Ostatnie odpowiedzi na forum
To i ja coś dorzucę. W 12 tyg ciąży trafiłam do szpitala z krwawieniem...mi, kobiecie w pierwszej ciąży ciężko było określić skąd to krwawienie pierwsza myśl,że z dróg rodnych,że ciąża zagrożona. Przy przyjęciu jednak sygnalizowałam kilka krotnie że krwawienie jest tylko podczas oddawania moczu i że bardzo boli mnie odcinek lędźwiowy. 3 dni obserwacji, nie stwierdzono zagrożenia ciąży a krwawienie? " tak bywa w ciąży". Delikatne plamienia pojawiały się co miesiąc, zawsze ból lędźwi. Ginekolog co miesiąc był o tym informowany..." tak bywa w ciąży" w 8 miesiącu krwawienie się nasiliło...izba przyjęć ginekologiczna w innym szpitalu, inni lekarze, konsultacje urologiczne i w ciągu 2 tyg postawiona diagnoza. Brodawczak...Potrzebowałam na postawienie diagnozy pół roku, a wystarczyło podczas comiesięcznego usg u ginekologa zjechać trochę niżej na pęcherz...wszystko widać jak na dłoni.
anula1980 Twój wpis daje mi nadzieje...powodzenia i oby tak dalej. Zdrowia!!! :D
justLina to prawda los jest niesprawiedliwy...ale pamiętaj co nas nie zabije to nas wzmocni! Uważam, że wszystko należy przyjąć z pokorą i walczyć! Ja jeszcze kilka tygodni temu zadawałam sobie codziennie pytanie dlaczego ja? kilka miesięcy po ślubie z upragnionym maleństwem w brzuszku...a jednak..Głowa do góry, napewno będzie dobrze. :D
Jolusia78 Twój brodawczak to byl maluszek...mój w w porównaniu to niestety już gigant...gdyby nie ciąża to nie wiem czy wogle bym się o nim dowiedziała. Ciesze się, że nie masz wznowy i oby tak dalej :D
2416 dziękuję za pokrzepiające słowa. Mój urolog też twierdzi, że to w 79% są zmiany niezłośliwe, ale strach jest. Będzie wiadomo dopiero jak go usuną i zbadają. póki co ja już trochę ochłonęłam, szko miną teraz pozostaje mieć nadzieję :D
2416 dziękuję za pokrzepiające słowa. Mój urolog też twierdzi, że to w 79% są zmiany niezłośliwe, ale strach jest. Będzie wiadomo dopiero jak go usuną i zbadają. póki co ja już trochę ochłonęłam, szko miną teraz pozostaje mieć nadzieję :D
2416 dziękuję za pokrzepiające słowa. Mój urolog też twierdzi, że to w 79% są zmiany niezłośliwe, ale strach jest. Będzie wiadomo dopiero jak go usuną i zbadają. póki co ja już trochę ochłonęłam, szko miną teraz pozostaje mieć nadzieję :D
2416 dziękuję za pokrzepiające słowa. Mój urolog też twierdzi, że to w 79% są zmiany niezłośliwe, ale strach jest. Będzie wiadomo dopiero jak go usuną i zbadają. póki co ja już trochę ochłonęłam, szok miną teraz pozostaje mieć nadzieję :D
Dziękuję dona1955 tak też zrobię. Pozdrawiam
donna1955 a czy słyszałaś o doktorze Maciukiewiczu? Urolog, ordynator w szpitalu Rydygiera, mnie od razu skierowano do Niego, wszyscy mówili że to najlepszy specjalista i tak się właśnie zastanawiam...pierwsze wrażenie bardzo pozytywne, ale niewiele jest o Nim na tym forum.