od 2012-06-30
ilość postów: 415
To prawda kaa -my już to wiemy ale ilu jeszcze o tym nie wie? Jak do nich dotrzeć?
Brawo Heniek! A co do wiedzy i niewiedzy pacjenta. Uszanujmy jego prawo do informacji .To on jest chory Niedawno miałam taką sytuację z moja mamą którą zawiozłam od kardiologa. Mama ma 72 lata ale jest na "fleku" przez całą wizytę pani doktor mówiła do mnie a nie do mamy choć to ona potrzebowała pomocy. Dziwne prawda ? Też mieliście cos takiego?
To jest taki "wypasiony mikroskop" do oglądania zmian na skórze bardzo dokładnie ocenia wszystkie warstwy zmiany. W tej chwili jest chyba najdokładniejszym urządzeniem do tego typu diagnostyki.
Pewnie poza wielkością guza są inne rzeczy które biorą pod uwagę przy ustalaniu terapii.