Ostatnie odpowiedzi na forum
Hej dziewczyny,
na chwilę błam wyłączona , bo avastin , praca i bierzmowanie córki wysztkiego dużo nie ma kiedy usiąść przy kompie)
Jetem po kolejnym avastinie , jeszcze cztery ,Pani doktor wzięła ode mnie artykuł o metmorfinie i powiedziała ,ze się pochyli nad nim poczyta) i zobaczymy czy moim przypadku to się nada.
Jeszcze jedno przeczytałam świetną książkę polecam"Antyrak"!!
Jasia 12 ,czytałam ten artykuł stąd też moje zainteresowanie tym lekiem)))jutro pogadam o tym z moją Panią Doktor)))
Witam ,
Avastin działa bezpośrednio na komórki nowotworowe, a właściwie na naczynia krwionośne które odżywiają te komórki , osłabia ich działanie i to jest działanie avastinu :komórki nie dostają pożywienia i nie są wstanie się rozwijać. Czy skutkuje - nie wiem jak poskutkuje to się tu zaloguję w 2040 roku)) Pisałam już , że avastin podnosi mi ciśnienie ,ale biorę na to leki, może też doprowadzić do perforacji jelita więc piję osłonkę i dużo siemienia lnianego tak asekuracyjnie ,spaceruję w lesie z kijami i staram się zdrowo odżywiać, a co z tego będzie.....
Witam,
przepraszam za przerwę ,ale już odpisuję
mój przebieg leczenia to najpierw operacja radykalna potem osiem chemii taxol i carbo przy trzeciej chemii włączony avastin, teraz już sam avastin, pozstało mi już sześć podań w sumie 18 avastinów). Stopień III C ,były przerzuty na otrzewną. Był bardzo duży 8cm jajnik i 8cm otrzewna.Operacja podobno udana)
Metformina myślałam jako uzupełnienie leczenia w raku jajnika nie mam cukrzycy.
Jeśli chodzi o nocne bóle nóg to mam dokładnie to samo wolę nie wstawać.
Avastin podnosi mi ciśnienie więc biorę leki na obniżenie. Po avastinie czuję się w miarę ok, tylko słaba jestem ,ale myślę że to też po chemii jeszcze.
Teraz wyniki mam ok po TK klatki , jamy brzusznej i miednicy ,po MR głowy i gastroskopii nic nigdzie nie ma !!
Dobry Pan Bóg, oby tak dalej!
Pozdrawiam K2
Jeszcze jedno , strasznie po chemii bolą mnie mięśnie rano nie mogę chodzić za nim się rozchodzę to chwilę trwa czy Wy też tak miałyście?
Witam ,
Jestem tu nowa) choć z rakiem jajnika walczę już od ponad roku w pażdzierniku 2012 roku miałam radykalną operację , otrzewna też już była zajęta( mam trzeci stopień raka, G3 ale walczę ,przeszłam chemię , wypadanie włosów, płacz po ich stracie .... chemię znosiłam dość dobrze ,ale neupogen brałam po każdej chemii.
W maju skończyłam chemię , teraz dostaję avastin.
Myslę o metforminie , co Wy o tym sądzicie?
Jadę na konsultacje w styczniu do pani profesor do Warszawy w sprawie HIPCa.
Pozdrawiam wszystkie walczące kobietki)))