Ostatnie odpowiedzi na forum
Kasiu, spokojnie. Długie lata przed Tobą. Uwierz.
Malwqa, mnie piersi zawsze bolały przy zmianie dawki euthyroxu - wiadomo, hormony. Potem się uspokajało.
Cieszę się. :) Jak już przebrnie się przez początkowy szok i dół (też ten biorący się z niedoczynności tarczycy po jej usunięciu), to potem jest już znośnie. Matko! ile ja od tamtego czasu rzeczy w życiu zrobiłam!!! :) :) :)
A kwarantanna jest konieczna, bo przecież kochamy naszych bliskich, bliższych, dalszych i najdalszych - to po co ich narażać. Współczuję tym, które (którzy) nie mogą przytulić maleństwa, ale fajnie, że za jakiś czas będą mogły. :)
Smacznego! :) Fajnie, że Tobie powiedzieli lekarze o diecie. Ja leczyłam się w Gliwicach ponad 30 lat temu. Cieszę się, że jednak trooochę zmieniło się diagnozowanie i leczenie raka tarczycy. O tym, że euthyrox i białko się nie lubią dowiedziałam się niedawno, przy okazji walki o ustawienie niższego poziomu hormonu. Dopisuję: oczywiście nie lubią się w tym samym czasie. Czyli śniadanie bez białka, kolejne posiłki już tak. :( Annia, dużo zdrowia! Pozdrawiam Ciebie i wszystkich, którzy zmierzają ku zdrowiu. Trzymajcie się! :)