Ostatnie odpowiedzi na forum
Ona,
nie masz za co przepraszać bo ja odczytałam to właśnie tak jak chciałaś.
Ona,
no własnie ten produkt jest tylko do stosowania miejscowego a nie przecierania całej twarzy bo inaczej twarz czerwona jakby poparzona.
U mnie, lepiej ale czasami mi smutno. Wiem, że czas leczy rany i jeszcze to trochę potrwa. Tylko jakoś specjalnie na święta w tym roku nie czekam.
Emma,
tak jestem pewna, bo raz że mówili mi o tym w szpitalu, dwa-mój endo też mi o tym mówił, trzy-spirytusem przemywa się nawet pępek noworodkom (niby teraz zalecany jest octenisept ale coraz częściej w szpitalach wracają do spirytusu bo nie octenisept nie odkaża dokładnie i pępki się nie goją ) . Nie leje się tego dużo i nie 98% a maks.70%. Dobrze po tym osusza i nie ma problemu, ewentualnie skórę dookoła rany można posmarować kremem. Spirytusem nawet nie tyle co się polewa a wystarczy na gazik i przemyć ranę.
Ona,
z kosmetyków/leków do twarzy w PL był kiedyś acnosan właśnie na spiryutusie-wskazanie trądzik i wypryski. Niestety ponieważ trzeba go było używać kilka razy dziennie i przecierać zmiany dość mocno powodował zaczerwienie skóry i przy zbyt dużej ilości i długości stosowania powodował wysuszenie skóry.
Mini,
możesz przemywać bliznę octaniseptem, sirytusem, przy kąpieli tak jak pisała ona-jak wyda spływa to nic się nie stanie. Najważniejsze by mocno nie moczyć blizny (szczególnie jeśli miałaś szwy rozpuszczalne), dobrze osuszyć i bluzka z dekoltem by wietrzyć ranę.
Fasola,
co do testów to ja z ich interpretacją jest bardzo ostrożna, szczególnie tych z krwi. Mi robiono różne (i krew, i skórne) i nigdy się nie pokryły, ba, wskazywały to na co nie jestem uczulona. Dopiero test wziewny z bardzo dużym stężeniem pyłku topoli potwierdził, że jestem na nią uczulona. Mój syn miał robione testy z krwi pod kontem uczulenia na białko mleko krowiego i nigdy nic mu nie wyszło (nawet crp miał równe 0), a jak tylko cokolwiek zje/wypije coś co w składzie ma białko krowie to zaraz wysypany. Podobnie ma mój siostrzeniec (5.5 lat).
Fasola,
szczepionka nazywa się Ismigen.
Fasola,
a syn nie ma alergii? Bo u mojego siostrzeńca (5 lat) też tak wyglądały choroby i pierwszy rok w przedszkolu. On jest pod opieką alergologa, ma robione inhalacje (jak zaczyna kaszleć) i dostaje doustną szczepionkę na odporność (później zapytam siostrę o nazwę toi Ci podam). I jest duuużo lepiej, nadal jak coś złapie to trzyma go długo ale już nie chłonie szybciej niż gąbka.
Rano ten kaszel może być dodatkowo przez suche powietrze w mieszkaniu, no i temperatura w pokoju ok.19-20st. jak syn idzie spać.
Sierotka,
Domowe sposoby na odporność są dobre ale czasami trzeba też sięgnąć po coś z apteki. Wszytko z umiarem i z głową.
Mati, Emma,
dziękuję.
Ona,
ciesze się że z Tobą i Twoimi bliskimi wszystko dobrze i powoli wraca do normy.
Mini,
mnie przy przełykaniu nic nie bolało. Zapewne boli Cię bo masz podrażnione gardło przez rurkę od intubacji. Możesz brać tabletki do ssania od gardła albo psiknąć tantum verde/hasco sept. Dużo pić by nawilżyć przełyk (choć wiem że to trudne bo boli). Co do miesiączki to mi się nic nie rozregulowało. A Ty masz usuniętą cała tarczycę czy tylko pół?-nie pamiętam.
Miłego weekendu.
Ona,
całe szczęście, że Wam się nic nie stało. Uff.