Solka, Walczy

od 2017-01-25

ilość postów: 10

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

8 lat temu
Hej Dziewczyny, dzięki za słowa wsparcia <3 czuje się już lepiej, jestem po pierwszej dolewce. Jak się okazało to moje paskudne samopoczucie spowodowane było zastrzykami z teva grastimu a nie samą chemia. Turczynko - tak, mam mieć 3 cykle pieciodniowe plus dolewki w 8 i 15 dniu :) pozdrawiam Was serdecznie <3 <3

Rak jajnika

8 lat temu
Hej ;) tydzień temu miałam pierwszy pieciodniowy cykl BEP, jutro jadę na dolewke bleomecyny. Czuje się fatalnie :( nie mam kompletnie apetytu, wszystko mi śmierdzi, mdli mnie pomimo brania leków :( boję się co to będzie dalej, czy wytrzymam? Mam dość :( liczę na jakieś pocieszenie z Waszej strony Dziewczyny <3

Rak jajnika

8 lat temu
Trochę tych pytań mam, ale jestem tu nowa i proszę o wyrozumiałość, przeraża mnie to wszystko :(

Rak jajnika

8 lat temu
Boli zakładanie tego dziadostwa? A Twoj guz jak się nazywal? Co ile masz badaania kontrolne?

Rak jajnika

8 lat temu
Leczę się w Lublinie, a mieszkam ponad 100 km stąd, także dojazdy będą uporczywe na pewno, ale trudno, jakoś muszę dać sobie z tym rade. Cykli też mam mieć 4 plus te dolewki. O ile organizm da radę się szybko regenerować bo jak nie to 6 cykli co 4 tygodnie i już chyba bez tych dolewek.

Rak jajnika

8 lat temu
Ja mojego prawdopodobnie miałam już w ciaży i pomimo tego, że miałam wtedy robione USG to możliwe, że się schował za dzidziusiem i przez to mógł być niewidoczny. Taka jest wersja lekarzy oczywiście. A Ty Czarownica11 jakiego typu miałaś guza? Mam jeszcze pytanie do dziewczyn po chemii, miałyście zakładany port? Ja jako, że jestem miesiąc po operacji i po dwutygodniowej hospitalizacji mam zrosty z żyłach i obawiam sie, że te które pozostały bez tych zrostów nie dadzą rady z tą chemia i że port mnie nie minie :(

Rak jajnika

8 lat temu
Właśnie tych mdłości boję się bardzo. Lat mam 28, taki urok germinalnych że czepiają się młodych. Nowotwór miałam w prawym jajniku, lewy i macica były zdrowe. 7 mscy temu urodziłam drugiego dzidziusia, w październiku byłam u gina na wizycie, badał mnie i robił cytologię (USG nie miałam wtedy robionego). I wszystko podobno było OK! (wg niego). A w połowie grudnia trafiłam do szpitala z guzem o średnicy 18 cm i mającym 1cm pęknięcie. Cud, że żyje, że mam szanse się z tego wyleczyć. Za to psychicznie jestem wypompowana. Na szczęście mam ogromne wsparcie ze strony całej rodziny bo inaczej to bym sie poddała.

Rak jajnika

8 lat temu
Moje dziadostwo to Yolk sac tumor. Nowotwór germinalny, jestem po zabiegu radykalnym ze względu na to , że mam już dwoje dzieci no i niestety guz miał pęknięcie. Wiem, ze ja też mam przyjeżdżać na "dolewki", tak się to chyba nazywa. Pani doktor też mi mówiła o tym problemie z płucami i o jakiejś gorączce (neutropenicznej?). Boję się tych skutkow ubocznych :( a jak było u Ciebie z apetytem? I ogólnie to jak funkcjonowalas pomiędzy cyklami?

Rak jajnika

8 lat temu
Witam właśnie zaczynam moja "przygodę" z chemia, jutro zaczynam cykl BEP. Czy któraś z Was przechodziła lub przechodzi może taki cykl? Nie wiem czego się spodziewać, bo to co mówią lekarze to jedno, a jak jest faktycznie to drugie ... chyba :) :)

Rak jajnika

8 lat temu
Witam? właśnie zaczynam moja "przygodę" z chemia, jutro zaczynam cykl BEP. Czy któraś z Was przechodziła lub przechodzi może taki cykl? Nie wiem czego się spodziewać, bo to co mówią lekarze to jedno, a jak jest faktycznie to drugie ... chyba ?