Ostatnie odpowiedzi na forum
Jak tak się poczyta to włos się jeży.Nutka ,ja też brałam sodę ale raz dziennie z miodkiem.Przeczytałam trochę mądrych książek i stosowałam diety a teraz to już sama nie wiem.... Zarzuciłam wszystko i staram się żyć normalnie... We wtorek dietetyk więc kolejna przygoda z jedzeniem...
Często występuje działanie kardiotoksyczne preparatu: zaburzenia rytmu serca, zmiany w zapisie EKG, kardiomiopatia, nieodwracalna zastoinowa niewydolność serca. Działania kardiotoksyczne mogą wystąpić bezpośrednio po przyjęciu preparatu lub z opóźnieniem, po kilku miesiącach i latach od zakończenia leczenia
Magg skutki uboczne :przemijające zahamowanie czynności szpiku kostnego (głównie leukopenię [zmniejszenie liczby leukocytów w morfologii krwi], neutropenię [zmniejszenie liczby neutrofilów, czyli granulocytów obojetnochłonnych w morfologii krwi], małopłytkowość, niedokrwistość),
Magg a czujesz się lepiej?Wzmocniłaś się trochę?Przeczytałam,że Twoja chemia odzywa się skutkami ubocznymi po ok 7 dniach od wlewu.Mam nadzieję że kolejna nowa chemia nie podziała tak drastycznie....
Cześć dziewczynki.Pogoda znowu średniawa,mam nadzieję że za niedługo pogoda się wyklaruje.Zapomniałam napisać że Bożenka od poniedziałku na chemii.Wyniki krwi ok.Cukier tylko jej wczoraj niesamowicie skoczył aż insulinę jej walnęli.Prawdopodobnie po sterydach.Dzisiaj wychodzi no i jeszcze jedna chemia i potem ciągnie avastin przez prawie rok:)Magg mam nadzieję że po przetoczeniu nabrałaś nieco siły...Odezwij się jak będziesz miała siłę. <3
Magg,za dużo wysiłku widocznie....Daj znać jak poczujesz się lepiej .Narazie śpij i odpoczywaj sobie....Elbe zaczynasz nowe życie.Z pewnością dasz sobie świetnie radę :P ;)Zaglądaj tu czasem do nas i melduj się że jest ok <3Co do podróży to jak ktoś lubi podróżować to jest szczęśliwy ,jak jest szczęśliwy to jest zdrowszy :)Do mnie przyszły papiery z zus o przedłużeniu renty.Złożę pod koniec lipca i będę oczekiwać ;)
Miłka no ale nie możesz tak siedzieć w domu :)Nie musisz przecież jechać do Wieliczki,ale jest tam cała masa innych atrakcji ;)jak lubisz zwiedzać to zwiedzaj.Nie można sobie odmawiać życia bo co to za życie????? ;)
Ja w Krakowie jestem często :)Mamy tam masę znajomych bo mąż studiował i lata mieszkal w Krakowie :)A ja śmigam w mój kochany Beskid Niski w piątek -jak dobrze pójdzie bo tu remont mi się przeciąga przez pogodę.No a potem w sierpniu mazury :) Właściwie to ja ciągle gdzieś się przemieszczam hihi :)
Spokojnej nocy wszystkim <3
Magg ale super że byłaś i dałaś radę.JESTEŚ WIELKA!!!!!