Ostatnie odpowiedzi na forum
hej dziewczynki :) ja też mam stresika :( jutro wyniki tk i markera no i wiadomo co za myśli, z jednej strony cos mi szepcze że bedzie ok ale z drugiej...eh ten strach jest okropny :(((
Będe jutro tu z wami o 20 :))
A propo wiecie czego się boję najbardziej chyba nie tego że to gówno wróci tylko że tym razem może mnie pokonać, że chemia nie zadziała itp..Pozdrawiam
Witam wszystkie bez wyjątku, z okazji piątku :)))
Ja w pracy jak zwykle :( już w środę wyniki Boże proszę oby dobre :(
I jak miło że znów tu z nami jest Jasia i wita nas codziennie :)))) Jasiulek Ty mój :)
Elbe ja mogę tylko napisać że u Mikry też ok jak najbardziej :) Izz na razie też ok choć czasami mysli ma różne i nie tylko ona :((( Ja 15 odbieram tk i mam takie nerwy że masakra, tym baqrdziej że nie za dobrze sie czuje ostatnio :(
a leczenie kanałowe cóż...samo tyle kosztuje ale do tego dochodzi odbudowa zeba itp i tak wychodzi :( Pozdrawiam
witam już w Nowym 2014 :)
Przepraszam, dawno nie zaglądałam a i teraz nie mam chwilki niestety już w pracy :(
Elbe dawno nie byłam przeglądałam poczty, podam ci nowy adres bo na tamtej to co chwile różne rzeczy jak przynajmniej z 3 razy dziennie na nią nie weszłam to juz miałam tyle tego tam, że mi się przeglądać nie chciało. więc pisz na bartoszek.katarzyna@o2.pl tu na pewno cię odnajdę :)))
Elbe, przyłączam się do Jasi ja też jestem zainteresowana. A tak ogólnie to niby w Chinach jest lek na raka przepisują go onkolodzy na receptę jest dostępny. W necie można sie z nim spotakać tylko czy oryginalny??? to bardzo wątpliwa sprawa, ale są dziewczyny co go zażywają ( oczywiście ten na recepte załatwiony) zobaczymy czy działa. A jedna z nich stosowała go dłuższy czas i nie ma żadnych wznów...:)
Wszystkiego moje kochane najlepszego, ZDRÓWKA NADE WSZYSTKO, :)
normalnie zmartwiłam sie tymi zębami:( tyle kasy kosztuje leczenie kanałowe ( ostatnio 2 zęby 1000zł) i co mam je wyrwać???? w życiu Pozdrawiam
Witam wieczorowo :) się napisało tu tyle postów że hoho:))
ale ja tak z innej beczki, otóż jestem 1,5 roku po operacji i rok po chemii a moje pytanie i zarazem zmartwienie brzmi: boli mnie a raczej tak co jakis czas tak mocno zakłuje, zarwie w środku z prawej strony więcej w miejscu wyrostka, którego oczywiście nie mam. No i ogólnie nie wiem czy to wina materaca czy nie daj Boże czegoś innego że leżąc na plecach boli mnie podbrzusze, Czuje jak by coś mnie gniotło do kręgosłupa i mniej kręgosłup na wys. lędźwi też boli :(( co o tym myślicie co to moze być??? Do lekarza na kontroleidę w tym miesiącu ale już mam stracha, ostatnio byłam miesiąc temu...Pozdrawiam
Nana kiedy chemia?
Annamaria wszystko się wyjasni, chyba lepiej wiedzieć z jakim wrogiem przyjdzie sie zmierzyć..rozumiem cię miałam podobnie i troszke do dzis mi pozostało :( ten ciągły strach, obawa, ale ciągle wierzę że bedzie dobrze:) Z Tobą bedzie podobnie :)
Jasiu :) nawet nie wiesz jak mi brak twoich porannych wpisów typu "witam moje stokrotki...piję kawkę..." ach żeby znów tak było :) Buziaki kruszynko :*
hejka dziewczynki ja na chwilkę zaglądam i coraz to nowe dziewczyny widzę z jednej strony to smutne ale z drugiej w kupie zawsze raźniej :)))
Maria 58 i martast79 mam tak jak wy, zgłaszałam to mojej gin ale ona nic tam nie widzi a mnie szczypie i coś obciera :(((
mam stresa bo niedługo badania kontrolne.. :( pozdrawiam gorąco :*
nana :) bardzo się cieszę że pogoniłaś jedna paskudę :) teraz pogonisz drugą :))))