iwonazm, Walczy

od 2014-03-28

ilość postów: 104

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak piersi

9 lat temu
Gosia! Trzymaj się! Dziewczyny, co tam u Was? U mnie wydaje się, że życie wróciło do normy... Praca, dom, praca, dom itp.... Tylko coś z tyłu głowy podpowiada, że to może być ostatnia wiosna, ostatni bez! Dlatego cieszmy się tym co jest! A propos, czy ktoś jest zdecydowany na potencjalne spotkanie forumowiczów? Chętnie bym się wybrała :)

Rak piersi

10 lat temu
Cześć dziewczyny :) Dawno nie pisałam, a u mnie odpukać wszystko ok (chociaż 28.04 mam usg brzucha :( ). Dwa dni temu "świętowałam" rok od operacji. Jak to minęło... Pamiętam tylko, że jak obudziłam się po operacji to radośnie powiedziałam wszystkim zgromadzonym "dzień dobry!", oby to było nowe otwarcie i by choroba już nigdy nie wróciła. Tego i Wam i sobie życzę :) A co tam u Was? Olusia, Andzia, Mariola, wszytko u Was w porządku? Pani Ewo, to "susp." oznacza podejrzenie w tym wypadku guza złośliwego. Ale może lekarz tak napisał z uwagi na Pani "historię". Bezwzględnie trzeba zrobić biopsję, bo nikt w oku mikroskopu nie ma. Konieczna dalsza diagnostyka. Życzę by wszystko się szybko i korzystnie rozstrzygnęło. Pozdrawiam serdecznie

Rak piersi

10 lat temu
Andziu! Super, że się odezwałaś! Mam ogromną nadzieję, że te bóle kręgosłupa to "tylko" ogólne osłabienie po chemii. Z drugiej strony ciekawe w jakim wieku normalnie zaczynają się bóle "w korzonkach", hmm... Trzeba się cieszyć tym co jest i czerpać ile się da. Macie rację! Uściski i powrotu do pełni sił!

Rak piersi

10 lat temu
Dzięki Rybeńka. Zapytam na następnej wizycie. Mam nadzieję, że to tylko wiek ;)

Rak piersi

10 lat temu
Cześć Dziewczynki! Dawno się nie odzywałam. To dlatego, że wróciłam do pracy. I staram się żyć normalnie. Chociaż 8h pracy dziennie mnie lekko wykańcza, to zdecydowanie lepiej jest być wśród ludzi niż siedzieć w domu i się zamartwiać. We wtorek, po świętach mam wizytę kontrolną. Zobaczymy. Bardzo się niepokoję bo od kilku tygodnia boli mnie "w krzyżu", nie jest to jakiś straszny ból, ale dyskomfort jest, zwłaszcza w nocy. Czy któraś z Was miała robioną scyntygrafię kości? W jakich przypadkach można się jej domagać? Olusiu, ja 17 kwietnia, dokładnie miesiąc i 1 dzień od wyczucia guza miałam operację. Też zastanawiam się na jakim etapie byłam rok temu. Tamto przerażenie nie może się z niczym równać. Ale nie dajemy się! Pozdrawiam i zdrówka jak najwięcej życzę!

Rak piersi

10 lat temu
Faktycznie Rybeńko, niefortunnie zamieściłam słowo "była". Olusia ma rację, ona dla wielu osób jest ważna. Pozostanie w pamięci, także przez to co pisała, jej blog da siłę nie jednej osobie. O dobrych ludziach się pamięta.

Rak piersi

10 lat temu
Nie znałam jej osobiście, ale była wyjątkowa...

Rak piersi

10 lat temu
Miałaś szczęście, zaszczyt, że mogłaś ją poznać osobiście. Masz rację. Jutra może nie być, dlatego ważne to co dziś! Wkurza mnie to, że takie osoby odchodzą! Dlaczego?!

Rak piersi

10 lat temu
Ksena odeszła? Nie mogę w to uwierzyć... Czytałam jej bloga, cudowna osoba. Jakie to niesprawiedliwe, że taka piękna rodzina musiała się rozpaść :-(. Pokój jej duszy! Mam nadzieję, że nie cierpiała. Jakie to niesprawiedliwe...

Rak piersi

10 lat temu
Hej Dziewczynki wszystkie wspaniałe! Andziu, dziękuję za cenne informacje. Mam nadzieję, że przebrnę przez radio łagodnie, choć liczę się z tymi wszystkimi przykrymi konsekwencjami. Trzymam kciuki za Ciebie i Twoje świetne wyniki w poniedziałek! Olusiu bardzo się cieszę z Twoich podreperowanych białych krwinek, już widać koniec leczenia! Trzeba wytrzymać, odliczam razem z Tobą! Odnośnie portu, to słyszałam, że zdarzają się przykre powikłania po nim, więc jeśli się da to lepiej się na to nie narażać. Choć sama mam problemy z żyłami i wiem co oznacza każde kolejne wkłucie... Mnie jeszcze radzono, przed pobieraniem krwi, wypijać dużo wody (u mnie podziałało, krew lepiej spływała). A co u mnie? Hmm... Jestem po kontrolnym usg piersi, podrobów i spółki ;-) i niczego nie znaleźli :), czekam jeszcze na wyniki prześwietlenia płuc. A w poniedziałek rozpoczynam radio, dziś już mnie obtatuowali - mam 4 kropki, które nigdy nie znikną, prawda? Serdeczne pozdrowienia ślę i ściskam wszystkie!