Ostatnie odpowiedzi na forum
Ja sie czuje dobrze, choc troche mnie mdli namysl o szpitalu jutro. Niby sie ciesze ze bede miala z glowy kolejna chemie, ale odruch organizmu jest nie do opanowania do konca.
Ty tez tak mysl, kolejna chemia z glowy!!
Musze przyznac ze z kazda chemia czuje sie coraz lepiej psychicznie.
Sciaskam ci Ewciaak bardzo mocno i trzymam kciuki za ducha bo o cialo juz sie zatroszcza specjalisci
Buziaki
Mam
Ewciaak, gdzie zginelas?
Ewa, jak dzisiaj?
Ha ha ha, super, wiesz, powinno sie zawsze miec poczucie humoru. Kto potrafi rozsmieszyc lwa ten nie zostanie przez niego pozarty, mowi chinskie przyslowie wiec trzeba zasmiac wroga na smierc
Nie ma logiki bo nie ma pieniedzy
Nie ukrywam, wiem,ze mam duzo szczescia w nieszczesciu leczac sie tutaj.
Ale najwazniejsze, ze jednak w Polsce leczy sie tak samo, ze standarty leczenia sa takie same jak tutaj, port to ulatwienie ale najwazniejsze to to, co sie podaje chorym
Najgorsze jest czekanie, wiadomo.
Trzymam kciuki, zebys umiala myslec o innych sprawach i zeby czas uplynal szybko.
Wspaniale Makro ze jestes z nami:)))
I ze leki pomagaja.
I modlitwy ewidentnie tez :))))
Trzymaj sie
Moja mama miala dwa worki. O dziwo bardzo szybko nauczyla sie z nimi normalnie funkcjonowac. Trzymam kciuki za wyleczenie, worki to tylko troche niewygodne buty, da sie z nimi zyc
wlasnie sobie uswiadomilam, ze w ostatki bede miala przedostatnia chemie, czyli dla mnie to przedostatki :)
Makro, mam nadzieje ze jest coraz lepiej:)
Dominika, zawsze sluzymy wsparciem:)
Tutaj nie widzialam osob ktore dostaja chemie przez zyle, kazdemu wszywa sie port ( inna sprawa ze to dla mnie bylo traumatyczne przezycie ), a zatem jest to procedura w wieksszosci fundowana przez kase chorych. Ale coz, mowimy o jednym z najbogatszych krajow Europy i bardzo dobrym systemie zdrowotnym