enni,

od 2016-11-19

ilość postów: 195

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak pęcherza moczowego

7 lat temu

Serce mi pęka z bólu,moja ukochana Mamusia odeszła....bylam przy niej do końca.

Rak pęcherza moczowego

7 lat temu

Właśnie wróciłam ze szpitala,mamcia stan ciężki, niewydolność krazeniowa:(

Rak pęcherza moczowego

7 lat temu

Mama miała mieć rezonans,niestety zly wynik kreatyniny:(robiony był TK

Rak pęcherza moczowego

7 lat temu

Mam nadziej nie czytaj tyle o nowotworach:) Ja już się z tego wyleczylam bo bym chyba oszalała:)

Moja mama już na oddziale.Jestem przerażona bo waży tylko 39 kg!! Ostatnio była w szpitalu 22 czerwca i miała 44kg. Schudła 5 kg w 1,5 miesiaca:( jestem załamana:(do tego dokucza jej ból w pachwonie i boli ją przepuklina,która wyglada jak wielki guz.

Rak pęcherza moczowego

7 lat temu

Maba nie widzialam Twojego postu,dopiero jak wyslalam swoj to pokazaly mi sie wszystkie.Twojego męża kręgosłup boli a moją mamę noga i też niby oki.Miejmy nadzieję że mężowi już nie najdzie ten płyn.

Rak pęcherza moczowego

7 lat temu

Aniu nie wyobrażam sobie że mogłoby Cię tutaj nie być,dla mnie to normalne że z nami zostaniesz:)

Maba co u Was? Mąż jeszcze w szpitalu? 

U nas niby ok,tylko ból nogi,dokladnie w pachwinie.Niby po przeswietleniu wyszło że to zwyrodnienia 3 stopnia.W środę mama idzie na oddzial,będzie mieć robiony TK.Wczoraj dzwoniła córka takiej pani którą mama poznała w szpitalu że zmarła...Wtedy i jej i mojej mamie wykryli raka tylko że tej pani na nerkach.Jeszcze 3 tyg temu rozmawlay ze sobą...i ona pocieszala moją mamę.

Rak pęcherza moczowego

7 lat temu

Aniu kochana...wyrazy współczucia,nie takich informacji sie spodziewalam.Jesteś dzielna,masz kochane dzieciaczki musicie się trzymac.Nie wiem co pisac bo wiem jak boli strata kochanej osoby.Sciskam Cię mocno.

Rak pęcherza moczowego

7 lat temu

dzien doberek:)

Przepraszam że tak zaniedbałam forum,moje maluchy są coraz starsze a co za tym idzie meggga wymagające.

U nas na szczęście wszystko oki.Mamcia ma sie w miarę dobrze.Fakt że jest chuda,troszke słabawa ale czasami jak się lepiej czuje to i obiadek ugotuje:)Pod koniec sierpnia jedzie do szpitala i bedzie miec TK.Jakby dalwj tak bylo jak jest to nie bedzie zle,ale ja wiem że u mojej mamy to chwila i pogotowie....

Aniu trzymam kciuki za męża,moja mama miała juz stan prawie agonalny i pozbierała się.Jakoś funkcjonuje i najważniejsze żyje.Może nasi bliscy nie są okazami zdrowia ale mam nadzieję że Bóg jeszcze pozwoli im zostac z nami jak najdłużej

Rak pęcherza moczowego

7 lat temu

witajcie Kochani,

Jakos ostatnio nie mialam glowy zeby wejsc na forum.Moja mama niestety znowu w szpitalu:(Byla niedawno w szpitalu plucnym i czekamy za wynikiem co to za guzki ma.Niestety wykryto tez przewlekla chorobe pluc.Wczoraj zaczela mi sie dusic i znowu szpital:(Ogolnie widze jak moja ukochana mamusia gasnie w oczach:(wazy 40 kg,ma zapadniete oczy i takie dziwne jakby za mgla,jest blada,bardzo slaba,chodzi o balkoniku,mowe ma spowolniona i jakis inny glos.Od czerwca to jej 3 pobyt w szpitalu.Nap wypisie co mi sie rzucilo w oczy to jeno slowo,male slowo a sprawia ze drze o nia "wyniszczenie":( nie wiem co robic....mama nie chce zbytnio jesc nie mowiac juz o piciu,ciagle ja zmuszam.Mam wrazenie ze biedulka ma juz wszystkiego dosyc,a przede mna udaje ze walczy.Serce mi peka jak patrze na nia w tym wielkim szpitalnym lozku,wydaje sie taka kruszynka.Co mam robic?jak jej pomoc?

Przepraszam ze tylko tak o sobie i chaotycznie,ale pisze z telefonu...

Rak pęcherza moczowego

7 lat temu

Heniek najgorsze jest to ze u mamy stwierdzone sa guzki na plucach,wyszlo to na TK,teraz jedzie na badania co to za guzki.Miejmy nadzieje ze to nic groznego....