Ostatnie odpowiedzi na forum
Gaja
przepraszam za wyrażenie, ale cholernie się boje.
Czy ktoś interesował sie lekami stosowanymi w Stanach?
Czy ktoś interesował sie lekami stosowanymi w Stanach?
witam
Dziś odebrałam tomografię taty, prosiłabym o wyjaśnienie poniższego opisu:
TK JB i MM:
liczne pakiety węzłowe zaotrzewne: przyaortalnym 40x62 mm, przyaortalny lewy 41x32 mm, biodrowy wspólny lewy 56x34 mm, biodrowy zewnętrzny lewy 45x43 mm.
Guzkowy naciek tłuszczu mesorektum, największy po stornie prawej 33x50mm. Podwyższona gęstość tkanki tłuszczowej otrzewnej - prawdopodobny naciek/zmiany po operacji.
Proszę o informację czego wynikiem są powiększone węzły chłonne. Co oznacza guzkowy naciek tłuszczu mesorektum??
delek66 heniek
dziekuje za odpowiedz. Podnieśliście mnie strasznie na duchu.
pozdrawiam
Witam,
Mój tata miał wykonaną operację radykalnego wycięcia pęcherza. Od czasu operacji przez 2 tygodnie bolał go strasznie kręgosłup, tata przyjmował tabletki przeciwbólowe nawet ketonal. Na jakiś czas bóle ustąpiły, ale znowu jest nawrót boleści. Proszę o informację co może być przyczyną boleści.
Strasznie się boje o niego
Asia98 sawusia49
Miałam podobnie przed operacja taty. Martwiłam się jak on to przejdzie. Czy zaakceptuje worek. Czy się nie załamie. Nadal się boje, bo go strasznie kocham. I tak naprawdę jeżeli była by taka możliwość to wzięłabym wszystko na siebie żeby po prostu go uchronić. Po operacji jest ciężko. Chciałoby się komuś ulżyć w cierpieniu. Ale jak widzi się że apetyt rośnie, że z każdym dniem robi więcej kroków to mega cieszy.
Sawusia49
co do podania chemi przed operacja są różne opinie. Lekarz mojego taty powiedzial, że trzeba ratować życie a nie eksperymentrowac. Bo nowotwor jest złośliwy.
Sawusia49
W pełni rozumiem szukanie alternatywnych źródeł leczenia. Mam podobnie. Duzo dobrych rzeczy slyszalam o witaminie c lewoskretnej, pestkach moreli, czystku albańskim, soku z pokrzywy, o immunokalu i flawonie i innych. Ale po operacji nie można jeść rzeczy surowych. Tylko i wylacznie dieta lekkostrawna.
sawusia49
Mój tata miał podobny zabieg, teraz ma urostomie. Trzeba być dobrej myśli i na pewno się wszystko uda. Po samej operacji jest ciężko, ale nie wolno się poddawać. Ja i mama byłyśmy z tatą przez cały czas przed operacją jak i po niej. Wiem, że i tak tata nic z tego nie pamiętał, ale my chwiałyśmy być z nim. Każdy dzień kiedy tata zaczął więcej chodzić, mieć lepszy apetyt bardzo cieszył. Trzymam kciuki