donia55, Walczy

od 2013-01-06

ilość postów: 83

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

12 lat temu
Kochane moje WIARA CZYNI CUDA Ja obiecałam dzieciom,mężowi że po skończeniu chemi(2-wa razy po 6 wlewów) że polecę do wnuczka i 15 dni po ostatniej poleciałam ,póżniej dalej jestem zdrowa więc będzie bal I córeczka powiedziała że mam tak pięknie wyglądać jak u synka A już włoski są --może coś da się z nimi zrobić DAM RADE DOBRANOC KOCHANE I KONIEC KOSZMARÓW WIOSNA BLISKO Ja dziś nasionka kupiłam :):):)



Rak jajnika

12 lat temu
Witam SYRENKI z wieczora ....;( ;(;(---Ja również łączę się w smutku i w modlitwie WIECZNY ODPOCZYNEK RACZ IM DAĆ PANIE Dołączam Panią Marię Również odeszła z NSoli 74l Jak trudno uwierzyć w te słowa (będzie dobrze )Dzisiaj zrobiłam marker CA125 Daję sobie 2 dni luzu a w środę idę odebrać wynik ,chyba ze mąż mnie wyręczy Ja myślałam ze w szpitalu taniej niż w przychodni a to tylko 2 zł mniej a cały dzień czekania --masakra ..ona26 i tu masz rację mi znajoma tłumaczyła jak zachorowałam że jej choroba(nogi )wcale mnie jest lepsza niż moja ALE TO NIE RAK tak kasiorek------będziemy żyć bo za 2-wa miesiące mamy wesele córki --i czekam na więcej wnuków Buziaki Moc z nami

Rak jajnika

12 lat temu
Witam: Ale się opisałam a strona nie istnieje .....Nie będę się powtarzać nie dziś ....Dziewczyny szukać adresów lekarzy od koleżanek z forum ...i nie dać sie jak nie drzwiami to oknem ...aż coś znajdą co pomoze ...Ja zobaczę co jutro mój men wymyśli gdyż mój marker( 358,9 ) ale brałam antybiotyk A DOKTORY MÓWIA ŻE TO NIC I ZEBY NIE SPRAWDZAĆ 3,5 miesiąca po chemiach( 12 )......Ale wiecie co mąż wraca do domu,, ,własnie jedzie,, oj rano to pisk będzie psiór już przy balkonie siedzi,,Pisałam imięnnie ale nie powtórze kazdej życzę co zdrowe-----CHWILO TRWAJ......A ....Walczącym siły do walki..i wiary bo wiara .......jest i musi być....Dobrej nocy..posypane ja dla męża nawet dostałam papapa

Rak jajnika

12 lat temu
Witam:)

Rak jajnika

12 lat temu
Witam to znowu ja ....Znów wziełam się za wyrzucanie i przepisywanie karteczek kalendarzyk ...i zapiski ze szpitala i znalazłam....Na wzmocnienie ...........2 ząbki czosnku--wycisnąć........Sok z 2-ch cytryn.....5cm imbiru--pokroić i wycisnąć sok....2/3---łyzki miodu -zmieszać Pić zlodówki ...Buziaki

Rak jajnika

12 lat temu
Witam kochane Syrenki A ja sama przy kawce ....Wszyscy grypują ale dobrze że mnie omija choć coś mnie zimno oblewa .....Też się wtrące --nogi mi też puchną zwłaszcza lewa ,aleona zawsze puchła w trakcie chemi lekarz mnie zbadał i mówił że to nic wspólnego z chorobą Ale biorę na DIH to brak czucia trochę mniejszy -rodzinna mi przepisała inny ale też był bez zniżki i drogi(lek oczywiście) LekaRZE MÓWIĄ ŻE ORGANIZM SAM POWINIEN SOBIE PORADZIĆ I JAK NARAZIE Jest ok Teraz pójdę znów zbadać markery być może antybiotyk mi podwyższył Syrenki -piszecie o grupie Syrenek Jak to znaleść? A tak to życzę wszystkim siły ,pozytywnego myślenia ,i szukać zajęcia żeby jak najmniej czasu mieć Właśnie tak sobie myślę że też mi nie dał żadnego skierowania na badania na następną kontrol,Bo ja 3,5 miesiąca po 2-gim rzucie chemi A takie mrowienia też macie kochane bo ja co jakiś czas w rużnych częściach ciała i wtedy zapala sie lampka .Jak byłam już chora ale jeszcze tego nie wiedziałam to też czułam takie jakby mrowienie .A......jednak ...każdy jest sam ze sobą.....Pozdrawiam D.

Rak jajnika

12 lat temu
Witam wszystkie Syrenki u nas w lubuskiem ponuro a śnieg to tylko rano był pod krzaczkami .A te uderzenia gorąca to myślałam że jak biorę już kupe lat leki to mnie ominą a tu w sklepie spod peruki ciekną strugi potu i rozpinam się wychodzę to trzeba się zapiąć ,jak wracam do domu to peruka odrazu do prania bo taka mokra --koszmar ........Jerzy Stuhr napisał w swoichTAK SOBIE MYŚLĘ ,,,,,,Co dała mi ta choroba ---DOBREGO.....? ......TA CHOROBA UCZY MNIE POKORY..NIE POGODZENIA SIĘ Z LOSEM,ALE POKORY WOBEC MAJESTATU ŻYCIA I ŚMIERCI .....TA CHOROBA MNIE NAUCZYŁA TOLERANCJI .NA KAŻDEGO BLIŻNIEGO BĘDĘ PATRZYŁ JUŻ PRZEZ PRYZMAT BÓLU LUB STRACHU PRZED NIM ,,I BĘDĘ GO ROZUMIAŁ ...TA CHOROBA POKAZAŁA MI PIĘKNO ŻYCIA ,MOJEGO ŻYCIA..DAŁA MI SIŁĘ ABY TEGO NIE STRACIĆ ...TA CHOROBA POKAZAŁA MI ,,JAK BARDZO JESTEM KOCHANY PRZEZ MOJĄ ŻONĘ I DZIECI .......Pozdrawiam D.

Rak jajnika

12 lat temu
Co się człowiek opisze to ( ) Miłej niedzieli spokojnej WYPROWADŻ SIĘ NA SPACER ...NIE PYTAJ CZY MASZ OCHOTĘ I NIE SZUKAJ WYMÓWEK.......

Rak jajnika

12 lat temu
Dobry wieczór Syrenki --Raczku---Tak trudno kogoś pocieszać i my to wiemy najlepiej że to tylko słowa ale sercem jestesmy z Toba ..Wracając z zakupów weszłam do kościoła i prosiłam Boga o Twoje powodzenie w walce z tym gadem ......MASZ W SOBIE WIĘCEJ SIŁY NIZ JESTEŚ W STANIE SOBIE WYOBRAZIĆ,,,,,,Syrenki o Was tez nie zapomniałam i o mojej kuzynce co walczy i cierpi bardzo ONI DALI RADĘ MY TEŻ .......dobrej nocy Buziaki

Rak jajnika

12 lat temu
A odnośnie NEULASTA to jakoś dałam radę ale ja już byłam na rencie i nic nie musiałam nawet piesek był z panem papaiw trasie .Na następny wlew wyniki były ok bo to ma tyle (chyba ) działać Ja brałam na sen i spałam aż do rana Ale na szczęście miałam ten zastrzyk tylko raz Bo na jedno pomaga a wiele po drodze niszczy Buziale bo wnusio na skype Papapap