Ostatnie odpowiedzi na forum
To super Zania że nie musisz płacić ale kurcze ja się cały czas zastanawiam nad testem. Bo tak to mogę mieć nadzieję że mam jakiś szczep lżejszy.. Ale co jeśli te najgorsze?
Szelma tak to jedt... Ja miałam biopsje 30 czerwca a wynik 9 września!!!! Ciągle tsm chodziłam i podobno wyniku jeszcze nie było a w kolejce zadałam się z jednym Panem że jego wynik zaginął więc mój pewnie też.. Porazka.
Jolaau trzymamy kciuki
Szelma witamy, daj znać jak wyniki!
To super że nie ma się czym martwić :)
Święta racja chociaż ja już się nie wybieram nigdzie, boję się że jeszcze coś mi wynajda ;)
Kalmara ja to się śmieje że nie idę już do żadnego lekarza bo jeszcze coś mi znajdzie pewnie ;)
Jeśli chodzi o badania to ja już z kompletem zostałam przyjęta musiałam zrobić wcześniej ekg, laryngologa odwiedzić, rtg płuc i krew.
A co do pytania co jeszcze przyniesie los? Tego nie wie nikt kochana :P
Kalmara powiem Ci ze ja podobny przypadek jestem, teraz diagnozuje się w kierunku raka szyjki macicy bo cytologia wyszła nieciekawa i obecność wirusa hpv więc nawet jeśli badania wyjdą teraz ok to i tak już całe życie z tyłu głowy pytanie zachoruje czy nie;)
Kasia ile pytań! Ja po operacji od razu dostałam hormony myślę że nie wcześniej niż po 6 tygodniach możesz iść do endo żeby dać szansę tym hormonom podziałać. Na wynik histopatologii czekałam 3 tyg ale to też od pracowni histopatologicznej zależy. Co tam jeszcze były za pytania?
Bez tarczycy da się żyć i to całkiem dobrze i normalnie a z podejrzeniem raka złośliwego już chyba ciężej. Z resztą ja wychodzę z założenia że biopsje wskazujące na raka raczej nie okazują się błędne niestety :( Z drugiej strony po co czekać aż urośnie do 2 cm? Żeby przesunąć operacje w czasie? A jeśli w tym czasie zacznie naciekac? To tylko wzrośnie prawdopodobieństwo przezutow.
Mama mnie zapisała już do dziecięcego endokrynologa ze względu na to że u nas to dziedziczne (babcia i mama) z tym że mama miała duże i zaniedbane guzy ale okazały się niezlosliwe. Na początku lexzono mnie na wole młodzieńcze a potem w zasadzie nie wiem na co, pojawiła się też torbiel na tarczycy jakieś 6 lat temu. Później był to mały guzek (2012) i usg miałam dopiero w 2015 roku okazało się że urósł parę mm. Skierowanie na biopsje, wynik wskazywał na raka brodawkowatego tarczycy,skierowanie pilne do szpitala i operacja. Jeszcze tam lekarza prosiłam o wycięcie całej tarczycy a on nie chciał się zgodzić że względu na wiek( 26) i rozmiar guza - mikrorak z usg 9mm a okazało się że tylko 4mm miał. Ale miałam dobre przeczuxie bo w drugim płacie miałam dwa guzki 2i 1 mm i też złośliwe niewidoczne gołym okiem. Także taj czy inaczej miałabym reoperacje..
Także trzy maleństwa gdyby nie to że byłam pod stałą kontrola pewnie odkryłabym to za 5 lat może 10? ;)