od 2017-08-27
ilość postów: 11
Chciałabym się przywitać chociaż nie ukrywam że nie myślałam, że kiedykolwiek jeszcze tu trafię. Dlaczego "jeszcze"? Mam 31 lat ...Moja historia rozpoczęła się w kwietniu br. gdy dowiedzialam sie ze na jajniku mam torbiel 5cm... szybkie badanie CA125 i wynik 400 !!! Świat mi się zawalił i trafiłam tutaj szukając odpowiedzi i wskazówek co dalej. Jednak moja historia zakończyła się gdy torbiel z dnia na dzień stawała się coraz mniejsza a markery spadały aż po miesiącu wynik był już w normie. Test Roma wyszedł również w normie więc widmo raka zniknęło na jakiś czas z mojego życia.
Kilka dni temu moja ukochana mama ma problemy z kłóciem w żołądku? Po lewej stronie pod sercem... na usg wykryte zostało coś na przydatku i wolny płyn w podbrzuszu miedzypetlowo 19mm. Morfologia wszysyko w normie. Badanie ginekologiczne- guz na jajniku 6x3cm markery CA125- 230, CEA-1,5 ca19-9 - 107. Konsultacja w WCO w Poznaniu i termin operacji za dwa tygodnie. Jestem przerażona...poczytalam o tym teraz troszkę więcej i chciałabym aby w razie czego zastosowano HIPEC ale czy tam wogole jest ta metoda? A może to za wcześnie na takie myślenie? Gubię się już w tym wszystkim . Operować będzie dr Szewierski... Błagam o pomoc czy to dobry wybór? Co o tym myśleć ponieważ w tej chwili czuję się jakby to był jakiś zły sen