beti, Wygrał

od 2011-02-25

ilość postów: 2

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak trzonu macicy

13 lat temu
Dzięki bb. Marii mieszkasz blisko, ja byłam operowana na Goduli. Za 3 tyg. mam wizytę w Gliwicach i markery. Zainteresowałaś mnie książką, napewno przeczytam. Nie miałam pojęcia, że jest coś takiego jak żywienie antynowotworowe. Agnes ja miałam tylko jeden objaw który mnie zaniepokoił - krwawienie podczas stosunku. Poza tym nic czego nie miałabym wcześniej. Od 13 r.ż. bolesne miesiączki, jako nastolatka cysty na jajnikach. 19 lat - cysta zmieniła się w guz - operacja ( częściowe wycięcie jajnika). Wszystko minęło jak ręką odjął gdy urodziłam dziecko. Cudowne uzdrowienie. Miesiączki stały się znośne. Cysta tylko raz w ciągu kilkunastu lat. I tak sielanka do 38 r.ż. Po operacji szybko się pozbierałam. 2 tygodnie po operacji wieszałam firany, po kolejnych 2 tyg poszłam na koncert, a po 6 tyg. po operacji zaczęłam ćwiczyć. I tak do dziś, trzeba wierzyć, pozytywnie myśleć i iść do przodu. Trzymam kciuki.

Rak trzonu macicy

13 lat temu
Witam, nie bardzo wiem jak sie poruszać na forum. Robię to pierwszy raz. W maju upłynie 2 lata jak zachorowałam na raka trzonu macicy. miałam wtedy 38 lat. Byłam ciekawym zjawiskiem w szpitalu, bo podobno w tym wieku, tego typu rak żadko się zdarza. Adenocarcinoma G1, usunięcie macicy z przydatkami. Wszystko błyskawicznie poszło, potem brachyterapia 5 razy i cykliczne kontrole. Narazie wszystko jest ok, ale niewiele mi mówą. Powiedziano mi, że mogę życ jak dotychczas, tylko nie wolno mi brąć hormonów. Przeczytałam na forum, że nie można poddawać się rehabilitacji i masażom. Dlaczego? Ja intensywnie żyje, pracuję, ćwiczę. Czy to żle? I co znaczą 5 letnie przeżycia? Żaden z lekarzy nie chciał mi tego wytłumaczyć.