iwonna, Walczy

od 2016-11-11

ilość postów: 4

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

8 lat temu
Witam po 3 tygodniowej przerwie. Właśnie jestem po 6-ostatnim wlewie pakli+carbo. Czeka mnie stała kontrola ginekologiczna i TK na początku lutego. Na ten moment nie czuję jeszcze braku pobytów na onkologii, czas pokaże... Do andzela85: Jak czytam, o czym piszesz, wracam myślami do mojej diagnozy rok temu: "nie ma się czym przejmować to tylko potworniak, badanie usg przez 3 ginekologów i stwierdzenie: trzeba usunąć operacyjnie, ale nie trzeba się spieszyć, tylko laparoskopia i spokój..." Takie banalne, a skończyło się na lapoaroskopii, po 3 tygodniach operacji radykalnej, bo hist-pat wykazał torbielogruczolaka surowiczego jajnika. Po operacji 6 chemii paklitaksel+carboplatyna. Na szczęście wszystko przeszłam bez większych problemów, ale bardzo się bałam. Strach mnie jeszcze długo nie opuści, z powodów jak wyżej dziewczyny piszą: nie wiemy co w przyszłości nas czeka, ale jestem pełna optymizmu <3

Rak jajnika

8 lat temu
Lupus, ja leczę się we Wrocławiu przy Borowskiej. Jutro mam 5 chemię ;(

Rak jajnika

8 lat temu
Ania_walczę_o_mamę, ja miałam już robione badanie genetyczne BRCA1 i BRCA2 w ramach projektu "Onkologiczny Bank Próbek Biologicznych" i nie mam mutacji. Ale doktor pobrał jeszcze próbkę mojej śliny, która pojechała do USA na szczegółowe badania.

Rak jajnika

8 lat temu
Witajcie! Czytam wpisy na forum od lipca tego roku, ale dopiero teraz odważyłam się napisać. W czerwcu miałam laparoskopię guza jajnika, który w hist-pat okazał się rakiem surowiczym jajnika G1. I znowu operacja, tym razem radykalna. Jestem przed 5 chemią paklitaksel+karboplatyna. Dzięki Wam brnę do przodu... Pozdrawiam <3