od 2017-06-12
ilość postów: 8
OlaManola zapytałam o to samo mojego endokrynologa. Powiedział mi że procedury i sposób leczenia jodem jest w całej Polsce taki sam, więc nie ma potrzeby jeździć tak daleko. No chyba, że bardzo chce... Byłam przekonana że tylko w Gliwicach podają zastrzyk który podnosi TSH, bez konieczności odstawienia hormonu na miesiąc więc dlatego myślałam o Gliwicach. Zdziwiona byłam jak dostałam list ze szpitala z zaleceniami itd. i z inf. że mam odstawić lek na 2 dni przed przyjęciem... czyli jednak się da...nie tylko w Gliwicach ;)
aneikkg ja mam identyczny wynik histopatologiczny, mi usunęli węzły przednie. I nic nie wiem o konieczności usunięcia kolejnych(opracje miała w WCO w Poznanii). Poczekaj może na jodowanie po 10 dniach jest robiona scyntygrafia to pewnie wykaże czy są jakieś przeżuty.... na zapas się nie stresuj... Daj znać co lekarze Ci jeszcze powiedzieli dokładanie...
OlaManola ja stripy odkleiłam 7 dni po operacji, później stosowałam plastry na blizy a teraz smaruje maścią Kelo-Cote (droga była ale chyba warta swojej ceny). Z odległości 2 metrów blizna nie jest widoczna. Operacje miałam ponad 2,5 miesiąca temu (rak brodawkowaty przerzutami do węzłów chłonnych przednich, PT3 czyli stopień zaawansowania raka 3 z czterech możliwych)
Czuje się dobrze tzn mam godzinę czy dwie w ciągu dnia że jestem nie do życia, ale myśle że jest to kwestia hormonów. Endokrynolog powiedział że kolo pół roku może zająć nam dobranie właściwej dawki.
15 września mam jodowanie w Poznaniu na Przybyszewskiego... Samego jodowania tak się nie boje jak scyntygrafii... ale trzeba być dobrej myśli... przeżuty są bardzo rzadko w tym typie raka.
Strach aż chce się czytać Twoje wpisy... mam nadzieje że też powrócę całkowicie do normalności...
wróciłam w końcu do biegania... przygotowuje się na półmaraton 22 października w Bydgoszczy...
Podsumowując trzeba się starać skupić myśli na pozytywach, jesteśmy i mamy to o czym myślimy... sami przyciągamy do siebie zdarzenia i okoliczności... :)
czesc Wam wszystkim. W poniedzialek miałam wycinaną cała tarczyce i węzły cholnne przednie. W srode wyszłam ze szpitala juz bez szwów. Powiedzcie jakie mialyscie zalecenia co do dbania o rane ? I jak Wam goila sie ona? Ja mam bardzo obolałą szyje i od wczoraj narasta mi opuchlizna, zastanawiam sie czy to normalne....