Ostatnie odpowiedzi na forum
do makro
Witaj kochana to ja pisałam, moja mama trafiła do szpitala wojewódzkiego w Olsztynie bo było najbliżej i tam powiedział mi ordynator Stefański czy jak mu tam że dla mamy nie ma szans, więc zabrałam ją do Warszawy do siebie na Karową i mama zyje!!!!!!, nie wiem ile jej pisane ale jak narazie czuje się super pozdrawiam wszytskie dzielne kobitki i jedno jest najwazniejsze tylko ten na górze wie ile nam pisane, żaden lekarz nie ma takich uprawnień aby nam wyznaczać datę śmierci pozdrawiam
Witaj buubuux
Moja mama miała również bardzo cięzką operację trwała 8 godzin i usunęli bardzo dużo, macice, przydatki, sledzionę, siec trochę jelita i pierwsze dwa dni podawali morfinę, żeby nie czuła bólu, pózniej przez kolejne 4-5 dni ketonal dozylnie i koniec moja mama nawet jak by ją coś bolało to powie że nie boli, pewnie dlatego tak pózno znalazła się na stole operacyjnym bo nigdy nic ją nie bolało, głowa do góry będzie dobrze, ból minie pozdrawiam
Do Krystyna57
mam pytanko do Pani, czy nadal ma Pani stomie, czy została ona zamknieta, pytam bo moja mama jest już 4 miesiąc po chemi i stomia nadal jest, jest to do odwrócenia bo usunęli tylko 40 cm jelita, więc jak stwierdził lekarz mozna to jeszcze naciagnąć, ale mam się boi i nie chce o tym myśleć
Witaj Kasiorku
Moja mama miala podawany taxol+karboplatyna i generalnie chemie przesła bez żadnych praktycznie skutków ubocznych, w drugiej i trzeciej dobie po podaniu bolały ją nogi , mięśnie jak przy grypie ale to podobno normalne, podcza podawania ,,chemii'' spała bo dostała środki nasenne jak równiez pozostałe panie które miały ten sam schemat, poniewaz taxol podnosi ciśnienie, większosć osób, które z były z mamą na sali znosiły to wszystko nawet dobrze, jedne miały apetyt inne nie, jedne piły wodę, inne coca colę, będzie dobrze, grunt to pozytywne myslenie, pozdrawiam gorąco
Ania
Kochana Jasiu spóżnione ale bardzo szczere życzenia imieninowe, słońca, uśmiechu i przede wszystkim zdrowia siły i wiary i moc buziaków
Kochana Jasiu bardzo się cieszę, że twoje wyniki ok, tak trzymaj, pozdrawiam serdecznie i mimo paskudnej pogody zyczę miłego dnia
Witam wspaniałe Panie
Moja mama w piatek miała kontrolną wizytę po dwóch miesiącach od zakończenia chemioterapii i wyniki były zdeecydowanie lepsze niż te które robiła przed ostatnią chemią markery spadły z 39 na 4 pozostałe też są bez zarzutu, powinnam się bardzo cieszyć i tak jest ale w głębi czuje ogromny strach co dalej i pewnie jak przed tą wizytą przed kolejną również będę się bardzo denerwować, pozdrawiam cieplutko
do lilith.p
kochana jedziemy na tym samy wózku, ja jestem jydynym dzieckiem rodziców, rodzeństwo nie zyje, moja mama miała radykalną operację w listopadzie i 6 kursów chemi, w przyszłym, tygodniu idziemy na badania kontrolne i zobaczymy co pokażą, żyję nadzieją że będzie dobrze, swoje już przepłakałam i nie mam siły na płacz, wierzę że Pan Bóg czuwa a wiara czyni cuda
pozdrawiam
super atmosfera, operacja i 6 kursów chemi wszystko na Karowej, kameralnie bo tyllko 6 łóżek przeznaczonych dla onkologii