od 2016-11-19
ilość postów: 195
Moja mama miała objawy tak jak przy infekcji pęcherza i na to była długo leczona. Później zaczęła odczuwać już ból non stop i wtedy dostała na usg a tam gad 5cm. Co dziwne nie miała żadnego krwiomoczu. Wyniki krwi miała idealne.
Grażyna moja mama zmarła mając 66 lat, 8 miesięcy od diagnozy. Guz miał już 5 cm. Z tego co pamiętam był G2, a po usunięciu pęcherza jak przyszedł wynik to już nic z tego nie wiedziałam co to było, napisane w % i chyba łacina. Nawet w necie nie mogłam znaleźć co te słowa oznaczają. Mama miała nacieki, takze na kość biodrową (albo to był już przerzut) Moja mamcia straciła też wolę walki po śmierci mojego taty. Diagnoza była postawiona w listopadzie a mój tata zmarł nagle w styczniu, a 7 miesięcy później odeszła i ona 😕
Witam Kochani. Na pewnie są osoby które mnie pamiętają. Przypomnę że moja mamcia przegrała walkę z tym gadem 3,5 roku temu. Robiłam badanie moczu i to są moje wyniki. Dodam że nie mam żadnych objawów sugerujących jakiś stan zapalny. Czy coś w moim pęcherzu coś się dzieje? Czy mam się martwić?
Nablonki płaskie - dość liczne
Krwinki białe - 10-15
krwinki czerwone świeże - 1-2
śluz - dość liczne
Flora bakteryjna- dość liczne
Te rzeczy wyszły mi nieprawidłowo i już mam stres. Choruję na nadciśnienie i cukrzycę. Czy to faktycznie tylko te bakterie, czy możliwe że coś w pęcherzu się dzieje?
Dona nie wiem czy mnie jeszcze pamiętasz, nie było mnie tutaj chyba z rok. Wchodzę i tu takie fajne info że jest ok😊 super! Oby tak dalej.
Gwidon to ja trzymam mocno kciuki żeby było wszystko dobrze, musi być dobrze 😊Daj znać po kontroli 😊
Gwidon na USG nie byłam, moje objawy minęły, ale przed tym wszystkim jak to się zaczęło byłam u ginekologa. Miałam robione usg dopochwowe i dosyć bolesne, myślę że porostu ponaruszal mi wszystko tam w środku i stąd to uczucie.