ewka 111,

od 2014-12-22

ilość postów: 4

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

9 lat temu
Witam waszystkie dziewczyny.Piszę z dobrą wiadomością...dzis odebrałam wynik histopat.i miałam torbiel krwotoczną. Jak sie ciesze :D Pozdrawiam i obiecuję Was czytac na bieżąco.Myślami jestem i będę z Wami. <3

Rak jajnika

9 lat temu
magg! igulinka40! Dziewczyny dziękuję za pocieszenie..mimo swoich problemów potraficie wesprzec i podnieść na duchu.Czas oczekiwania na wynik histopat.to stres, niepewność i odpędzanie złych myśli.Kazda z Was to przechodziła a ja tu rozczulam sie nad sobą. No nic..trzeba wziac się w garść a nie zamartwiać się na zapas. Kochane moje! Trzymam kciuki za Was ...za Wasze postępy w leczeniu i za to jakimi osobami jesteście.Dziękuję za to forum bo bardzo wiele ciepłych słów tu padło.Modlę się też za te Kobitki których już nie ma wśród nas...pozdr.Ewka

Rak jajnika

9 lat temu
maria 58! Dziekuje za słowa otuchy:)

Rak jajnika

9 lat temu
Witajcie drogie moje! Chcialabym Wam opisać moja historie...Wydawalo mi się że pisałam o sobie w lutym..moze w styczniu...jednak nie mogę odnalezc tych postów :/otóż w lutym minęły 2 lata odkąd usunięto mi trzon macicy z powodu nawracajacych polipów,mięśniaków które prowadziły do czestych obfitych krwawień a te w efekcie do non stop utrzymujacej sie anemii.Na kontrolnej wizycie u gin.dowiedzialam sie o powiekszonym jajniku.Moja dr wydłała mnie na bad.markerow.Wyszly w normie.Z racji ze ten jajnik byl lity powiedziala ze bedziemy go obserwowac.Kontrola miala odbyc sie po poł roku.Wizyte umowilam na 4 sierpnia.lecz zaraz po wyjsciu od gin.pojechałam na wizyte do ginekologa onkologa zeby potwierdzil ze mozna czekac te pół roku...stwierdził że nic nie dzieje sie w jajniku...ze nawet powiekszony nie jest..markery ponowne tez norma.zasugerował zmiane lekarza prowadzacego ktory niepotrzebnie mnie stresuje. Skoro tak wyszlo to byłam najszczęśliwsza osobą na świecie :D mój mąż ma raka pęcherza moczowego więc kto zająłby sie dziećmi jakbym jeszcze ja musiala sie leczyc...no i tak sobie zyłam spokojnie do 27 czerwca kiedy to z silnymi bólami podbrzusza( wiedzialam, czułam że to ten jajnik) znalazłam sie na oddziale ginekolog.wykryto torbiel jajnika 8na 6cm.Operacja odbyła sie 30 czerwca gdzie po jajniku śladu nie było natomiast torbiel była o wiele większa niż wyszlo w usg.Lekarz po operacji rozmawiał ze mna o tym że cierpliwie poczekamy 4 tyg.na wynik histopat.bo zmiana byla z przegrodami.litej budowy...juz nie używał słowa torbiel.Czy z waszych doświadczeń mozecie mi powiedziec czy mam sie czego obawiac, jakoś zawsze optymistycznie podchodzilam do sprawy swojego zdrowia ale tym razem mam jakies złe przeczucia ;(dodam że mam 41 lat.Moja kuzynka bliska bardzo ptzeszla raka jajnika 4 lata temu. Bardzo sie boje Pozdrawiam wszystkie forumowiczki.