bogosia,

od 2017-06-12

ilość postów: 9

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak tarczycy

7 lat temu
Wynik. Tylko kurcze mam duże węzły chłonne od 3tyg. Boli mnie trochę gardło i ciągle trzymałam szyję i jej dotykalam odkąd się dowiedziałam o guzik, wiec to może to jakiś obrzęk. Miałam usg we wt i są duże bo jeden nawet 2cm ale wyglądają dobrze. Mówię o podzuchwowych i szyjnych od strony guza.

Rak tarczycy

7 lat temu
Enyo, dziękuję że pytasz. Wynik jest dobry, chyba :) Zaraz wkleje plik, bo nie wiem tylko co z tymi komórkami pecherzykowatymi.. No i nie wiem czy on rośnie, czy pierwsze usg na którym ten guz był tylko uchwycony przy okazji nie było wymiarów błędne i czy po biopsji 'nie spuchl' nie wiem. Endokrynologa mam w pn. Nie wiem co ile będzie mi kazał teraz go sprawdzać. Enyo, to bardzo dobrze, że stres jest mniejszy. Mnie nerwy prawie zjadły. A sytuacja z tą wiadomością o brodawkowatym to po wkreceniu anaplastycznego dokładnie też byłby banan. Poryczalam się po wyniku :) Wracaj szybko do zdrowia, teraz już będzie tylko lepiej. Zaraz wkleje plik z biopsji.

Rak tarczycy

7 lat temu
Pinkbow, strasznie mi przykro :( to faktycznie pech. Trzymaj sie dzielnie. Tak myślałam o Was co miałyście 17stego operacje i miałam pisać jak u Was po operacji.

Rak tarczycy

7 lat temu
Asiu, dziękuję. Dziś nie jestem w stanie chyba nic mądrego napisać. Już mi się wydaje że nawet gorzej widzę :/ jutro nie wiem jak dam radę. Też modlę się by nie był to rak anaplastyczny. Wezlami się nie przejmuj, to na pewno od gardła.

Rak tarczycy

7 lat temu
Joasiu, dziękuję Ci serdecznie za wszystkie informacje. Ja też biopsję robiłam u dr Antolak w Invicta. Ma być w piątek. Jestem przerażona tym wzrostem guza. Po 2tyg z 10mm na 16mm (biopsja) potem po 6 dniach już 21mm. Ja byłam u endokrynologa Tomasz Buss w lux med. Też był bardzo fajny, wszystko wyjaśnił, uspokoił. Mam teraz wizytę w poniedziałek, zobaczę. Opinie ma dobre. A o Twoim słyszałam również dobre opinie. Z kolei jeśli chodzi o operacje to mi już kilka osób polecało dr Chybicki z MSWiA. No ale na Akademii teraz faktycznie jeśli chodzi o sprzęt i warunki to nie ma porównania. A miałaś już wynik po operacji? Jak się czujesz? Z jakiej dzielnicy jesteś? :) Ja od niedawna na Morenie. Zastanawiam się jak to jest ze zwolnieniem z pracy, na długo musi być po operacji i to szpital wystawia? A długo byłaś w szpitalu? Znów milion pytań :) Mnie szyja boli i węzły. Mam infekcje ale moje odczucie to takie se albo nigdy nie zwracalam na to uwagi albo nigdy mnie węzły nie bolały podczas kataru czy kaszlu. Aż mnie ten mięsień szyjny który schodzi do klatki piersiowej boli :/ 1963agata, gratuluję ślubu syna :) ja mam dwóch synów jeden ma 8 drugi 2 latka. Czas szybko leci :)

Rak tarczycy

7 lat temu
Joasiu, bardzo się cieszę, że u Ciebie jest lepiej. Miałabym do Ciebie prośbę o info jak wyglądała Twoja droga leczenia. U jakiego endokrynologa byłaś, czy prywatnie? Bo pewnie wtedy nie może dać skierowania. Ja byłam w lux medzie prywatnie. Biopsję robiłam w invikcie też prywatnie. Czy długo czekałas na operację (już doczytałem że 2 tyg) i jak te formalności wyglądają? Czy skierowanie miałaś od endokrynologa na NFZ? Jakie badania trzeba przed operacja zrobić? Czy trzeba się szczepić na żółtaczke? U kogo robiłaś biopsję? Z góry dziękuję i przepraszam za ilość pytań. Jeśli chodzi o maść na blizny, to ja troszkę stosowałam na blizne po cc maść Dermedix, ale nie byłam systematyczna więc blizna jest brzydka. Podobno dobre są plastry sutricion.

Rak tarczycy

7 lat temu
Joanna31 witaj :) Ja jestem z Gdańska, jeszcze nie wiem co mnie czeka, ale czy w razie czego mogę uderzyć do Ciebie po informacje? Jesteś z Gdańska?

Rak tarczycy

7 lat temu
Aha, dodam jeszcze że boli mnie szyja po tej stronie, od 3 tygodni ciągle jej dotykam, nie mogę się powstrzymać. Bolą mnie też węzły chłonne po tej stronie.

Rak tarczycy

7 lat temu
Witajcie, Jestem tutaj nowa, ale podczytuję Was od kilku dni. 3 tygodnie temu na przypadkowym usg węzłów chłonnych wykryto u mnie guzka na LP tarczycy. Zmiana normoechogenna z linijnymi zwapnieniami na otoczce. 10x10x9mm. Usg guzka nie było szczegółowe. Wskazanie do biopsji wg radiologa i endokrynologa. Endokrynolog powiedział, żeby się nie stresować, bo guz jest ruchomy i na usg te zwapnienia nie wyglądają groźnie więc będzie dobrze. 2 tygodnie później zrobiłam prywatnie biopsję (wyniki w najbliższy piątek). Niestety na biopsji okazało się, że guzek ma już 11x16mm. Zrobiłam TSH, ft4, marker CEA oraz morfologię (bez OB i CRP) wszystko ok. Zrobiłam też kalcytoninę, ale czekam na wynik. Tydzień po biopsji (wczoraj poszłam na usg tarczycy i węzłów chłonnych, żeby mieć wreszcie usg tarczycy i guzka (do tej pory nigdy nie miałam usg tarczycy). Z tarczycą wszystko ok, natomiast guzek ma już 11x12x21mm (minął tydzień od biopsji). Na usg wg radiologa (wszystkie te usg niestety na innym sprzęcie oraz u innego lekarza) guzek nie wygląda źle. Jest normoechogenny, ma wąską hypootoczkę, odcinkowe blaszkowate zwapnienia. Unaczynienie zmiany mieszane, w przewadze obwodowe - unaczynienie może wskazywać budowę złożoną z 2 mniejszych zmian. Bo po bliższym przyjrzeniu widać tak jakby ósemkę. jakby dwa guzki były. Radiolog mówi, że może były wcześniej dwa, a ich nie widziano. Natomiast ja czuję pod palcem, że guzek się powiększa i to bardzo szybko. Mam również powiększone węzły chłonne po tej stronie, natomiast wg usg nie są one podejrzane - jestem w trakcie infekcji, katar i gardło. Gardło mnie boli i spływa mi wydzielina po gardle. Mam uczucie drapania oraz ściśniętego gardła. Nie wiem na ile to nerwica, na ile stan faktyczny ponieważ bardzo się denerwuję. Od 3 tygodni nie potrafię normalnie funkcjonować. Moja mama zmarła na raka jajnika, tata ma raka prostaty, dlatego bardzo się boję. Wiem, że rak tarczycy rośnie powoli, dlatego bardzo się boję że to może być rak anaplastyczny. Mam 35 lat, dwóch synków (jednego karmię jeszcze piersią, ma 21mcy). Nigdy z tarczycą nie miałam problemów, jedynie rok temu przy usg tętnic lekarz napisał struna nodosa jeśli chodzi o tarczycę, ale ja jakoś to olałam i nie zrobiłam wtedy usg. Bardzo się boję, bo to rośnie strasznie szybko, do tego ten ból gardła i chrypa od spływającego kataru (mam nadzieję, że od tego). Przepraszam za tak długi post, musiałam się wyżalić. Nie wiem jak dotrwam do piątku. Pozdrawiam Was serdecznie i życzę wszystkim zdrówka.