anula30, Wygrał

od 2012-01-25

ilość postów: 66

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

12 lat temu
Witajcie
Moja mama ma badania kontrolne 24 maja i ja zaczynam się juz bardzo denerwować, mama tego tak nie okazuje bo jest pochłonięta myślami o komuni mojej córci, pozdrawiam was gorąco ze słonecznej Warszawy

Rak jajnika

12 lat temu
Witam kochane panie moja mama jest już 4 tygodnie po ostatniej chemi i jak narazie ,,odpukać'' jest tak jak powinno za 3 tygodnie mamy badania kontrolne i aż boję się o nich pomyśleć, pozdrawiam gorąco ze słonecznej Warszawy

Rak jajnika

12 lat temu
moja mama czesto narzekała w trakcie chemioterpaii że ją boli bark, czasami ręka prawa albo lewa ale chyba podczas chemioterapi to norma, teraz jest po chemioterapii 3 tygodnie i jak narazie cisza

Rak jajnika

12 lat temu
Witam was kochane
Moja mama zakończyła chemioterapię 3 tygodnie temu i dziś po 5 miesiącach wraca do siebie na Mazury, (śmieję się, że wypuszczam ją na przepustkę) z jednej strony wiem że ona potrzebuje zyć normalnie że tęskni do siebie a z drugiej bardzo się o nią boją i fakt, że nie będę jej widzieć codziennie i mieć takiej kontroli mnie przeraża, wiem że tak nie można muszę wierzyć że wszystko będzie ok, że nawet jeśli będzie nawrót choroby to nie tak szybko, podobno wiara czyni cuda

Rak jajnika

12 lat temu
Witam kochane Panie
Moja mama jest już po 6 chemi i narazie przechodzimy do ambulatorium wszystkie zniosła naprawdę wyjatkowo dobrze, na koniec miała robione usg jamy brzusznej i narządów rodnych i wyszło że na watrabie na jednym płacie jest jakies zaciemienie napisano że zmiana ogniskowa z wielkim znakiem zapytania bo wczesniej było ok więc najprawdopodobniej to wynik chemioterapii bo i próby watrobowe które wczesniej były w normie teraz się podniosły sporo, onkolog powiedziała że wątroba dostaje najbardziej w kość podczas chemioterapii bo musi wszytsko przetrawić więc można łykać hepatil a co myslicie o tym ostropescie plamistym

Rak jajnika

12 lat temu
no własnie słyszałam że markery nie sa miarodajne same w sobie i ginekolog powiedział mi, że powinnam trzymac się jednego faktu że jak były 1000 a są 52 tzn tylko jedno że leczenie działa a na wysokość markerów może wpływac wszytko nawet stan zapalny

Rak jajnika

12 lat temu
dzieki wielkie mama niestety ma G3 ale jak zaobserowowalam podczas pobytu z mamą w szpitalu nie ma znaczenia złosiliwy to złosliwy i tyle, mama już na początku została skazana na śmierc dano mi do zrozumienia że powinnam kupić trumnę a nie zawracac głowe lekarzom żeby ją kroili na szczęsci znalezli się tacy co się nią zajęli i mama zyje i jest w świetnej formie a ja muszę wierzyć że uda nam się pokonać to choróbsko wszystkie Panie tu sa tego świetnym dowodem że z tym mozna żyć, pozdrawiam gorąco

Rak jajnika

12 lat temu
witam miłe Panie
mam pytanko czy któraś z Pan miala podczas chemioterapii biegunkę, moja mam jest przed 6 i chyba ostatnią chemią i poraz pierwszy pojawiła nam się biegunka co prawda trwała krótko ale jednak i zastanawiam się czy to jest wynik chemii czy też tego co mama zjadła zafundowała sobie eklerkę na poprawę humoru, tak ogólnie czuje się dobrze, może poza faktem że bardzo denerwuje się przyszłego tygodnia i badań będzie usg, mama jest raczej opanowaną osobą i nie popada w panikę ale widzę że bardzo się tym łamie, żeby tylko nic nie znaleźli po operacji markery były ponad tysiąc a teraz 52 pozdrawiam

Rak jajnika

12 lat temu
wszystkim wspaniałym, dzielnym kobietkom życzę w tym pieknym dla nas dniu wszystkiego co najlepszego a przede wszystkim ZDROWIA, spełnienia marzeń które na pewno się spełnią jesteście wspaniałe i dlatego wasze życzenia marzenia zostaną spelnione, (pamietajcie inna opcja nie istnieje, codziennie powtarzam to swojej mamie) mnóstwo całusków i cudownego dnia

Rak jajnika

12 lat temu
Witam wszystkie wspaniałe Panie
moja mama wczoraj wróciła z 5 chemi i poki co czuje się dobrze, badania które robiła przed chemią ok tylko markery nam staneły ostatnio były 51,43 a teraz 52,46 ale Pani doktor mówiła żeby się tym zupełnie nie martwić, bo one na początku spadają jak szalone a potem bardzo powoli a nawet się zatrzymują i na wynik CA ma wpływ wiele czynników nawet to że mama miała katar lekkie przeziębienie. W szpitalu Panie mówiły, że można sobie łykać ostropest plamisty to podobno bardzo wspomaga wątrobę, którą niestety chemia bardzo niszczy, pytałam onkologa i potwierdził że można, czy któraś z was słyszałam o tym ostropeście plamistym
pozdrawiam