Ostatnie odpowiedzi na forum
Fasola,
85mCi. I Twoja i moja dawka to mało. Dawka zależy od wielkości guza, czy są przerzuty, itd. Ja scyntygrafie całego ciała mam zawsze w ostatni dzień pobytu w Zgierzu. Nikt przed scyntygrafią nie zalecał picia dodatkowej ilości wody i herbatki przeczyszczającej, ani brania innych środków przeczyszczających. Jedyne co to w trakcie jodowania kazali jak jak najwięcej pić (by szybko wydalić jod). Ale jak widać w każdym ośrodku trochę inaczej jest.
Ty masz daleko synka a mój mąż na wyciągnięcie ręki ale nie może ani przytulić ani brać na ręce by mały go niechcący nie walnął w nos.
Bania,
miło że się odezwałaś.
Fasola,
ciężko bez malucha ale wytrzymasz. Dostałaś bardzo dokładne zalecenia co do odległości i przez ile dni. Mi pozwolono od razu po jodowaniu wrócić do pracy.
Matti,
to teraz już spokojnie możesz czekać na zabieg. Dobrze pojmujesz-na cały czas pobytu w szpitalu i po dostajesz zwolnienie w szpitalu.
Mąż dziś wyszedł ze szpitala.
Ja dziś byłam u endo, wszystkie wyniki (wapń, fosfor, parathormon) super. Zrobił mi usg też wszystko ok.
Miłego popołudnia i wieczoru.
Użytkownik @ona25 napisał:
operacje miala pol roku temu - to moze temu ?
Z ćwiczeniami to może tak by zbyt nie forsowała. Co do jodu to tak sobie pomyślałam, że przecież gdyby miała mieć taką dietę to już w Gliwicach by jej o tym powiedzieli. Przekaż jej by zadzwoniła do Gliwic i spytała jeśli ma wątpliwości.
Fretka-flynn,
brałam witaminy dla ciężarnych+dha (dokładnie femibion vital mama). Nie ma znaczenia czy witaminy zawierają jod czy nie bo u nas i tak jest on wydalany, tak ja piszesz nam to ryba. Jak organizm matki nie przetworzy to dziecko nie dostanie. Pytałam o te witaminy endo bo gin mi kazała się upewnić.
Zdrówka życzę i oby szybko przeszło.
Ona,
wiesz co Kinia to ma jakąś dziwną endo (jeśli to ta sama u której wcześniej się leczyła i kazała jej nie karmić). Mi nic nie zakazano wręcz odwrotnie-pytałam o wszystko i o jod, i o wakacje nad morzem, i o witaminy z jodem, i o komorę solną (bo zalecał mi ją alergolog ale po zgodzie endo) i wtedy wyraźnie usłyszałam-jak chcę to proszę bardzo ale to strata pieniędzy, jod na 100% nie będzie wchłonięty przez organizm bo nie ma go co wchłaniać. Ćwiczyć mogłam i mogę normalnie. Może lekarzowi Kini chodziło o to, że zbyt duży wysiłek zbyt krótko po operacji, i może ma zła morfologię a nie ze wzg. na brak tarczycy. Po operacji zarówno chirurg jak i mój endo powiedzieli mi, że przez pierwsze 6 m-cy powinnam się oszczędzać ale nie ma zakazu ćwiczenia.
Mąż jutro wychodzi ze szpitala.
Jorkga,
a Ty się leczysz w Gliwicach? Bo to dziwne z tym ich tłumaczenie o brak terminu bo Kinia tam się leczy i w 2 czy 3 m-ce od operacji miała jod.
Ona,
tak z mężem jest wszystko dobrze, wybudził się i jutro będzie przeniesiony na zwykłą salę.
Dziwne, że koleżance po jodowaniu nie zrobili jej scyntygrafii.
Jorkga,
nie rozumiem dlaczego jod chcieli podać 2 lata po operacji skoro zalecenia ogólne przy leczeniu tego typu raka mówią, że jod do 1 roku się podaje. Może to ma być kontrola, a nie jodowanie, może coś źle wpisali Ci na wypisie. Po 2 latach to ma się już nie tylko jodowanie ale i najczęściej 2 kontrole.
Miłego wieczoru.
Hej,
u mnie pogoda się popsuła.
Ja cała w nerwach bo mąż ma dzisiaj operację-bardziej się martwię niż jak ja sama byłam operowana.
Jorkga,
a czemu masz czekać na jod do 2013 roku? i czemu miałaś mieć początkowo jeszcze później jodowanie.
Z mikro-rakiem jest tak, że teraz odchodzi się od jodowania ale wszystkie kontrole są prowadzone tak jakby miało się podany jod (w tym samym czasie). Ja mimo iż miała też pT1a dostałam jod ale ze względu na wiek (28lat) i fakt że nie rodziłam dzieci. Jednak jak byłam na pierwszej kontroli po jodowaniu (6 m-cy) to usłyszałam, że już by mi jodu nie dali.
Margolcia,
Głowa do góry będzie wszystko dobrze! Biopsja nie daje ostatecznej diagnozy więc teraz to masz podejrzenie raka-taką diagnozę można dostać dopiero po operacji. Często biopsja się myli, a szczególnie jak guzek jest malutki, mój miał 7-8mm. Porozmawiaj z lekarzami-zarówno z ginekologiem jak i z endo, oni najlepiej będą umieli doradzić. Ja bym od tego zaczęła i poinformowała endo dokładnie na jakim jesteś etapie przygotowań do invitro.
Ja urodziłam mając 32 i też trochę zeszło, 4 lata po operacji i leczeniu.
Ona,
ja pamiętam z zajęć jak i słowa mojego alergologa-testy najlepiej robić ok.listopad-grudzień (w naszej strefie i w przypadku mojej alergii) bo wtedy mało co pyli i wyniki bardziej wiarygodne.
Ta pielęgniarka u Ciebie nigdy by testów nie zrobiła bo ja nie miałam ani razu łzawienia oczu, czy zaczerwienionych. Sporadycznie mam katar ale za to piekielnie swędzi mnie całe ciało.
Nie wiem jak to u Was jest ale czy pielęgniarka może ot tak sobie podważyć zalecenie lekarza? Lekarz karze zrobić badanie to ma zrobić. Wiesz, jak zależy Ci na tych testach to albo porozmawiaj o całej tej sytuacji z lekarzem ogólnym albo powiedz, że znowu masz kaszel i niech zrobi te testy.
Jorkga,
mowa była o szczepieniu przeciw wzw typu B. Nie jest obowiązkowe ale warto mieć.
Co do bólu głowy to ja mam migreny, miałam je też przed operacją więc taki ból jak opisujesz znam i miewam ale nie częściej niż przed operacją.
A Matti to jedyny Pan w naszym babińcu ;o)
Ona,
i jak wizyta u alergologa? Co wyszło w testach?
Ona,
pewnie-najważniejsze że wszystko jest ok. Wiesz jak to jest-co lekarz to co innego powie. Mi mówili tylko o r.brodawkowatym, a resztę nie pytałam.
Co do testów-wynik zależy jaki rodzaj testów-skórne (nanosi się tylko kroplę alergenu na skórę) są po 30 min., płatkowe po 3 dniach., a z krwi to różnie zależy jaką metodą oznaczają (jak dobrze pamiętam po 2 do 10dni). Daj znać co Ci wyszło w testach.