Ostatnie odpowiedzi na forum
Witaj Izabela81 . Dawno nie wchodziłam na forum i teraz powoli nadrabiam zaległości. Nasi tatusiowie prawie jednego dnia zaczęli walkę z tym gadem . Jak się czuje teraz tata ? Wiem, że walczycie z przerzutami i bardzo mi smutno z tego powodu. Mój tata przez pandemię ma zmienioną onkolog i niestety nie jest to dobre. Przez cukrzycę i pewnie też tk ma niewydolność nerek . Dializ jeszcze nie ma ,ale przez to nie robią już mu tego badania . Tata jest bardzo dzielny, ale wiadomość o nerkach go załamała .Ma już dosyć tych badań ,kontroli u onkologa, kolonoskopii . Pozdrawiam Cię serdecznie i trzymam kciuki za Ciebie i tatę.
MAJO. To nie tak miało być. Tak mi przykro. 😢 Nie ma slow na tego gada. Zabiera nam radosc zycia i naszych bliskich .Daje strach i ból, straszny ból.Nie wiem co napisać, by Cie wesprzeć w tych trudnych dniach chociaz slowem.Sciskam Cię mocno.
MAJO. To nie tak miało być.
Iza81. To taty pierwsza bedzie kolonoskopia po usunieciu guza. Teraz ze scisnietym sercem czekam na wynik tk. Ten stres mnie kiedys zabije.Moje badanie zbliza sie duzymi krokami. Jednak tak sie boje,ze nie wiem czy na nie dotre.Tlumacze sobie ,ze tylu ludzi dalo rade to i ja dam,ale ..... .Pozdrawiam ☺
Iza81. Cieszę się, że u taty wszystko dobrze. Piszesz,że ma duża przepukline.Jest widoczna golym okiem? Pytam,bo mi sie wydaje,ze u taty tez sie pojawila nad pepkiem. Prosilam ,by nie dzwigal,no ale ja swoje on swoje.Czy przepuklina nie przeszkadza w kolonoskopii? Wczoraj mial robione tk. Czekamy na wynik.Mam termin 9 listopada na swoja kolonoskopie,ale tak bardzo sie boje,ze teraz mysle,ze moze jednak isc prywatnie ze znieczuleniem. Tata tez ma miec ja wlasnie niedlugo robiona. Pozdrawiam wszystkich walczacych i wspierajacych.wspierajacych. Ps. Dziwnie tu teraz.
My przed operacja robilismy obiady z parowaru.Duzo warzyw . Ryba,żeberka lub kurczak.☺
Maja89. My mamy 50 km do CO Bydgoszcz,ale tata się oparł, że on chce mieć operacje w naszym szpitalu w Toruniu ,gdzie lekarze duzo mniejsze w tej dziedzinie doswiadczenie mają,ale z drugiej strony może nie zjada ich wtedy rutyna i bardziej sie staraja.Tak sobie wmawiam przynajmiej.Chemie i dalsze leczenie mamy też w Toruniu,ale juz w innym szpitalu. Ten podlega pod CO By-szcz i lekarze jako pierwsi w Polsce robią tu operacje usuniecia raka odbytu bez wylonienia stomii. Chwalili sie w zeszlym roku w gazetach,ze wielu pacjentow stomii ,by moglo uniknąć. No cóż. Tata nie dał sie przekonać na żaden inny szpital. Teraz już nie robie mu wymowek ,ale jak czytam artykuły napisane przez bydgoskich lekarzy,że pacjenci z malych szpitali powiatowych trafiaja do nich ze wznowami ,że u nich leczeni pacjenci żyją dłużej,to mam załamke. Wiem co czujesz Izka z ta chemią, bo mam to samo tylko ze szpitalem.Tam maja Pet i dobrych lekarzy. Jednak nikt mnie nie poparł gdy walczylam z tatą. Ani mama,ani mąż. Rodzeństwa nie mam. Powiedzieli ,że to taty wybór, ale ja zawsze będę sobie zadawać pytania co by było gdyby.....
No to już jestem mądrzejsza jesli chodzi o PET. Dziekuje . Maja89.Moj tata miał ob i cea w normie. Miał silną anemie,ale pierwszą wersją było, że to od pękniętego wrzodu.A co jest ,to już wiadomo.Avietta. Jeśli jest chociaż cień szansy,by chemia przegonila tego gada ,to warto spróbować. Mojej szwagierce lekarze powiedzieli,że w przypadku jej mamy nie podadza chemii,bo by nie wydłużyła życia, a mogła skrócić i tak sobie zyje z przerzutami od dwóch lat.Zastanawia mnie jedna kwestia.Może istnieje jakiś nierefundowany lek,który by sobie lepiej poradzil z tym rodzajem przerzutu.Wiadomo,ze nasz NFZ nie daje nam dostepu do najnowoczniejszych . Ludzie zbieraja kase na leczenie przez fundacje. Może warto by spytać onkologa.Sama niedawno jeszcze wysylalam smsa na jakiegos pana co wlasnie mial raka jelita. Nie myslalam ,że za chwilę ten gad nas dopadnie :(.
Czy może mi ktoś przybliżyć,o co chodzi z tym PET. Czy tylko pieniadze sa powodem,że go nie zlecaja? Czy musieliscie prosic o skierowanie na niego, czy lekarze sami dali Wam? Lekarze nie lubia gdy pacjenci sie madrza i sa namolni wiec nie chce wkurzyc naszego juz na pierwszej wizycie.