Ostatnie odpowiedzi na forum
Pinkbow. Witaj w klubie tez mam insulinoopornosc. Po odstawieniu hormonów przytylam w miesiac 10kg ale po diagnozie insuli... w sumie schudlam przez pol roku 29kg. Teraz mam problemy z miesiaczkowaniem a wtedy puchne i niestety po szpitalu i ten okres wrocilo 4kg :-( ale zaciskam zeby bo chce 10 zrzucic.
Enyo
Ja byłam pół roku. Przed operacją miałam pare badań w Wawie i musiałam dojeżdżać, potem operacja. Miesiąc po operacji odstawiałam hormony przed jodem, żle to znosiłam, jod, kwarantanna, dochodzenie do siebie. Zalecenie miałam do ginekologa. Tu też badania i diagnoza podejrzenie raka jajnika. I takim sposobem wyszło 5,5 miesiąca L4.
Nie nastawiajcie się że będą takie czy inne objawy. Każdy organizm jest inny: wiek, aktywność, obciążenie chorobami to tez ma wpływ na to jak przechodzimy kolejne etapy choroby.
ewka22
Raz na 2-3 miesiące biorąc skierowanie na tsh, ft3,ft4 od lekarza rodzinnego proszę dodatkowo o: morfologię, wapno. fosfor, ob, crp, kreatyninę, próby wątrobowe, glukozę. Prywatnie dodatkowo insulinę i ferrytynę. Kontroluję się bo leki na migrenę bardzo obciążają nerki i wątrobę.
Dziękuje za odpowiedzi. Najbezpieczniej to jednak będzie jak lekarza prowadzącego się spytam. Neurolog chce mieć pewność że mogę to co mi zapisał. Pamiętam że w 2015 roku poszłam na nastawienie do kolesia właśnie odcinek lędźwiowy to delikatnie nastawił a reszty "cielska" nie chciał dotykać przez chorobę właśnie. Ale w sumie to już 2 lata od operacji więc może już mogę.
Hejka
A ja mam pytanie z innej beczki. Czy przy naszym raczku możemy mieć wszystkie zabiegi rehabilitacyjne ?? Dziś byłam u neurologa i na odcinek lędźwiowy zalecił mi jakieś zabiegi (lasery ćwiczenia i coś tam)
Massie8989
Cały czas staram się być optymistycznie nastawioną do tych wszystkich przypadłości. Dzięki. Oczywiście trzymam kciuki za Gliwice i wiadomo będzie dobrze !!
Massie8989
Endokrynolog stwierdził pco po typowych objawach : czyli problem z owłosieniem, otyłość, problem z miesiączką. Do tego zrobił badania na insulinooporność i wyszło że to też mam. Następnie kazał do gina. (nie chodziłam wcześniej bo u nas specjalisty nie było, a ten co był to nigdy nie zlecał usg tylko po krwi dawał hormony na wywołanie okresu) I tu była dłuższa historia bo pierwszy lekarz stwierdził że mam raka jajnika a dopiero ginekolog-onkolog potwierdził pco - oba jajniki w torbielach. Obecnie łykam tylko glucophage xr. W kwietniu ide na kontrole ginekologiczną i zobaczymy co będzie dalej.
Massie8989
To ja takich badań nie miałam. Zawsze co jestem u gina czyli co 3-6 miesięcy przez mięśniaka, to zawsze byłam albo przed albo po jodzie. To ja ogólnie jestem nie wiadomo co ;) tu strzyka tam boli ;)
Ewka dlatego się nie załamuje bo wiem że kiedyś się doczekam maleństwa :) Tak różnie z naszą chorobą jest ale najważniejsze to podchodzić do tego optymistycznie i nie dołować się. Prawda taka że wszystkie z tego wyjdziemy wcześniej bądź troszkę później.
Strach duuużo dużo zdrówka i spełnienia najskrytszych marzeń!!!! Tak też myśle i dlatego poprawiam koronę i lecę dalej ;) Czasami tylko mam chwile zwątpienia. (czyli przed wizytą u endo, neurologa czy ginekologa) Wszystko do przezycia :)
Massie8989
Jesli caly cylk u mnie trwa przewaznie ok 40 dni i jesli to normalne to mam normalnie. Ale tak na powaznie lykam leki zeby tak bylo. Przed diagnoza mialam cykle co 3-4 miesiace. Ginekolog jest pozytywnie nastawiony co do ciazy. Ja chyba uwierzę jak zaciaze.
W sumie nie wiem bo nie mialam sprawdzane. Biopsji tez nie mialam. Tylko obserwujemy. Powiem szczerze ze wlasnie po bjiopsji bylabym spokojniejsza a tak?? Ale mimo wszystko staram sie nie nakręcac