od 2017-08-05
ilość postów: 42
Hej Aaanka, zgadzam się z Katarzyną1988. Ja miałam złą cytologię CIN3/CIS, kiepską też kolposkopię. Poddałam się biopsji z lyzeczkowaniem, już wyszło lepiej. Potem zalecono jeszcze elektrokonizacje i po tym już naprawdę optymistycznie. Wyszło na to, że łyżeczkowanie już poprawiło sytuację, może elektrokonizacja nawet była na wyrost póki co. Ale cieszę się, że jest ok.
Doreczka ja też myślę, że będę się bała przed kontrolami ale nie odpuszczę i piersi też przebadam w tym miesiącu. Tego strachu, którego się najadłam nie chciałabym znowu przeżywać ale chociaż już wiem, że będę się starać dbać o siebie jak należy... I o ile to możliwe trzymać rękę na pulsie
Doreczka co do wyników się nie wypowiem stuprocentowo bo bywa różnie. Ja jednak jestem przykładem na to, że po Hsil CIN 3/CIS z cytologii i niesatysfakcjonującej kolposkopii, wycinki już lepsze bo CIN1/2 a histopato z leep ZDROWA do kontroli cyto za pół roku..
Doreczka ja już 2,5 tygodnia po leep, krwawienia nie miałam, dopiero jak przyszedł w spodziewanym momencie okres trwał 4 dni jak zwykle, może pierwsze 2 dni bardziej obfite a dziś już prawie czysto.. aż jestem zdziwiona. W grupie na fejsie dziewczyny pisały, że miały jakieś odlatujące krwawe strupy ale zrozumiałam, że one miały konizację nożem. My elektro mamy mniej dokuczliwe efekty 😉
bbb To dotarcie jest trudne bo o ile staram się wszelkimi kanałami informować dziewczyny to część z nich słucha, słucha i nic nie robi. Bo zabiegane, bo praca, ciężko się wyrwać! I to inteligentne, wykształcone dziewczyny! Jedna mi odpowiedziała, że woli nie wiedzieć! Poraziła mnie. To bliska znajoma, pracuję nad nią.. Jestem namolna, zaczepiam znajome kasjerki w sklepach, u fryzjera zaatakowałam pięć naraz 😉 Może do kilku dotrę.
Doreczka, oczywiście ściskam kciuki. Drogie dziewczyny, ja dziękuję Wam bardzo za wsparcie w najgorszych momentach po cytologii i kolposkopii. Jestem już 2 tygodnie po Leep, moja ginekolog dała do zrozumienia, że jestem zdrowa ale do kontroli za pół roku. Skonsultowalam z BIO, odpowiedzieli, że wynik napawa optymizmem☺ Bardzo Wam wszystkim życzę takich wyników. Będę do Was zaglądać.
Agniesia to o czym piszesz jest tak oczywiste, że aż niewiarygodne... Ja już co prawda nie zamierzam rodzić, mam już dwóch synow. Zawarlas tyle znaczących informacji. Mam na myśli głównie terapię fotodynamiczna, tak mało się o tym mówi. Skąd jesteś? Smutne jak to czasem dochodzimy do ważnych wniosków na własnych błędach/złych decyzjach (choć skąd mamy to wiedzieć, polegamy na wiedzy lekarzy).. Ściskam mocno. Ach..
Lilo33, ja i moja bratowa leczymy się w Warszawie, napiszę wiadomość na priv, zerknij w wiadomości
Katarzyna 1988 tak wiem, ze HPV do leczenia się nie nadaje. Ja już jestem po elektrokonizacji i teraz czekam na wynik około 6 listopada. Pytanie o lekarza w temacie z Trójmiasta aktualne. Może któraśz Was jest z tych stron. Pytam w czyimś imieniu.
Cześć dziewczynki, czy któraś z Was może polecić dobrego lekarza z Trójmiasta? Takiego, który w przypadku HPV i dysplazji pomoże konkretnie w temacie?