od 2020-05-26
ilość postów: 36
Cześć dziewczyny.
Wiem tylko tyle , że jeśli za każdym razem wyszło Hsil tzn cytologia .,kolposkop(wycinki-biopsja),konizacja to jest wtedy otwierana karta Dilo.Wtedy zbiera się konsylium i wyznaczają koordynatora,który mnie nadzoruje ,informuje , itd.Poki co nikt do mnie nie dzwonił więc nic więcej nie wiem,kontrolę mam 21 lipca także zobaczymy.
Wojciecha trzymam kciuki.
Szmaragdowa co u Ciebie?
Szczerze też nie wiem po co mi ta karta,po co konsylium, itd.Jesli chodzi o hpv takie coś mi zlecił lekarz przyjmujący na oddział.Wiem jedno jutro konsylium (dało mi to do myślenia)chyba ,że jest coś o czym nie wiem?Czas pokaże chociaż daje mi to do myślenia,chociażby ta karta...
Jeśli chodzi o mnie w szpitalu zlecono mi badanie w kierunku hpv i nadal nie znam wyniku.Wczoraj odebrałam wyniki histopatilogiczne, o których pisalam wczoraj, jednak w środę zbiera się konsylium w mojejs prawie.Bedzie dotyczyło czy otrzymam kartę Dilo i czy leczenie na tym etapie się zakończyło.Troszke się tym stresuje ale nie już tak bardzo jak wynikami histopatilogicznymi,ponieważ wiem,że usunęli z nadatkiem 1cm.W środę po konsylium maja do mnie dzwonić....
Jeśli chodzi o mnie w szpitalu zlecono mi badanie w kierunku hpv i nadal nie znam wyniku.Wczoraj odebrałam wyniki histopatilogiczne, o których pisalam wczoraj, jednak w środę zbiera się konsylium w mojejsprawie.Bedzie dotyczyło czy otrzymam kartę Dilo i czy leczenie na tym etapie się zakończyło.Troszke się tym stresuje ale nie już tak bardzo jak wynikami histopatilogicznymi,ponieważ wiem,że usunęli z nadatkiem 1cm.W środę po konsylium maja do mnie dzwonić....
Witam Was.
Dzisiaj odebrałam wyniki długo wyczekiwane.Jestem po rozmowie z ordynatorem i wynik jest lepszy niz po biopsji teraz pokazal cin 2 hsil i 1 cm zdrowego marginesu zostało usunięte.Zaczynam żyć na nowo ,badać się regularnie.
Życzę Wam dużo zdrówka, udanych wakacji.Bede tutaj zaglądać i Was wspierać.
Pozdrawiam
Cześć dziewczyny.
Natala92 ja też miałam robione lyzeczkowanie i wycinki .Łyżeczkowanie robią po to aby sprawdzić czy w kanale tam w głąb jest jakiś "stan".U mnie wyniki w lyzeczkowaniu były cin2 a wycinki cin3.Jeśli chodzi o znieczulenie czułam się fatalnie ból głowy,wymioty, słaba byłam.Przy zabiegu konizacji anastaziolog przyszła porozmawiać zapytać o ostatnie znieczulenie i powiedziała,że tym razem da mi coś innego ponieważ tamto to skutek uboczny i niedobrze ,że tak się czułam.Po narkozie 2 super się czułam nic mi nie było.Pamietaj aby dużo pić.Zdrowka😊
Szmaragdowa co u Ciebie?
Moich wyników nadal nie ma.
Pozdrawiam
Cześć moje kochane.
Dzisiaj dzwoniłam o wyniki i nadal ich nie ma.Mam nadzieję,że pod koniec tygodniu już będą.
Natalia92 kolposkopia u mnie była w znieczuleniu ogólnym, jednak znam przypadki gdzie było to w znieczuleniu miejscowym.Ja ogólnie po biopsji i kolposkopie nic nie odczuwalam oprócz dużego stresu za wynikami , które miałam już po 9 dniach i niestety okazało się gorzej niż cytologia.Po 2 tyg zabieg i znów czekam na wyniki...
Hej kochane.
Szmaragdowa odpoczywaj jak najwięcej przez te 2 tyg.Ja już jestem ponad 3 tyg po zabiegu,czyje się dobrze wszystko się ładnie goji tylko wyczuwam szwy i raczej do końca się nie rozpuścily .Kamyczki rzucone za was , za zdrówko wypite😊.A jest zimno, deszczowo ale spacerujemy i odpoczywamy.
Natalia 92 to jest stan przednowotworowy i napewno będziesz miała robione to co my czyli konizacja (stozka) i czekanie na wyniki histopatilogiczne.
Pozdrawiam Was cieplutko 😊
Cześć Szmaragdowa.
Cieszę sie ,że jesteś już po 😊.Ten seton to też u mnie był taki nieświadomy wiedziałam ,że coś tam mam ale nie wiedziałam co to takiego 😂.Na wyniki nadal czekam mam nadzieję,że w przyszłym tygodniu już będzie. Teraz pakuje się nad morze☀️, jadę oczyścić głowę i wypić nasze zdrówko .Mam nadzieję,że kiedyś się poznamy 😉.Milego weekendu i dużo zdrówka.A Ty Szmaragdowa odpoczywaj ile się da bo mnie domownicy już pomału wykorzystują
Szmaragdowa odrazu po zabiegu bardzo mnie bolało tak porównując taki porządny ból zęba.Jednak odrazu podali paracetamol , niestety za dużo nie pomógł i dostałam ketonal i wtedy jak ból odszedł to już nie wrócił 😉.Wiadomo każdy ma inny próg wytrzymałości bólu ja mam dość niski 😉.Na drugi dzień dopiero wstałam ponieważ miałam cewnik i seton. Wiadomo przez pierwsze 3 dni brzuch pobolewal mnie jak na miesiączke, jednak nie brałam leków bo ból nie był mocny.Do obowiązków wróciłam ok wtorku a zabieg był w piątek.Czulam się na siłach już w niedzielę jednak rodzina kazała mi się oszczędzać i wykorzystałam to na maxa 😂.Myslalam ,ze bedzie gorzej ale oprocz upławów i lekkiego krwawienia nic mi więcej nie dolega.Masz rację w kupie siła i tak będzie do końca naszego leczenia.Trzymajcie się cieplutko😊