Ostatnie odpowiedzi na forum
inezka
Widzę, że Cię naprawdę nosi, ten worek tu musi być super sprawa, ale moje dzieci, to chyba przeraziłyby się taką metamorfozą mamy. generalnie jestem wyważoną osobą i nerwy puszczają mi rzadko, jak tłukę drewnianą łyżką w blat to znajdują sobie szybciutko zajęcie i nasłuchują czy już można zejść, potem są potulni jak baranki (przez pół godziny). To chyba błąd, kiedy odmawiamy sobie prawa do złości i upustu dla nadmiaru emocji, ale ja tak mam, że zaciągam hamulec i tłumię wszystko w sobie, by nie obciążać otoczenia. Dlatego tak się tu wylewam, między innymi Tobie. jak będziesz miała mnie dość, to zawsze możesz omijać moje wpisy szerokim łukiem, zrozumiem:)) Nie dajmy się. Moja znajoma mówi "jeden dzień na jeden raz"
inezka
Hej, mój lekarz przyjmuje 6 tygodni za minimum, ale czytałam, że zupełnie bezpiecznie jest po 3 miesiącach, bo tkanki odzyskują swoją strukturę, czy coś takiego. Chyba coś w tym jest, bo lekarz, który asystował przy pierwszej operacji, stwierdził, że to dobrze, że nie trzeba ciąć po "starym" :)) Podobno ten rodzaj nowotworu przyrasta bardzo wolno, ale mnie się też gotuje, że może coś jednak w mojej szyi zostało, a ja mam czekać na wynik biopsji, kolejną konsultację, byc może trzecią operację, no i na jod. Więc kiedy to będzie??? Nie jestem z natury cierpliwa, a znów muszę czekać i niewiele zależy ode mnie. Tego nie lubię! Choroby uczą cierpliwości i pokory...
Szkoda, że nie wytrwałaś w "niepaleniu":( Dla mnie to abstrakcja, bo nigdy nie miałam papierosa w ustach. Nic, ani trawa, ani żadne tam dopalacze, no poza kawą, czasem trzy dziennie, ale to chyba nie taki znowu grzech? Żarty żartami, ale wydawało mi się, że żyję zdrowo, odżywianie, spanie, świeże powietrze, ruch i takie tam... I gdzie tu sprawiedliwość?
Trzymaj się, może znajdziesz jakiś dobry moment, żeby powalczyć także z nałogiem:) Trzymam kciuki. W poniedziałek wracam do pracy i liczę na to, że nie będę miała za dużo czasu, by myśleć o przerzutach, markerach i tym wszystkim, co siedzi mi w głowie. Ale się rozpisałam, kto to będzie czytał?
aniaw12
Ja jestem 3 tygodnie po operacji, może to prawda, że więcej czasu potrzeba, by spadło. Mam nadzieję, że z Twoją ręką też w końcu będzie OK. Pozdrawiam Was wszystkie dzielne dziewczynki!!!
fasola1983
Dowiedziałam się niedawno, że TG jest traktowane jako marker nowotworowy, dlatego tak mnie to przygniotło. Obawiam się, że u mnie taki wysoki wynik może oznaczać przerzuty, albo niedoszczętność operacji. Nie udało mi się dodzwonić do mojego lekarza, więc muszę czekać do poniedziałku, żeby mi coś wyjaśnił. Masz rację, że zaufanie do lekarza pomaga trzymać się w pionie. A ja właśnie zaczynam się zastanawiać, czy nie potraktował kwestii zbyt rutynowo, bo nie zrobił mi USG przed drugą operacją, a może ta zmiana mogła być usunięta razem z drugim płatem... Zobaczymy, co powie. Ma świetne opinie, w szpitalu słyszałam same superlatywy, sama też mam mam bardzo pozytywne odczucia. Jestem pod jego opieką od czerwca i wszystko szło bardzo sprawnie, w szpitalu czułam się bezpiecznie, przychodził poinformować o wynikach badań, sprawdzić jak się czuję po operacji itd.
Trzymam kciuki za wyniki kontrolnych badań, na pewno jest OK! Pozdrawiam
inezka,
dziękuję Ci bardzo, ale tak jak mówisz, drugi raz nie urodzimy się i musimy wziąć byka, a właściwie skorupiaka za rogi i go zwalczyć:). Niestety mimo najlepszych intencji naszych bliskich nikt tego za nas nie przejdzie. Samo to, że można się tu "wygadać" i "wylać trochę żółci" jest dla mnie ważne. Trudno mi obciążać rodzinkę moimi czarnymi myślami, a Wy chyba wybaczycie chwilowy-mam nadzieję- spadek optymizmu. Dzięki, że jesteś gotowa do pomocy, choć sama pewnie masz kwadratową głowę od obaw przed tą pogłębioną narkozą. Myślałam, że moje obawy, że obudzę się czasie, kiedy będą mnie kroić, albo że będę czuła ból a oni tego nie zauważą nie były takie odrealnione:)) A tak poważnie, to nie zdawałam sobie sprawy, że narkoza może być w jakiś sposób nieskuteczna. Całe szczęście, że mają na to swoje sposoby i na pewno wszystko pójdzie gładko. Z drugą operacją pewnie musisz poczekać, 2 miesiące to chyba minimum. Trzymam kciuki!!! Ja miałam wrażenie, że szybciej dochodziłam do siebie za drugim razem, a może po prostu mniej się tego wszystkiego bałam, to trochę jak z drugim porodem, tylko poziom hormonów szczęścia nie ten...
Przepraszam, moja ostatnia wypowiedź dotyczyła pytania fasoli 1983:)
Ewuśka
Taki zakres norm mam zapisany na karcie konsultacyjnej z Gliwic: zdrowi: 1,4-78; rak tarczycy w czasie leczenia tyroksyną:<4; po stymulacji endogennym TSH <30. Widzę, że jesteś obecna na tym forum od dawna i Twoja "przygoda z rakiem" to już lata...
aniaw12
przeczytałam Twoje wcześniejsze wpisy, żeby zorientować się, co to za choróbsko. No tak, na nasz NFZ liczyć nie można, ale walczyć trzeba i odwoływać się do upadłego! Postanowiłam nie rozczulać się nad sobą. Wierzę, że dla Ciebie też otworzy się jakaś droga!
Dziękuję za pocieszenie, tak staram się to wszystko sobie tłumaczyć, ale każdy chyba ma swoje chwile słabości, zwłaszcza, kiedy trzeba znów czekać na wynik, na wyrok... Nie chciałabym trzeci raz trafić pod nóóóóż..... brrrr......
Witam, czytam to forum odkąd dowiedziałam się, że choruję na raka brodawkowatego tarczycy. Uzyskałam tu wiele cennych informacji, kiedy czekałam na operacje (niestety 2, zmiana wydawała się łagodna, 2 biopsje niejednoznaczne, a wynik hist-pat pokazał ten mniej optymistyczny wariant) i wizytę w Gliwicach. Na wczorajszą konsultację jechałam z nastawieniem, że dostanę termin na jod i moje przejścia z rakiem będą zmierzały ku końcowi, ale wykryli jakąś zmianę w pobliżu loży pooperacyjnej, więc znów biopsja i czekanie na wynik, o widmie kolejnego zabiegu nie wspomnę... Lekarz pobierający biopsję powiedział mi, że ta zmiana jest bogato unaczyniona i może to być węzeł chłonny. Do tej pory wszyscy mi gratulowali siły i dobrego nastawienia, ale chyba tracę siły. Dodam, że TG 29,05, norma 4. Pani doktor w ogóle nie wypowiedziała się na ten temat, ale właśnie doczytałam, że TG to po usunięciu tarczycy marker nowotworowy, czyli dobrze nie jest. Czy ktoś może ma podobne doświadczenia? Proszę o informacje...