od 2019-05-09
ilość postów: 3
ona25 napisał:
chcialam dodac jeszcze to zebys traktowal zone normalnie :) nie urzalaj sie nad nia- nie smuc sie przy niej :) bo wtedy ona wyczuje Twoj strach i bedzie myslala ze myslisz ze nie wygra z chorobaja mialam tak ze nie chcialam urzalania sie innych bo wydawalo mi sie ze ludzie mysla ze nie wygram z rakiemchcialam ich pewnosci ze wszystko bedzie dobrze :) pokaz jej ze naprawde myslisz ze pokona chorobe :) to bardzo pomaga kiedy najblizsi nam ludzie sa pewni ze wszystko bedzie dobrze i kiedy nie pokazuja swojego strachu tylko swoja pewnosc !!przeciez to prawa :) WSZYSTKO BEDZIE DOBRZE :) mam nadzieje ze nie namieszalam zaduzo i zrozumiales o co mi chodzi :) pozdrawiam :) glowa do gory :) teraz ludzie pokonuja raka i zyja dlugieeeeeeee lata :)
TAKIE WIADOMOŚCI TO MIÓD NA NASZE SERCA!!!!
ewka22 napisał:
niestety ciąże straciłam.... wyniki biopsi iok jestem juz po usunięciu guzka i tez wyni
EWA TEST CIĄŻOWY MOŻE BYĆ POZYTYWNY PRZY RAKU GUZIE.GUZ WYTAWARZA SUBSTANCJE KTÓRE WYKRYWA TEST CIAZOWY.TUTAJ DAJĘ CI LINKA DO FILMU NA YOU TUBIE O TYM WŁAŚNIE:
Cześć dziewczyny chciałam Wam powiedzieć o niesamowitej sile umysłu którą odkrylam w trakcie leczenia walki z rakiem piersi .To co mnie spotkało jest świadectwem że mój i Wasz umysł może zdziałać ''Cuda".Nasze myśli mogą zaprogramować przebieg choroby.Tak było u mnie .Dokładnie stało się to co zaprogramowane miałam w głowie .Guz zniknął komórek nowotworowych brak.Osoba z którą skontaktowałam się po diagnozie to jasnowidz.Ale dziś wiem żę to nie było jasnowidzenie a osoba ta tym co mi powiedziala zaprogramowała mój umysł na wyleczenie.To do mnie najbardziej przemawia ponieważ dziś domyślam się żę sama mogłam tego raka umysłem strachem wywołać.Było to 2 lata wcześniej miałam bardzo traumatyczne przeżycie na mammografii.Zdjęcia które miałam wykonane było ich okolo 10 na pierś z tego powodu że pani nie umiala ich wykonać raz a dobrze poprawiala do momentu az uciekłam z gabinetu ze strachem że sytuacja jest niedopuszczalna i nieprofesjonalna.Zgłosiłam to lekarzowi nic sobie z tego nie zrobił powiedział że to nie szkodliwe.Mi przeczucie podpowiadało co innego.Piersi na tamten czas były zdrowe.Po powrocie do domu zauważyłam na piersiach siniaki.Strach się wtedy spotengował , gdzieś przeczytałam że taki scisk i wielokrotne przeswietlenie mogą być bardzo niebezpieczne.Starałam się te myśli odrzucić.Udało się po około 2 miesiącach.Dokładnie 2 lata pózniej byłam w ciąży.W 8 miesiącu wykryłam na tej nadmiernie skanowanej piersi guz i powiększony węzeł pod pachą.Bylam pewna że to od zmian hormonalnych w ciazy nie dopuszczałam myśli że to coś groznego.Dziś zdaję sobie sprawę że strach wtedy po tamtej mammografii mysl o guzie A PRZEZ TO ZMIANY WYWOŁANE PRZEZ STARCH W ORGANIZMIE mogla wywolac nowotwór.Tak samo jak Pewność że Zniknie go pokonała.Życzę Wam wiary w SIŁĘ UMYSŁU jest w stanie wszystko jeśli tylko WASZE MYŚLI SĄ NA TYLE SILNE ŻE WIERZYCIE BEZGRANICZNIE.DODAM ZE MOJA CHIRURG BYLA ZDUMIONA CALKOWITYM ZNIKNIECIEM SZKIELETU RDZENIA GUZA.WIERZCIE BEZGRANICZNIE BEZGRANICZNIE W WYZDROWIENIE!