marko62, Wygrał

od 2014-03-13

ilość postów: 16

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak pęcherza moczowego

9 lat temu
Witam wszystkich i pozdrawiam.Puki co nadal i to całkiem nie źle żyję ,co trzy miesiące kontrola i na razie bez problemów jeśli idzie o raka. Trochę serduszko szwankuje ale parę tabletek rano i wieczorem i do przodu.Pracuję i funkcjonuję prawie normalnie i gdyby nie strach przed każdą kontrolą ...... Pozdrawiam i życzę wszystkim szczęśliwych i przynajmniej prawie zdrowych świąt szczęśliwego nowego roku i całą kupę lat życia.

Rak pęcherza moczowego

10 lat temu
Witam wszystkich pozdrawiam .Mam nadzieję że piszę ku pokrzepieniu serc .Równo rok temu miałem usunięty pęcherz zajęty przez raka ,zrobili mi nowy i puki co działa bez większych problemów .Jest nieźle nauczyłem się z niego korzystać i aby tak dalej.Miesiąc temu miałem kontrolę radiologiczną i nie wykryto żadnych zmian .Mój urolog stwierdził że jest wspaniale ,cieszę się ale żeby nie było za słodko to mam problemy z sercem .Pracuję i żyję prawie normalnie czego życzę z całego serca wszystkim .Pozdrawiam

Rak pęcherza moczowego

10 lat temu
Witam wszystkich pozdrawiam .Czarownica mam pytanie - poradziłaś sobie z moczem ,jeśli tak to po jakim czasie .Jutro minie dwa miesiące od operacji jak na razie nie ciekawie godzinę do półtorej jeszcze jakoś utrzymam ale w nocy żadnej kontroli ,ustawiam co półtorej godziny budzik i tak się próbuję ratować .Reszta pomału do przodu.Pozdrawiam.

Rak pęcherza moczowego

11 lat temu
Witam ja po operacji jądra miałem spuchnięte jak balony ciężko się było z tym poruszać ale ja w szpitalu spędziłem miesiąc więc na wyjściu było normalnie ,nic nie wiem o żadnych lekach . Miałem tylko zwiniętą z bandaży takę poduszeczkę którą podkładałem pod jądra jak leżałem aby nie ciągnęły na duł bo były na dokładkę ciężkie .Pozdrawiam i zdrowia życzę

Rak pęcherza moczowego

11 lat temu
Z tego co wiem w Niemczech standard. Bo to oni mają mi pokazać jak sobie teraz radzić sobie z nowym pęcherzem.Pokazali i nauczyli paru sposobów reszta ponoć zależy jak ja to będę realizował .Więc trenuję pomału .Pozdrawiam

Rak pęcherza moczowego

11 lat temu
Witam wszystkich żyję i mam się puki co nieźle miesiąc w szpitalu teraz za tydzień w piątek będzie miesiąc w sanatorium i wypad do domu .Pomalutku,pomalutku ale do przodu .Pupa jeszcze boli duł brzucha boli trzymanie moczu puki co przez godzinę a potem do ubikacji więc na razie nie ciekawie (ale mówiono mi że to długo trwały proces )ale mam nadzieję że będzie lepiej .Tak więc byle tak dalej pozdrawiam wszystkich i zdrówka życzę

Rak pęcherza moczowego

11 lat temu
karola0704 mam 62 lata i jestem po operacji wycieli co chcieli .Teraz próbuje dojść do siebie .Teoretycznie we wtorek dwa dni przerwy pod warunkiem że nauczę się zmieniać cewnik -i na miesiąc nie sanatorium lecz warsztaty gdzie mają mnie uczyć żyć .Pozdrawiam

Rak pęcherza moczowego

11 lat temu
Witam czy życie faktycznie jest takie walnięte czy to tylko dotyczy mojej osoby .Dzisiaj na wizycie lekarz mi powiedział że dobrze że wszystko osunęliśmy bo po zbadaniu całości okazało się jednak że to G3 a nie 1 jak było wcześniej . Nie wiem już czy umierać teraz czy po senatorskim .To wszystko nie nie ma cholernego sensu .Tyle bólu i cierpienia po to tylko żeby gad za chwilkę pojawił się gdzieś indziej .

Rak pęcherza moczowego

11 lat temu
Witam piszę po trochu bo tak mi wygodniej . Nie byłem sam ,przyjechały dzieciaki i żona (od pięciu lat nie jesteśmy razem )przez cztery dni u mnie byli .Było lżej .Dzięki . No i wy jesteście .Dzięki.

Rak pęcherza moczowego

11 lat temu
Witam czuję się znacznie lepiej .Ale było ciężko tydzień na intensywnej dał mi popalić i to nie ze względu na bul nie było tak źle psychika padała .Ale już po .Pęcherz został odbudowany .Czeka mnie więc jeszcze długa droga .Jeszce około dwóch dogodni w klinice a potem miesiąc sanatorium lub coś koło tego. Wyniki ponoć są niezłe żadnych przerzutów tak więc przynajmniej na razie żadnej chemii ani radia .Kończę na razie bo nie do końca wygodny ten stolik do pisania na leżąco i trochę się męczę . Pozdrawiam wszystkich.