Ostatnie odpowiedzi na forum
Kasiu nie bądź czarnowidzem chociaż to trudne. Moim zdaniem jest duże prawdopodobieństwo że masz guzki bez komórek rakowych. Ja czekam na wyznaczenie nowego terminu operacji i też mam ciężki nastrój ale wiem że tyle znajomych osób wspiera mnie pozytywnymi myślą że ja też muszę się wziąć w garść. Syn będzie zdawał maturę, córka 9 lat jest o co walczyć. Kasiu głowa do góry.
W jakim mieście będziesz miała operację?
Cześć Dziewczyny Nie przyjęli mnie dzisiaj do szpitala :(
katar się rozwinął a w nocy jeszcze rozbolało mnie gardło.
Muszę się wyleczyć i wtedy będzie nowy termin
Miałam nadzieję ze w tym tygodniu pozbędę się tego świństwa
ale nic z tego..... Do kitu
Mam pytanko Czy przed operacją usunięcia raka miałyście kłopoty z cerą czyli niesamowitą suchość , której niczym nie dało się nawilżyć? Gdzieś znalazłam informację że to może być powiązane
Dokładnie torba do szpitala spakowana.
Ale wczoraj dostałam okropny katar, szpikuje się witaminą C i inhalacje ale tak sobie mi przechodzi.
Boję się, że mi przepadnie ten jutrzejszy termin szpitalny.
Szelma jak faktycznie coś było nie tak z Twoim wynikiem to Leszek Wojciechowski jest b. dobrym chirurgiem. Poczytaj o nim w necie
Szelma gdzie Ty robisz to badanie ? Twój lekarz jest niepoważny Ja miałam biopsję pobieraną w środę popołudniu i było powiedziane że wynik będzie w poniedziałek i był...
Byłam pod wrażeniem tej biopsji bo babeczka wbiła się tak profesjonalnie i pewnie że nic nie poczułam. prof.Agnieszka Hałoń jest b. dobrym patomorfologiem i wiem że do jej opisu można mieć zaufanie
Szelma czekam razem z Tobą na wynik. Trzymaj się
Witaj Szelma
Ja chodzę do doktor Tupikowskiej do jej prywatnej przychodni Polimed przy Pl.Powstańców Ślaskich. W zeszły poniedziałek odebrałam tam wynik biopsji , który wykazał raka brodawkowatego tarczycy. Właściwie po pracy pojechałam go odebrać, ale nie wydali mi do w recepcji tylko powiedzieli że wynik mam odebrać u Pani Profesor Tupikowskiej. To już przeczuwałam że jest jakiś syf. Ale chyba dobrze ,ze tak zrobiono bo bym chyba zemdlała przy tej recepcji jak by mi to dali od razu do ręki. Pani Doktor pełen profesjonalizm, wytłumaczyłam o co chodzi natychmiast skontaktował mnie z chirurgiem onkologiem, dr Leszkiem Wojciechowskim, który również przyjmuje w Polimedzie i był tam popołudniu. Poszłam od razu do niego z tym wynikiem, ustaliliśmy ze man być w przyszłym tygodniu w szpitalu na Pilczyckiej tylko muszę od lekarza rodzinnego wziąć skierowanie do szpitala onkologicznego. Gdyby nie dr Tupikowska to bym nie wiedział co robić. Szelam pamiętaj aby od patomorfologa wziąć szkiełka z preparatami cytologicznymi . Szelma napisz koniecznie jak Twój wynik
Kasiazrozpaczona trzymam za Ciebie kciuki i za nas wszystkie:)
Nie wiadomo jak to ogarnąć....
Dobrze ,ze przypomniałyście o cytologii bo ciągle się na nią wybieram i nie mogę dojść...
Karolaos i Kalmara dzięki za ciepłe słowa. Kasiazrozpaczona chyba jesteśmy na podobnym etapie czyli przed operacją. Tylko mnie chyba trochę szybciej ciachną Nie mam żadnych wyników ale mam być 1.03 we wtorek w szpitalu-Wrocław a 2 ma być operacja. Nie wiem czy zdążą mnie tak ogólnie przebadać a jeszcze z tego stresu dzisiaj jakiś katar załapałam. Dziewczyny czy 1 biopsja jest wystarczająca? Żeby być na 100 %pewnym że to rak ? A jak jest u nas z przerzutami? Po operacji robią nam jakieś badania w tym kierunku? Dobrze że jest ten blog, bo inaczej człowiek by oszalał z tymi swoimi myślami.
Witam wszystkich
Od poniedziałku 22 lutego po biopsji tarczycy dowiedziałam się że mam raka tarczycy brodawkowatego. Operacja w przyszłym tygodniu. Dzisiaj pierwszy raz zaglądałam do neta w sprawie tego okropieństwa bo na początku byłam za bardzo zszokowana. Czuję się dobrze mam dobre wyniki, przypadkowo przy badaniu przepływów szyjnych lekarz zauważył guzy na tarczycy. Dziewczyny jesteście bardzo dzielne i konkretne. Bardzo dużo się dowiedziałam i trochę uspokoiłam...