efa6eac2d2a1138fe1db3b8dfc0da376, Wspiera

od 2011-12-28

ilość postów: 81

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak pęcherza moczowego

12 lat temu
Drodka szczerze to wcale nie ma dużo formalnosci:) bo ja to zalatwilam w jednej godzinie bo wzielam wypis podjechalam do nfz-tu i obok zaraz jest sklep medyczny. A teraz to tak jak ty ide do lekarza i do sklepu. Tylko że nie wiem jak to jest czy Twój mąż ma polskie ubezpieczenie? Czy zagraniczne? i czy na zagranicznym ubezpieczeniu przysluguje refundacja w Polsce. Na miesiac przysluguje sprzet za 480 zł . A jak braknie np worków, czy płytek to tzrba z wlsnej kieszeni juz jedna plytka kosztuje okolo 23zl

Rak pęcherza moczowego

12 lat temu
Drodka mojej mamię wypisuje zlecenie na sprzet urostomijny lekarz rodzinny lub jej urolog i z tym udajemy sie do sklepu medycznego. Wiadomo że jak szłam mamie pierwszy raz po ten sprzet to z wypisem ze szpitala musialam pójśc jeszcze do NFZ -tu, żeby dali kartę na 12 miesiecy i że w 100% refundują cały sprzet. A teraz to tak jak mowie zawsze co trzy miesiace pierwszego czy tam kolejnego dnia miesiaca jade do mamy lekarza on wypisuje to zlecenie i wtedy do sklepu medycznego. Wiesz ja nawet nie wiem czy w aptece mozna dostać ten sprzet naprawde nie wiem ale się zorientuje i dam Ci znac.

Rak pęcherza moczowego

12 lat temu
Drodka polecam również pierścienie uszczelniające http://www.pl.dansacimage.com/default.asp?Action=Details&Item=108 przyklej się je pod płytkę i dodatkowo uszczelniają i sprawiają że płytka jeszcze dłużej się trzyma. A wiadome że teraz robi się gorąco i płytki mogą się odklejać u nas nie ma jak narazie z tym żadnego problemu ale pani w sklepie ze sprzętem do urostomii mówiła że aby temu zapobiec można właśnie stosować te krążki naprawde polecam:)

Rak pęcherza moczowego

12 lat temu
czarownica44 mama po opieka onkologa jest od listopada od pierwszej operacji czyli od usuniecia guza. Wiesz mamy urolog tez sam konsultowal z onkologiem mamy wyniki. Ja wiem że Ty masz rację w czerwcu mamy jechac do urologa i porozmawiam z nim na ten temat. bo wydaje mi się że każde wyniki onkolog powinien widziec.

Rak pęcherza moczowego

12 lat temu
czarownica44 mama miala operacje usuniecia pecherza 20 lutego. Wiesz wyniki tomografu pani onkolog bedzie konsultować napewno a do urologa bedziemy chodzic jak narazie co 3 miesiace na kontroleIe. Sama pani onkolog powiedziała że mama miała wielkie szczeście że wykroto tego raczka wczescnie i go usuneli od razu.

Rak pęcherza moczowego

12 lat temu
Witam wszystkich:) małgosi52 wiesz ludzie są różni i różnie odbierają to że ktoś jest chory na raka. Siostra mojej mamy (jedyna) jak nie wiedziałam jeszcze ze moja moja mama jest chora to odwiedzala ja co drugi dzien a gdy dowiedziala sie o chorobie nagle kontakt sie urwal mama byla w szpitalu nie odwiedzila jej ani razu nie ukrywam bylo mamie bardzo smutno i pytala sie czy ciocia pyta sie cos nas o nia ale do nas tez sie nie odzywala. Ale po jakims czasie przyjechala do mamy i powiedziala ze zrobila tak dlatego ze sie zalamala tym ze mama jest chora na raka i nie chciala zeby mama to widzial i że musiala sie z tym oswoic i pogodzic. A niektorzy z naszej rodziny ktorzy wczesniej nie utrzymywali z nami dobrego kontaktu gdy sie dowiedzieli ze mama zachorowala zaczeli odrazu przyjerzdzac , dzwonic i nagle sie wszystkim interesowac. Ja byłam z mamcią w poniedziałek u pani onkolog w Rzeszowie jest wszystko ok nie potrzebna jest żadna chemia ani radioterapia. Pani doktor powiedziala ze na nastepna wizyte mamy sie zglosic dopiero za półtora roku oczywiscie jak w tym czasie bedzie wszystko dobrze. 22 czerwca mama jest zapisana do swojego urologa na kontrole i pewnie dostanie tez skierownie na tomografie kontrolna. A ogólnie to wszystko jest dobrze, mama czuje sie dobrze czasami boli ja kregoslup lędźwiowy w tym miejscu w ktorym byla znieczula lekarz powiedział że to normalne że na zmiane pogody bedzie tam bolało. Cieszę się bardzo że wszystko sie pomalutku układa. I wam moje kochane z całego serca życze dużo zdrówka i optymizmu :)

Rak pęcherza moczowego

12 lat temu
Pulipumpa moja mama wymiotowała i miała nudnosci jak juz była w domu po operacji, lekarz powiedział że to jest z narkozy i że lepiej bedzie jak ją zmymiotuje. Co do diety to podawaj tatowi jedzenie lekko strawne nie pieczone , smażone , ostre, tłuste tez nie. Ja np to mamie zaraz po operacji podawałam zupki np jarzynowa na chudym rosołku, pulpeciki duszone, fileta tez dusiłam, i dużo owoców np jabko, banan, kiwi ale już np po pomarańczu mowila że kuje ja nerka i nie je. I mama jak je to każdy kens bardzo dobrze gryzie i jak je to nie pije nic w tym czasie tylko po posiłku dopiero, tak jej lekarz kazał robić. (oczywiście mama nadal nie je nic ciężko strawnego żeby nie powstawały wzdęcia)

Rak pęcherza moczowego

12 lat temu
witam ilona393 moja mame przed operacja lekarz także poinformował że może być tak że będzie musiała mieć dwa worki ale na szczęście ma tylko jeden. hanna.57 po Twojej wypowiedzi przypominam sobie jak moja mama była przed operacją i jeden z lekarzy w szpitalu przychodził do mamy na sale i po prostu ją straszył. Pytał mame czy wie na jaka operacje się zgadza, jakie będzie miała życie po operacji, że nie ma stu procentowej pewności że operacja się uda. Mama na początku nie przyznała się nam że ten lekarz tak ją straszy ale było po mamie widać że coś jest nie tak, dopiero pani która leżała z mama na sali powiedziała nam o tym i od razu bez wachania poszliśmy do ordynatora odziału aby wyjaśnić tą sprawę i od tej pory tego lekarza nie było już wcale u mamy na sali. Ja rozumie że lekarz przed każdą operacja ma prawo uprzedzić pacjenta o ewentualnym zagrożeniu ale nie ma prawa go straszyć i to jeszcze w tak trudnej sytuacji.

Rak pęcherza moczowego

12 lat temu
Atunad Wiesz to sie tylko wydaję takie trudne ale wszystko da sie spokojnie opanować. Przed operacja mamy też miałam ciche wątpliwości że nie podołam temu a gdy ogłądałam w internecie jak wygląda somia to też wrażenie nie za rewelacyjne było. Ale sie przełamałam i jak mama wychodziła ze szpitala to martwiła się że sobie sama nie poradzi że ja jej nie bede tego zmieniać bo zemdleje, że bedzie mi sie robiło słabo ale ja sobie powiedziałam że mame mam jedna i ja bede jej zmieniać wszystko i bede sie nia opiekowac. I nie robie tego tylko dla niej lecz tez i dla siebie bo nie chciała bym patrzec na mame jak sie załamuj i sobie z tym nie radzi. A tak to wszyscy jesteśmy teraz zadowoleni mama wie że zawsze może na mnie liczyc a ja wiem że mama aię nie martwi już. Ja jestem juz mężatką mieszkam z mężem na swoim ale gdy mama była w szpitalu i przez ostanie dwa miesiące byłam na urlopie bezpłatnym i mieszkałam u mamy teraz od soboty jestem już w domu a od jutra wracam do pracy. I pomalutku życie wraca do normy:) i oby tak dalej :)

Rak pęcherza moczowego

12 lat temu
Drodka Tutaj masz link do materiału o tym sprzecie co mam moja mama. Jest tam też na fotce pielegniarka mamy pani Pikora. http://www.pl.dansacimage.com/files/materialy%20edukacyjne/urostomia.pdf
Przeczytaj sobie.