Ostatnie odpowiedzi na forum
Hej kochane.Ja też jestem zdania,że Pet nic tu nie da i szkoda tylko pieniędzy.Lepiej zachować pieniądze na ewentualną inną potrzebę ale przed chemią nie ma co.Teraz wydaje mi się musisz zdecydować co dalej.Po mniej więcej miesiącu od operacji powinna być chemia,więc musisz podjąć decyzję lub też zmienić onkologię jak nic nie robią.Pierwszy marker robią przed pierwszą chemią i tak powinni monitować co 3 tyg jak się zachowuje ,choć wiem,że u niektórych robili co 3 wlewy czyli badali go 3 razy przed,w środku i po chemii.Zależy od lekarza.Pamiętaj,że marker po operacji znacznie potrafi spaść a potem się podnieść więc to normalne.W naszym przypadku czas to życie więc działaj!!!!!
AnnMarie to zawsze trudna decyzja.Z jednej strony plany związame z macierzyństwem z drugiej co z dzieckiem kiedy zabraknie mamy...To taka pętla która zaciska się z każdej strony...Wydaje mi się,że musisz się jeszcze skonsultować z kimś mądrym.Ja patrząc teraz z perspektywy czasu jestem zwolenniczką wyrzucenia wszystkiego ,co tylko można bo nie ma żadnej gwarancji że jest czysto.Nie wykaże to śródoperacyjne ani też obserwacja makroskopowa.Tylko histpat i mikroskop.Widzisz,mnie z 1go stopnia zrobił się 3ci.Wszystko wylazło w histpacie kiedy wywalili wszystko po drugiej operacji.Dzięki mojej pani profesor która zadała mi pytanie czy chcę żyć i czy mają mnie ciąć na raty czy lepiej wyciąć wszystko co możliwe w tej kwestii.No i poleciały narządy ,sieć ,wyrostek ,węzły miednicze i okołoaortalne.Żyję dzięki temu już 2 lata i 10 miesięcy.
Dobrze,że konsultujesz....Im masz więcej opinii i informacji tym lepiej dla Ciebie :)
AnnMarie witaj :)Z tego co napisałaś rozumiem ,że oszczędzili Ci drugi jajnik pewnie ze względu na młodziutki wiek.Czy na hist pacie wyszło coś więcej niż zajęty jajnik?Reszta wyszła czysto?
Cześć dziewczyny.Pamiętam,że moja znajoma miała wznowę między innymi na kikucie ,to miała plamienia jak przy okresie.Nic więcej niestety nie wiem i nie wiem też czy zawsze tak jest.
White_oleander też się zastanawiałam czy iść na "chemię"tym bardziej że z Prokopowicz mamy coś wspólnego -lekarza:)zniechęciła mnie koleżanka że była i zawiodła się na filmie.Sama nie wiem czy iść ,,, może poczekam na dvd :PCzytałam recenzje i zdania podzielone :)Jak masz się dołować to lepiej idź na coś budującego co podnosi na duchu bo szkoda nerwów a i tak nie mamy lekko <3 <3 <3
Mam już konkrety od prawnika a co wyjdzie -zobaczymy.
No i mam częściową niezdolność na rok :)
Cześć kobitki.Ja też czuję,że forum przygasło po odejściu Magg.Czasem się łapię że też mi się nie bardzo chce pisać.Z drugiej strony wszystkie jesteśmy tu potrzebne.Tak jak piszą dziewczyny-dużo osób nas czyta i jeśli czerpie z tego choć procent siły -to warto a nawet trzeba. <3Miłka ja dalej tkwię bez decyzji.Ganiam do skrzynki ,wyciągam pocztę ale z ZUS nic.Dudowa witaj na forum :)Nie pomogę Ci w tej dziedzinie ale facebook i syreny pewnie odpowiedzą na wszystkie pytania.Dobrze,że jesteś silną kobietą-siła psychiki i organizmu to moc której wielu kobietom brakuje <3
Faktycznie cisza.A ja mam takie wieści że byłyśmy z Bożenką u prawnika i wykluło się kilka pomysłów:)Zobaczymy co będzie:)