Ostatnie odpowiedzi na forum
Magg, dopiero teraz przeczytałam wpisy :)Dreptaj pomalutku na ile sił wystarczy byle do przodu :)Nasi dziadkowie to były twarde sztuki wychowane w ciężkich czasach :)My to mięczaki i słabe pokolenie.Dobrej nocy <3
Magg i dziewczyny spokojnej nocy. <3 <3 <3
Magg no to super bo przynajmniej wiesz na czym stoisz i że to niegroźne :)Staraj się coś podjadać i nabieraj sił. <3
Magg cokolwiek wrzucisz do żoładka będzie dobrze.Myślę,że powinnaś zadzwonić na oddział i zapytać co z tym okresem???Może dadzą Ci coś na przerwanie.Wiem że masz jajnik ale lepiej zapytać bo krew masz na wagę złota !!!!Nie lekceważ tego.
Magg musisz to wytrzymać.Jeśli to objaw nerwicowy to załatwcie coś na uspokojenie żebyś normalnie jadła.Dużo osób wchodząc już na oddział onkologii ma odruchy wymiotne więc możesz tak mieć.Ja dzwoniłam na onko,mam dzwonić w poniedziałek wtedy na 100%będą coś wiedzieć,a ja 6go mam wyjeżdzać a gdzie papiery na rentę????Wszystko się sypie ale mam nadzieję że na łeb na szyję załatwię.
Uuuu ale mam zakwasy ;)Były 3 przenioski w tym jedna 100m a dwie po 50 a kajak ważył 40kg.Dali nam jakiś ogromny model i ciężki był strasznie.Za łopatkami mnie boli ale jest dobrze.Nana dobrze,że marker stoi:)Miłka być może to przesądy tylko :)Też dopytam lekarza jak będę teraz jeszcze dla potwierdzenia.Magg jak się dzisiaj czujesz?
Matias piękne słowa i pisz tutaj i wspieraj bo tego nam potrzeba.Ja już po spływie.Pogoda ideał.Olusia zaczynałam spływ w Topiszu :)
Olusia jestem w częstochowie 22 stopnie i wysoki pułap chmur i słoneczko lekko przyświeca.Jeszcze 40 km i będę na miejscu.Na onko mam dzwonić w piątek bo dzisiaj nic nie wiedzieli.Magg myślę że to wła$nie chodzi o krew.
Ogólnie jak zachowywał się marker,czy chemia go zbijała?
Hej kochane.Wstałam -leje ale jedziemy z nadzieją że przestanie.Nana fajnie że jesteś.Nożesz mi napisać z jakim markerem startowałaśna początku.Miałaś go podwyższony?