowe to nie umieralnia sama się o tym przekonałam mimo że uważałam kiedyś inaczej. poza tym ogromnym plusem jest to, że pierwsza wizyta musi sie odbyć w ciągu tygodnia i nie trzeba tak długo czekać. dodatkowo otrzymujemy dużo lekarstw za darmo.
mon m chętnie służę radą w sprawie hospicjum
mon m
Mój mąż przechodził już przez ketonal, tramal, plastry itd. zadziałał dopiero Reltebon i Oxydolor(to ta sama substancja) ale w dawce aż 100mg. W razie gdy męża boli może brać syrop Methadon przeciwbólowy. To są leki opioidowe. Mąż czuje sie po tych lekach dobrze nie ma żadnych skutków ubocznych. Ale wiadomo na każdego działa coś innego. A jaki jest powód bólu?
może warto się wybrać do poradni leczenia bólu?
Mój mąż jest pod opieką hospicjum domowego i mamy świetną lekarke anastezjolog która bardzo dobrze dobrala mężowi leki.
heniek dona
Dziękuję za wsparcie. Cieszymy się każdym dniem bo nie wiadomo ile ich jeszcze zostało. Najgorsze jest dla mnie to, że mamy córki w takim wieku, że nie będą nawet pamiętać taty...
mon m
Mój mąż miał w trakcie operacji stwierdzony przerzut na węzeł który został usunięty. Dwa miesiące po operacji były przerzuty na kolejnych dwóch węzłach i na kościach.
Na zaparcia dobrze działa syrop lactulosum, dostępny w aptece bez recepty za około 5 zł, działa delikatnie. Gdyby syrop sobie nie poradził to są tabletki Dulcobis
Anna S
Ja też nie miałam możliwości bycia z mężem po operacji. Nie mamy samochodu a nasze corki mialy wtedy 3 lata a druga trochę ponad rok. Mąż był w szpitalu 100 km od domu. Byłam u niego tylko raz w 4 dobie po operacji a ze szpitala wyszedł równo tydzień po operacji. Mąż doskonale wiedzial ze nie mamy z kim zostawić dzieci. Bardzo dużo rozmawialiśmy przez telefon.
To było w zeszłym roku w sierpniu.
Teraz jest bardzo źle a nie tak to miało być.
witajcie
U nas jest źle ale cieszę się, że wielu z Was trafiło na lekarzy którzy w porę podjęli decyzję o radykalnej. My niestety nie mieliśmy tyle szczęścia. Heńku życzę Ci zawsze takich wyników.
Dona inny wynik niż dobry nie wchodzi w grę :-)
Pozdrawiam
Morpheus
jakie są objawy u Twojej mamy zwężenia moczowodu?
Morpheus
jakie są objawy u Twojej mamy zwężenia moczowodu?
Dziękuję Ci za wskazówki. niestety raczej już dobrze nie będzie. przedwczoraj mąż stracił czucie od pasa w dół.
Dziękuję Bolku
Mąż jest od tygodnia pod opieką hospicjum domowego. Jutro przyjdzie lekarka więc zapytam o to zlecenie