malina21,

od 2021-10-21

ilość postów: 4

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak tarczycy

3 lata temu
Już dziś był dzień wizyty u endokrynologa. Wynik biopsji : IV kategoria Bethesda- PNP- podejrzenie nowotworu pęcherzykowego. Nie wiem czy to dobrze czy zle. Google mówi wiele, ale nie wiem czy jest sens ponownie się nakręcać. Endokrynolog mówiła ze u mężczyzn leczenie bywa oporne i często jest niestety złośliwe także trzeba działać. Konieczna jest operacja a po wyniku hist-pat wdrożenie odpowiedniego leczenia. Także przed tata seria badań i operacja. Może ktoś jest już po przejściach związanych z "takim" rakiem? Pozdrawiam i dużo zdrowia dla wszystkich :)

Rak tarczycy

3 lata temu
Dziękuję epon za informacje. Najgorsze jest czekanie na to jaki to rak. Juz zdazylam przeczytac ze ten brodawkowaty jest najlepiej wyleczalny. Jak to czlowiek- obawia sie zawsze najgorszego. A czy moge zapytac jakie towarzyszyly Ci objawy ? Moj tato mial chrypke i lekki kaszel. RTG klatki nic nie pokazalo wiec trzeba bylo szukac dalej.

Rak tarczycy

3 lata temu

Dziekuje za słowo wsparcia. Z tego stresu przeczytałam wszystkie możliwe artykuły. Byleby wytrwać do wtorku i lekarz coś powie na wizycie. Boje się po prostu ze to będzie coś nie do wyleczenia. To chyba największa obawa:(

A gdzie najlepiej wyciąć tarczyce ? Polecacie kogos w Warszawie ? 

Rak tarczycy

3 lata temu
Witam wszystkich, czytam to forum od wtorku, czyli od wtedy kiedy mój tato dowiedział się ze ma zły wynik biopsji i ze konieczna jest operacja wycięcia całej tarczycy. Wizytę i skierowanie na operacje ma odebrać w najbliższy wtorek. Nie wiem co dokładnie jest napisane w wyniku biopsji bo lekarka tez wiele nie mówiła ale oczekiwanie jest straszne. Ogólnie w tarczycy jest wiele guzków; mniejsze i większe. Dwa były hypoechogeniczne o rozm. 14x9 i 12x6. Jeden większy normoechogeniczny o rozm.16x9. Ten normoechogeniczny wiem ze wyszedł łagodny na biopsji (tyle wiem). Jeden hypoechogeniczny guzek wyszedł właśnie złośliwy. Przypuszczam ze ten drugi tez może być złośliwy. Jak sądzicie? Wyniki hormonów super, antyTG w normie. Zastanawiają mnie rozmiary guzków. Większość z Was już wykryła te zmiany poniżej 1 cm. Czy to oznacza już najgorsze ? W głowie mam same najgorsze scenariusze. Nawet nie panuje nad emocjami. Będę wdzięczna za jakiekolwiek odpowiedzi :(