Veronica85,

od 2018-02-11

ilość postów: 25

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak szyjki g3 nieoperacyjny

3 lata temu
Zastanawia mnie tylko to stwierdzenie dotyczące płuc...Skoro wcześniej ich nie sprawdzono, to skąd założenie, że są zajęte...Ja miałam zrobiony skan ciała od pasa w dół i prześwietlenie płuc. Na tej podstawie określono dokładny rozmiar nowotworu i brak przerzutów.

Rak szyjki g3 nieoperacyjny

3 lata temu
Obserwuję na youtube dziewczynę, która z tego co pamiętam miała podobna diagnozę do Twojej, ale jej rodzaj nowotworu jest bardzo rzadki. Dzisiaj jest po chemii, operacji, ma się super, pięknie wygląda...Tak więc absolutnie się nie załamuj...Dzisiejsza medycyna działa cuda. Kanał tej dziewczyny to NaChemii

Rak szyjki g3 nieoperacyjny

3 lata temu
C53 jest chyba jakiegoś rodzaju kodem/symbolem oznaczającym rodzaj nowotworu, w tym przypadku jest to nowotwór szyjki macicy. G3 to stopień złośliwości. Wiem natomiast, że nowotwór płaskonabłonkowy daje najlepsze rokowanie. Ja miałam zdiagnozowane stadium 1B1, stopień złośliwości G2 i miałam histerektomię oszczędzającą, właściwie na własne życzenie, bo lekarze preferowali konizację. Nie martw się, chemia jest po to, żeby wybić komórki nowotworowe w węzłach i płucach i zmniejszyć nowotwór w szyjce. Myślę, że kolejnym etapem będzie histerektomia.

Rak szyjki g3 nieoperacyjny

3 lata temu
Agness, a jakie to stadium? Jaki rodzaj nowotworu? Gdzie są przerzuty? W węzłach chłonnych?

Rak szyjki macicy (leczenie bez operacji) a skutki ubocznymi leczenia

4 lata temu
Dzien dobry wszystkim Paniom. Na biezaco sledze forum, mimo, ze malo sie udzielam. Dzisiaj korzystajac z chwili wolnego czasu, postanowilam sie przypomniec, zwlaszcza, ze zostalam wywolana przez Karoline94. Karolino, nie taki diabel straszny jak go maluje internet. W listopadzie minely 2 lata od mojej operacji, mam sie wysmienicie. Moje wspomnienia o chorobie i operacji zaczynaja zacierac sie w czasie, jedynie wizyty kontrolne mi o niej przypominaja. Ostatnia wizyte mialam w grudniu, kolejna bede miala w maju i zakladajac, ze wszystko bedzie ok, bedzie to moj ostatnia wizyta. Mialam nowotwor 1B1, plasonablonkowy. Cytologia i biopsja daly wynik hsil, dopiero konizacja wykryla raka, po skanowaniu ciala stwierdzono czyste wezly chlonne, czysta klatka piersiowa, wielkosc zmiany 7mm, jezeli dobrze pamietam. Na spotkaniu z lekarzami, a bylo ich pieciu, zaproponowli mi wieksza koniacje, tak zebym zachowala plodnosc, natomiast ja upieralam sie przy histerektomii. Powiedzieli, ze moga mnie objac programem naukowym, wtedy beda mogli przeprowadzic operacje. Zgodzilam sie bez wahania. Operacja odbyla sie po kilku dniach. Operowal mnie Da Vinci. Operacja trwala chyba od 8 rano do 16 lub 17. Dlugo, ale wyjasnili mi, że najpierw robot zrobi operacje zwiadowcza, pobiora wezly do badania i obejrza moje narzady wewnetrzne, jezeli bedzie ok, przystepuja do planowanej operacji. Maz mi mowil, ze przed poludniem do niego dzwonili, ze wezly przebadane, nie znalezli przerzutow i zabieraja sie za operacje. Po operacji dostalam jogurt, tabletki na wyproznianie sie i paracetamol na bol. Proponowali cos mocniejszego, ale nie bylo takiej potrzeby, czulam bol jak w trakcie miesiczki. Rano wyciagneli cewnik, sama wzielam prysznic. Czulam sie super, zadnych ran, ani bolu, jedynie dyskomfort zwiazany z nadmuchanym brzuchem. Nastepnego dnia wrocilam do domu, ugotowalam obiad, posprzatalam. 3 dni po operacji siedzialam w pozycji "po turecku", tydzien po jezdzilam autem. Mialam histerektomie mniejsza, tzn., ze zachowalam swoje jajniki i miesnie wokol macicy. Ja osobiscie czulam sie super po operacji, paracetamol w zupelnosci wystarczal na bol. Po okolo 10 dniach otrzymalam wynik, wszystko czyste, ale na to tez nastawial mnie zespol lekarzy, ktorzy byli przy operacji, wiec wiedzialam jakiego wyniku moge sie spodziewac. Dzisiaj mam sie swietnie, jestem aktywna zawodowo, chodze na silownie...Bylam przerazona kiedy uslyszalam diagnoze, ale mialam wsparcie meza, mamy i lekarzy, ktorzy zawsze powtarzali " Weronika, jestes w najlepszych rekach, z nasza wiedza i sprzetem jestesmy w stanie zdzialac cuda, my sie Toba zaopiekujemy", te slowa byly w tamtym momencie bardzo budujace.

Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

5 lat temu

Kinga, oczywiście, że to minie...za Tobą dopiero miesiąc...Podobno ciało kobiety potrzebuje sześciu miesięcy, żeby dojść do siebie po tak inwazyjnym zabiegu jakim jest histerektomia. 

Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

5 lat temu

Kinga, operował mnie robot. Miałam pięć małych nacięć na brzuchu, przez które pająk (tak lekarze nazywają robota) wprowadzał swoje "macki". Uprzedzili mnie, że robot przed rozpoczęciem procesu histerektomii musi zeskanować moje wnętrzności, a na to trzeba dużo miejsca w jamie brzusznej. Dopiero po wstępnej egzaminacji wewnętrznej, pobraniu i zbadaniu moich węzłów chłonnych, kiedy byli pewni, że wszystko jest zdrowe, przystąpili do wycięcia szyjki i macicy. Wiem, że zajęło im to kilka dobrych godzin, bo na każdym etapie dzwonili do mojego męża, mąż mi wspominał, że dali mu sygnał, że nie znaleźli nigdzie nowotworu, więc mają zielone światło dla histerektomii. Ponieważ mój nowotwór był mały i niskiego ryzyka, przeprowadzono histerektomię oszczędzającą (mniejszą). Jak widzisz, dużo się działo w moim brzuchu, więc solidnie mnie nadmuchali powietrzem i to sprawiło mi największy dyskomfort. Bo jeżeli chodzi o samą operację, to muszę przyznać, że ból miesiączkowy jest silniejszy, od bólu jaki mi towarzyszył po operacji, o ile można to w ogóle nazwać bólem. 

Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

5 lat temu

I korzystając z okazji, że dzisiaj się zalogowałam, chciałam życzyć Wam wszystkim samych pomyślności w 2019 roku. Przede Wszystkim zdrowia, zdrowia,i jeszcze raz zdrowia!!!!

Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

5 lat temu

Witaj Kinga, w moim przypadku, brzuch również miałam większy przez kilka tygodni po operacji. Mimo, że operację zniosłam naprawdę dobrze, Kilka godzin po operacji wzięłam sama prysznic, siadałam w pozycji "po turecku", nie dostałam nawet żadnej morfiny, jedynie w pierwszych dobach po operacji 3 razy dziennie paracetamol. Aczkolwiek muszę zaznaczyć, że we mnie wtłoczyli ogromne ilości powietrza, tak, żeby zrobić więcej miejsca robotowi, stąd prawdopodobnie nienaturalane uczucie wzdęcia. Teraz jestem 15 miesięcy po operacji i absolutnie żadnych skutków ubocznych, brzuch również wygląda idealnie, nawet blizny już zniknęły. Zwyczajnie daj swojemu ciału czas na regenerację. Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo zdrowia. 

Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

5 lat temu

Niki38, gratulacje!!! Poprawiłaś mi dzisiaj humor tą wiadomością. Dużo zdrowia!!!