iwa253, Wygrał

od 2011-05-10

ilość postów: 179

Mama 2 cudownych rozrabiaków, żona, zawsze uśmiechnięta młoda kobieta, u której w 2010 wykryto i usunięto złośliwy nowotwór nerki, który nie powróci!!

Ostatnie odpowiedzi na forum

nerka

12 lat temu
Ja miałam 3cm, ale spoko 2,5cm to duzo. Jest Lekarz w szczecinie, ktory wyciał facetowi kawałek ( nie całego) guza. To dopiero kosmos!!!

nerka

12 lat temu
Cześć dziewczyny. Przepraszam,żę się nie odzywałam, życie w biegu... Kate1906 u mnie wycieto raka jasnokomórkowego nerki T1, utkanie nowotworowe nie przekraczało torebki, to chyba dobrze, ale dla pocieszenie twojej osoby powiem ci, że twoj rzeczywiście nie był najgorszy. Ja miałam tego najgorszego jasnokomórkowego, ale cóż żyję już 3 lata, właśnie za 3 dni bedzie rocznica wyciecia gada. Chyba sie ubzdryngolę oranżadką z radości !!!

nerka

12 lat temu
Witaj kate. Ją miałam 28 lat, jak wycięto mi raka nerki . Wycięto mi kawałek nerki, nie dostałam chemii . Teraz żyje normalnie , robię kontrole , choć pojawią się nowe choroby , typu torbiellle na tarczycy, czy wzrosty na płucach . Każdy ból, choroba, sprawia, że podejrzewam przerzuty i wariuje . Ale tak naprawdę nie mamy za dużego wpływu na to kiedy umrzemy. Czasem tak się boję i płacze bez przerwy. Ale 50% zdrowia psychika. Pamiętaj o tym. Ją musiałam zgłosić się do specjalisty i od pół roku biorę leki przeciwdepresyjne. To normalne w naszym przypadku. Po prostu nie dałam sobie rady z niektórymi sprawami. Trzymam za ciebie kciuki. Pamiętaj, mamy po dwoje wspaniałych dzieci i to dla nich musimy żyć. Bo ją nie chciałabym, aby moich synów wychowywała nowa żona mojego męża. Pozdrawiam i głową do góry, pierś do przodu. Jak będziesz miała wyniki daj znać.

nerka

12 lat temu
Przepraszam ,że dopiero teraz odpisuję, ale zachciało mi się dokształcać na starość i cały weekend byłam w szkole. Nie takie maleństwo to było,. bo guz miał 2,5cm. Najgorsze jednak była wiadomość,żę to złośliwiec. Ale cóż mam zrobić. Staram się dbać o siebie, chociaż nie za bardzo mi to wychodzi i mieć nadzieję, że jeszcze doczekam sie wnuków. Wykryli mi to, bo po 2 porodzie zaczął mnie boleć "jajnik" prawy. Przegapiłam sprawę i dopiero po 2 latach bólu trafiłam do speca. Po wycięciu guza ból ustąpił. Okazało się, żę to był ból promieniujący z nerki prawej. Czyli podsumowując miałam szczęście, bo podobno rak nie boli.

nerka

12 lat temu
Cześć moja imienniczko!!! Głowa do góry może to onkocytoma, czyli nic takiego. Im mniejszy guzek, to lepsze rokowania. Wiem, że czas oczekiwania na wyniki jest najgorzy, ale trzymam kciuki!!! No niestety, jak widzisz, cos te nasze nereczki nie chcą pisać na forum.... Jeśli potrzebujesz pogadać pisz, postaram sie odpisywać. Mi to forum troche pomogło, zyskałam trochę informacji. Pozdrawiam.

nerka

13 lat temu
Hej nereczki jak tam po świętach?? Obżarstwo było?? A propos czy ktoś z was stosuje specjalną dietę w związku z przebytą chorobą, czy odżywiacie się jak wcześniej?

nerka

13 lat temu
Witam wszystkie nerki!!! Ponurak moje kolano na razie się uspokoiło, ale spróbuję tej maści co polecasz, chociaż smarowałam się już np. maścią borowinową i nic to nie dało, ale "tonący brzytwy się chwyta" , więc jutro biegnę do apteki! Dzięki!! Renata zjednej strony super wiadomość!! Zazdroszczę Ci i to bardzo, a z drugiej strony chora mama!!! Niestety nie można mieć w życiu wszystkiego, musisz być silna i wspierać mamę. Ja właśnie wróciłam z weekendu nad morzem, było super, naładowałam akumulatory. Przy okazji: może ktoś będzie znał odpowiedź na moje bóle pod zebrami po prawej stronie? Scyntygrafia kości o.k., usg jamy brzusznej tzn. m.i.n. wątroby i woreczka żółciowego o.k., a nadal często boli. Co to może być? Nerwobóle? Nie jestem pewna.

nerka

13 lat temu
Renatko tym bardziej musisz wziąć się w garść!! Twoja mama musi zobaczyć w tobie nadzieję!! OPTYMIZM JEST ZARAŹLIWY!! Pamiętaj o tym!

nerka

13 lat temu
Renata, jakie poddałam!!! I co nawet jak to będzie rak położysz sie do łóżka i będziesz czekać na śmierć? A ona może przyjść za 30lat!! Po prostu co się stało, to się stało trzeba żyć dalej, jak nie dla siebie, to dla innych! A co do mojego interesu to powoli się rozkręca. Mam gabinet kosmetyczny. Daję sobie czas do końca roku. Jeśli nie wypali, to nie wiem co zrobię, nie chcę siedzieć w domu, bo wtedy dopadnie mnie znowu depresja. Ale jak na razie jestem nastawiona optymistycznie. Musi być dobrze, najważniejsze ,że jestem teraz zdrowa, chociaż nerki mnie pobolewaja, ale ja też choruję na kamicę nerkową, przy której powinnam pić hektolitry wody, a tego nie robie, i może dlatego mnie czasem bolą. POZDRAWIAM WSZYSTKIE NERKI!!!

nerka

13 lat temu
Dalej męczę się z kolanem, ale nie mam czasu, aby zakończyć tę sprawę (praca, dzieci,itp.) Póki co mniej boli. Pewnie jak znowu da o sobie znać, to wtedy się ruszę i zrobie z tym porządek.Teraz dla odmiany zajęłam się swoją cerą. Mam 30 na karku, a trądzik jak u nastolatki. Renata trzymam kciuki za dobre wyniki!!!